Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość student nowy!! :D

Studia cwiczenia z matematyki

Polecane posty

Gość student nowy!! :D

Witam. Pytanie do studentow :D. glupie pytanie ale trudno szalec to szalec, jak wygladaja cwiczenia z matematyki? Wyklady no to wiadomo sluchasz i spisz. Troche mam stressa malego gdyz z matmy jestem cienki jak barszcz a pierwszego dnia mam 9 godzin matmy z czego 3 cwiczenia. No i jak po wakacjach mnie wezma do tablicy to bedzie rzez........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas profesor
najpierw z grubsza przypomniał materiał z wykładu( wzory, jakies reguły itp), a później jechaliśmy z zadaniami, każdy był przy tablicy( znowu w innej grupie uczyła kobieta, to do tablicy chodziło kilka osób, które cokolwiek umiały, reszta spała). Zależy jak trafisz, ale staraj się być na bieżąco) Matma na studiach nie jest przerażająca, jakieś studia inżynierskie będziesz robił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sraj zarem. przez 6 lat studiow moze ze 3 razy bylem przy tablicy, z czego raz to seminarium dyplomowe... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student nowy!! :D
tak inżynierskie. No to pocieszajace :D obym mial pare osob ktore lubia matme i ktore sa nadpobudliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quriozum
na chuj ci studia,weż sie do roboty a nie będziesz pierdział w stołek za pieniadze podatnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pierwszym semestrze na ćwiczeniach były same zadania, juz bez tłumaczenia i mozna było zdobywać punkty - jeśli udało sie uzbierać 25 punktów miało się pewne 5 z ćwiczeń ale trudno było zdobyć bo każdy chciał liczyć :p Na drugim semestrze zmiana prowadzącego i nie bylo juz liczenia tylko na początku każdych zajęć kartkówka, a potem luz bo nikt nic liczyć nie musiał :p i też ileś tam punktów z tych kartkówek i zaliczenie było na 5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U nas profesor
I takie się zdarzają, ale w sumie jak mniej wiecej wiesz o co chodzi w zajeciach to spokojnie wytrwasz przy tablicy:) Oczywiścię życzę sumy minut spędzonych pod tablicą równej zero :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja nie studiuję na politechnice :) słyszałam że tam jest trudniej. U nas straszą ekonometrią :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student nowy!! :D
hehe dzieki :D. No zobacze jak to wyglada, zawsze czlowiek sie martwi na zas niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moze trochę przesadziłam z tym że każdy chciał liczyć :D powiedzmy połowa chciała a druga połowa sie z tego cieszyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×