Przeglądałam wyciągi z banku...

i jedna pozycja mnie zaskoczyła - wizyta w sklepie Triumph i zakupy za 600 złotych... ja sobie tego nie kupiłam, mąż również mi tego nie sprezentował, nie wiem co to za zakupy, ruszać ten temat od razu czy zacząć obserwować? mąż pojechał do rodziców i jestem do wieczora sama więc mam czas się zastanowić , może to jakaś pomyłka banku?? mąż nie daje mi podstaw do węszenia

ten prezent za jakis czas

nie wiem tylko z jakiej okazji, nie robimy sobie takich drogich prezenetów i to bez okazji, jego siostra ma urodziny nie długo, jeszcze nie rozmawialiśmy o prezencie dla niej, ale może była jakaś wyprzedaż i poszli razem coś kupić, może mu dołożyła jakieś pieniędze, a on zapłacił za całość bo nie robimy nikomu prezenetów za 600 złotych

zapytaj go wprost. zobacz reakcje. jak się plącze to widać, że kręci. jak się wyprze i będzie wyglądał na mocno zaskoczonego to sprawdź czy ktoś inny miał dostęp do karty (np. dzieci). jeśli nie, to skoro nie są Twoje zakupy to muszą być jego.

he he kupił teściowej gorset

jego siostra ma urodziny za 2 tygodnie, w tym tygodniu zapytam się jego co kupujemy jej na prezent, aż nie chce znać prawdy

a czy na pewno dzisiaj pojechał do rodziców

pojechać pojechał, ale teraz sama nie wiem gdzie :o

z drugiej strony musi być idiotą ,żeby robić taką transakcje oficjalnie wiec chyba kochanka odpada , chyba ,że faktycznie jest idiotą :p

Przejrzyj schowek w samochodzie i zacznij kontrolować licznik. Coś mi tu śmierdzi...

może nie przywiązywał do tego wagi, że to wszystko będzie na wyciągu, a ja to bede sprawdzać, może się zapomniał, nie wiem chyba poczekam do środy i zapytam się co kupujemy siostrze

odnośnie tego smrodu to już wiem co mi śmierdzi - moje nogi

zadzwoń do rodziców pod byle pretekstem

do rodziców pojechał, bo jego matka dzwoniła rano, ma tam być do wieczora, bo robią porządki w ogrodzie

hmmm, ciekawe o której ten wieczór się skończy - pamiętaj, że słońce o tej porze zachodzi wczesnie

a czemu nie pojedziesz do tesciow ? np po obiedzie zrób ( kup) ciasto i pojedz

myśle, że najlpiej zrobie jak zadzwonie do jego siostry i zapytam się czy chce coś konkretnego na urodziny, bede wiedziała na czym stoje

bo w zasadzie nie chce mi się do niech, wole odpocząć niż bezsensu tam siedzieć, on tam na pewno jest

teraz tam jest, pytanie brzmi: czy za 4 godziny też tam będzie?

no ale teraz mam go ciagle szpiegować, jutro też? to bezsensu

Może to prezent dla mamy tak bez okazji :)

a pamietasz co sie dzialo tego dnia kiedy byla transakcja?

dzwoniłam do jego siostry, pytałam się o prezent i powiedziała, że były fajne komplety w Triumphie!!!!, była tam z bratem(czyli moim mężem) kupował komplet przy niej, niby dla mnie ale to było na początku września :o

ale on nigdy mi nie kupił takiego drogiego prezentu i ciekawe kiedy ma go zamiar dać? no chyba nie kupił już na święta

Byłby głupcem, gdyby kupował prezent kochance w obecności siostry mówiąc jej, że to dla ciebie. Przecież wiadomo, że wczesniej czy później kobiety ten temat poruszą, bo obdarowana powie coś w obecności siostry, albo odwrotnie - siostra zapyta czy prezent sie spodobał, a "obdarowana"... zrobi oczy. Więc albo prezent jest dla ciebie, albo wyszłaś za idiotę.

kolejne kiepskie prowo przypuszczam ze autorka tych prowokacji to jedna osoba, DZIEWCZYNA Z KUBKIEM HERBATY...