Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bhhhfhgfgfhfh

Wasze mieszkania nadają sie do zapraszania gości?

Polecane posty

Gość bhhhfhgfgfhfh

macie nowe meble? bo ja zauważyłam w domach moich znajomych że mają stare przedwojenne meble, ja mam nowe to troche byłam zaskoczona takimi antykami :D ale przechodząc dalej to jedynym miejscem w moim domu do którego bym nie wpóściła gość to kuchnia :D trwa wniej wieczny remont :o :D wstydzicie sie czasem zaprosić gości, bo ja sie nie raz zastanawiam czy wszystko mam w porządku by nic nikt nie pomyślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy nowe meble i pod tym względem mogłabym wpuścić gości do każdego pomieszczenia :) ale raczej nie wpuszczam gości do sypialni bo wiecznie tam leżą moje porozwalane ciuchy :p Ale skoro znajomi mają przedwojenne meble to nie jest najgorzej, chyba że mówisz w przenośni i chodzi o komunistyczne meblościanki, wtedy gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie mam większych zarzutów co do umeblowania salonu, sypialni i przedpokoju, za to zawsze mi głupio jak goście chcą skorzystać z łazienki, wc lub wejść do kuchni - stare graty, glazura kładziona na szybko, niedbale itp. Ale nie mam co remontować, bo i tak będziemy się budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to z wami jest_
Ja mam wszystko ślicznie urządzone, wielkie mieszkanie i aż żal mi gości zapraszać, żeby siadali tymi swoimi dupskami na moje drogie kanapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w nowym domku więc wszystko mam odremontowane, meble nowe, pomieszczenia projektowane przez architekta więc generalnie niby wszystko super ALE niestety jedynym miejscem gdzie jest czyściutko jest kuchnia i salon a w łazienkach i pokojach niestety pełno kosmetyków, ciuchów, butów itd :o jak posprzątam to jest super ale niestety nie mam za dużo czasu na sprzątanie bo ciągle tylko praca-studia-praca-studia-imprezki-studia i tak dalej... :o ale kiedyś posprzątam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubię antyki
solidne drewniane meble, a nie płyta wiórowa z Made in IKEA, która się rozpada przy mocniejszym stuknięciu. Tak uważam, że mam piękne mieszkanie i chyba odwiedzający mają podobne zdanie, bo się zachwycają nawet oknami ;), wrażenie robi też łazienka w okrągłym oknem, oczywiście salon z kominkiem, taras z pięknym widokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby to prowo bylo lepiej przemyslane, to powinno zostac napisane nie "przdwojenne meble" a komunistyczne mebloscianki, przedwojenne meble to klasyka, na ktorą niewiele osób stac, czesto posiadają je rodziny z wieloletnią szlachecką tradycją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam stare meble i nie wstydze sie zapraszac gosci. Staram sie miec czysto, zapraszam glownie bliskich znajomych, a jak ktos chce wpasc mnie obgadac, tylko o nim zle to swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze mam elementy komunistycznej mebloscianki, ekhm... jak na mebloscianke calkiem niezlej - i odnowionej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna79 - Masa osób w Polsce, ktora jest starsza albo odziedziczyla mieszkania po rodzicach ma komunistyczne mebloscianki, mnie to zwisa, a ogladanie komus mebli w domu jest mega drobnomieszczanskie, ale fakt - ludzie czesto zwracaja na to uwage i nie co udawac, że tak nie jest moje ulubione mieszkanie, jeszcze za czasów panienskich wygladało tak, ze byl jeden wielki pokój w ktorym znajdował sie parkiet wielkie biurko na ktorym stały dwa kompy i lozko, nawet stolu nie bylo, a gości miewalam ;) na szczescie nie organizowałam obiadów czwartkowych a jedynie wieczorne posiadówki, wiec kazdy mogl trzymac szklanke badz kieliszek w reku ;) o ile wiem nikt sie nie obraził, więc chyba mieszkanie sie nadawało, a jesli ono sie nadawalo, to każde sie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123123
jak dla ciebie nowe meble sa kryterium przyjmowania gosci, to chyba twoje IQ musi miec ponizej 50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleiunmlaun
Moi starzy maja wszystko stare, jednak drogie. Chociazby obraz za 200k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123123
ja mam nowe to troche byłam zaskoczona takimi antykami LOL ile tępoty w tym społeczeństwie.... Jedz do Luwru, i im wymien wszystkie te stare próchna na nowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam wlasnie stare meble
nie wychodza juz z mody tylko rosna w cene. Co wiecej - stare mebke wcale nie sa drozsze od nowych ( nie mowie o egzemplarzech muzealnych). Nowe meble trzebaby wciaz zmiemiac, razem z moda, Poza tym lubiE, jesli dom zyje. Nie bede sie umartwiac minimalstycznymi meblami, do ktorych nie pasuje ksiazka w nie takiej okladce czy sweter rzucony na krzeslo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"stare mebke wcale nie sa drozsze od nowych" zalezy w jakim są stanie ;) te w dobrym stanie są duzo drozsze niz ikea oczywiscie mowimy o meblach z lat 20, 30 a nie o latach 60, tam cenę robi po pierwsze jednak jakis snobizm zazwyczaj a po drugie solidnosc wykonania, teraz sie odwala fuszere, kiedys jeden mebel sluzyl cale zycie, teraz sie sypia po kilku latach, tak samo jest z parkietami czy budowlanką ogolnie owszem da sie kupic stare meble za bezcen, ale to trzeba wiedziec gdzie i szukac okazji, a zawsze znajdzie sie ktos kto np. odziedziczył i chce sie szybko pozbyc, bo potrzebuje latwej kasy i ma w nosie co i za ile sprzedaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ładne duże mieszkanie, ale nie lubię kogoś zapraszać bo mieszkam sama i zaraz sypią się komentarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest duzo konisow meblowych
z meblami z przelomu wieku XIX i XX , w cenie nowych ( np piekne fotel eczy krzesla, lampy , stoły, szafy) tak samo na a llegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w ogóle to według mnie do zapraszania gości nie kwalifikują sie raczej brudne i nieposprzątane mieszkania niz te niemodnie umeblowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubię antyki
zgadzam się że meble XIX wieczne można kupić w cenie nowych, solidna komoda kosztuje między 1200- 2000 w BRW ceny są podobne, różnica taka, ze antyk jest cały z drewna, solidny, a te nowe to takie atrapy- front drewniany, tył z płyty - ledwo się to kupy trzyma! Pamiętam jak moje 2 letnie dziecko robiło sobie domek w szufladzie komody - wyobrażacie sobie coś takiego z meblami z IKEA. bez uszczerbku dla mebla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubię antyki
wszystkie, które oglądałam w IKEA nie zależnie od ceny, były z cienkiej płyty wiórowej, sorry, nie widzę w tym skaczącego 2 latka, a dla dębowej komody to żadne problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam sosnowe z ikea - no to jest masakra- meble sliczne, ale słabizna - dotknąc paznokciem nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ale wy teraz porownujecie calkowicie nieanalogiczne rzeczy do siebie bo porownujecie - stare meble tanie do nowych mebli drogich jasne, ze sa w ikei stoły za 1300pln i za 2000 i za 3000 etc, ale tez da sie znalezc za 400pln a Art dco za 400pln w idealnym stanie znajdziesz tylko jesli trafisz na idiotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie musialas przeoczyc te z drewna, poniewaz watpie by poszczegolne sklepy IKEA drastycznie roznily sie wyposazeniem. W IKEA sa tanie mebelki, tak, jak mowisz z plyty, ale nie to wplywa najbardziej na ich stabilnosc a raczej jej brak. Plyta jest naprawde mocna. Po prostu te tansze sa robione na plastikowych konfirmatach. Ja tez kupilam te tanie meble, ale przy skrecaniu uzylam czesci metalowych i tu i owdzie kapnelam odrobine kleju i sa duzo mocniejsze. Natomiast meble IKEA z drewna, zrobione z uzyciem metalowych czesci sa naprawde mocne, jak sie dorobie, to sobie kupie, bo sie charakteryzuja niezlym stosunkiem jakosci do ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgjgjjkhkk
lilou_moew ja mieszkam w nowym domku więc wszystko mam odremontowane, meble nowe, pomieszczenia projektowane przez architekta KOCHAM BAJECZKI O PIELNYCH MŁODYCH I BOGATYCH :classic_cool: kompleksy sie leczy pasztecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubię antyki
dla mnie ważne żeby była bez korników, cała z litego drewna i mi sie podobała (wartość historyczną mam w dupie) resztę robię sama, mam już kilka takich mega solidnych mebli! Komoda o której pisałam kosztował 300 zł! ma blat z prawdziwego marmuru, trzeba było wyminięć zamki - bo nie było kluczy, połamane były uchwyty i nóżki obdarte, renowacja kosztowała nie więcej niż 300zł (nie pamiętam bo nie liczyłam) czyli za 600zł mam mebel na lata, już nigdy nie kupie mebli typu BRW, IKEA, JYSK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wracając do tematu
mam nowoczesne mieszkanie, nowoczesne meble.....ale gości nei zapraszam bo mam wiecznie syf i pełno gratów, no i gotować nei lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×