Mój facet jest nudny, myślę o rozstaniu...

Siedzialby tylko w domu, pracy, przed komputerem albo podniecając sie nowym telefonem czy aparatem. Jedyna aktywnosc to spacery po miescie, od swięta rower... Rzadko gdzies wychodzimy... Kino,jakis koncert, kolacja w fajnym miejscu - nie ma mowy :( chciałam jechac pod namiot na poczatek na 3dni w wakacje, a potem na dluzej np tydzien...nie chcial bo zimno, bo niewygodnie, bo brudno , bo...setki powodow. Na wakacjach bylismy nad morzem tez leżenie plackiem i siedzenie w ogrodkach i picie piwa.. Pojechałam w koncu jeszcze raz z kolezanką i jej rodzicami do hiszpanii, bawilam sie swietnie a on..praca, dom komputer :O na basen nie chce ze mna chodzic, na tenista tez nie... Kurwa mam tego dosc :( czuje sie jak ze starym dziadem :( jestesmy razem 2lata i jest coraz gorzej, jestem nieszczęsliwa. Mam 23lata i staje sie jak on

rob jak chcesz chuj nas to obchodzi

To się nie uda, masz rację.

zostaw go skoro go nie kochasz a nawet jak kochasz to miliard rzeczy jest ważniejszych możesz mi go podesłać też jestem domatorką ;)

komu związki na siłę.

whedif ja się do Ciebie wyślę, też jestem przymusowy domator, pasuje Ci?

Oj to znajd takiego co się zawsze do ciebie dostosuje, a temu nie truj duoy...

zostaw go, jeśli uwazasz że jesteś nieszczęśliwa to się nie ma co zastanawiać

Wyobraż sobie jak bedziecie razem jak to będzie za 7lat? .. wyobrażasz? pasuje Ci? jeśli nie to chobya odpowiedz jest prosta?

Ja ci powiem z doswiadczenia. On sie nie zmieni, zostanie taki jaki jest. Ewentualnie ruszy sie od czasu d czasu, by zrobic ci przyjemnosc, ale nie sam z siebie. Jesli go kochasz i akceptujesz go takim, jakim jest, to trwaj w tym zwiazku. Napewno nie zmieni sie i nie stanie sie nagle energiczny, lubiacy wycieczki itp, raczej poglebi sie jego charakter.