Mam 168cm i 54kg. Czy mogę się spodobać jakiejś kobiecie? Tylko szczerze

niski prawiczku, nic Ci to nie da, do sexu będziesz musiał zdjąć buty :( A jak laska zobaczysz że faktycznie masz 168 cm, a nie ponad 170 cm to oleje Cię i wypieprzy na zbity pysk! :(

Póki co chce sie dobrze poczuc na ulicy, byc pewny siebie i chce sprawdzic czy wzrost , te kilka centymetrów faktycznie coś zmieni, to jak postrzegają mnie inni :)

poza tym zawsze moge uprawiać seks w butach jak dresiarze albo Niemcy :D

Możesz w butach, ale laska wtedy się może domyśleć że jesteś niski i jak będzie chciała abyś zdjął buty, to dopiero będziesz miał przerąbane... P.S. Mam nadzieję że stopy masz chociaż duże, laski NIENAWIDZĄ jak facet ma małe stopy o rozmiarze 40 albo mniejsze !!!

mam 42

oczywiście, że tak

Nie dlatego, raczej laski są zadowolone że mają duże stopy, w końcu rozmiar 43 u kobiety to atut. Po prostu - małe stopy u faceta są aseksualne i beznadziejne i tyle!

Dziewczyna którą kiedys poznałem miala 183cm wzrostu a stope chyba 43-45

Laska z girą jak facet jest okropna , nie wiem kogo to moze podniecac

Mi się ona podobała... ale ja jej juz nie

A ja takiej nawet bym nie chciał... tzn nie to że mi się nie podoba, wprost przeciwnie, podobają mi się bardzo wysokie laski z dużymi stopami. Ale po prostu bałbym się z taką uprawiać sex! Laska jak jest taka wysoka i ma takie stopy to pewnie też narządu rodne ma większe i ogólnie jest bardzo silna, obawiam się że w łóżku by mnie zdominowała i zajeździła :(

A ile masz wzrostu i ile ważysz ? Tez bym sie dziwnie z taką czul, jestem maly i chudy, w dzisiejszych czasach kobiety wymaganią seksu kilka razy dziennie i nie wolno kończyc po 5 minutach ,setki pozycji, nie dałbym takiej rady a podobno seks jest bardzo męczący.

Toż pisałem, mam 169 cm, ważę z jakieś 73 kg

To i tak lepiej... musze przytyc ale nie moge :( jem i nic

W Twoim wieku ważyłem podobnie... z wiekiem przytyjesz, ja mam już 28 lat!!

jesli tylko trafisz na taka co nei patrzy na wyglad;)

moj M ma 29 lat i wazy 57, je sporo i co z tego jak nie moze przytyc

setunia, nie tyle co nie patrzy na wygląd, jak na wzrost!! Bo facet może być niezbyt urodziwy, ale najważniejsze aby nie był bardzo niski tak jak ja czy autor tego tematu!! :)

Setunia 57 kg? To ile ma wzrostu, a ty ile masz ?

Słuchaj, miałeś dużo odwołanych randek? Bo ja też gdzieś byłem na 20 randkach z netu ale mogłem miec ich 100 tylko większość odwołanych. Drugie pytanie. Ile czasu rozmawiałeś z kobietą zanim doszło do spotkania? Miałeś napisany wzrost w profilu?

nie wiem ie dokladnie ma z 171 moze ja mam 160 i waze 50kg jak ostatnio szukaismy dla nieo buto to wszytkie za wielkie byly, nawet te o numerze 40, w koncu z wojasa 38 paowal:P

ja tez 38 czulenka se kupilam;)

ja tez kiedys intensywnie szukalam przez neta i obecnego tez tak poznalam

Setunia, ale 170 cm bankowo ma ? Bo jeśli ma np 169 cm, to musisz się rozstać z nim, wtedy by oznaczało że jest za niski! Mnie laski zawsze pytają o wzrost i kiedyś mówiłem że mam 170 cm, to mnie mierzyły i wychodziło 169 cm i kazały spadać, że za niski. Dlatego teraz mówię prawdę że mam 169 cm, nie lubię kłamać, brzydzę się kłamstwem !!

moze i ma nawet 168:P ale jak wlasnie przymierzalam buty t kazalam mu wstac czy czaami nie bed od neigo wyzza to sie na mnie tylko poparzyl i powiedzial zebym nie rpzesadzala, os takieg

setunia, to musisz być niezłą desperatką, że mają 160 cm wzięłaś sobie za faceta takiego niziołka.. pewnie jesteś ze Śląska, co ? :) Nie żebym się czepiał, ale dziwne to... w Bydgoszczy dla przykładu ŻADNA laska co ma 160 cm nie ma faceta co jest niższy niż 170 cm !!!

Z doświadczenia wiem, że wzrost ma raczej małe znaczenie, aczkolwiek napewno jakieś ma . . . A sam fakt, że zadajesz takie pytanie, świadczy, że twój problem leży głównie w twojej psychice. Więcej wiary w siebie i pracy nad sobą

Kurdu nie ejstem zadna desperatka:) po prostu o mnie ujal czyms tym;) wczesniej mialam praktycznie zawze wyzzych:) po prostu wzrost dla mnie nie ma takiego znaczenia jak dla wiekszoci:)

Wataro joke - Wzrost zawsze miałem napisany ale zawyżałem, 168 wygląda jakoś niepoważnie, wpisałem wiec 172. Zazwyczaj rozmawiałem 2-14 dni, im dłużej tym mniej chętnych na spotkanie. Z jedną pisałem ponad rok ! To była porażka, ona czuła się niezręcznie, ja tez nie wiedziałem o czym mówic no i nie oszukujmy sie...spodziewała się kogoś zupełnie innego. Przez GG bardzo mnie polubiła a nawet wiecej niz lubila bo pisalismy niemal codziennie do poznej nocy. Spotkań moglbym miec tez pewnie ze 100 ale one wczesniej kasowały konto, nie odzywały sie lub pisaly ''ze juz kogos mają''

i nie jestem ze slaska;)