Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smerfusia

Zapraszam do wspólnego odchudzania.Start 1.10.2012.Minimum -40 kg do wakacji

Polecane posty

Gość Smerfusia

Dziewczęta jestem kobietą po przejsciach. W sensie takim,że młodo zaszłam w ciążę,w której przytyłam 40 kg.Musiałam wyjechać do pracy w bardzo młodym wieku.Jadłam by poprawić sobie humor i nie miałam chęci by coś z tym zrobić. Ostatnio miałam troche czasu wolnego i dużo czytałam o odchudzaniu.Bardzo pragnę schudnąć do wakacji.Waże 135kg,mierzę 175 cm. Pracuję i mieszkam za granicą.Pracę łączę z opieką nad dzieckiem i szkołą,więc jestem zabiegana od rana do nocy.Dlatego też liczę na wsparcie i towarzystwo. Na pewno będę trochę tu pisała,minimum raz dziennie. Bardzo mi zależy na tym by mój plan się powiódł.Pozdrawiam PS Liczę na porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jozefa
Czesc Ja tez od jutra zaczyna sie odchudzac mam zamiar zastosowac do diety dr Pape wydaje mi sie rozsandna. Odchudzalam sie juz ze sto razy i zawsze wracam do poprzedniej wagi z nawiazka. Obecnie waze ok90 kg 170cm . Zycze Ci powodzenia. Bede tu zagladac co dziennie i powiem jakie efekty. Czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4latka:)
Hej:) Ja też chętnie dołacze:D mam 176cm wzrostu i ważę niestety 92kg...:( porażka! Zaczynam od jutra i nie zamierzam sie poddać:D też liczę na wsparcie bo samej mi sie nie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4latka:)
Moim marzeniem jest waga 60kg ale jak zejde poniżej 80kg to bedzie dla mnie mega sukces:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4latka:)
Hej dziewczyny gdzie sie podziewacie? :) ja startuje od jutra:) dam znać po pracy jak mi idzie. miłego wieczoru pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez dolacze ;)) tez mam 40 kg do zrzucenia :( mam rok rowny na to zeby schudnac bo za rok mam slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, to ja tez sie przylaczam;) od konca kwietnia do polowy lipca udalo mi sie schudnac 12 kg, z czego 3 wrocilo przez wakacyjne wpieprzanie byle czego.. dzis waga pokazala 79.5.. moj 1 cel to 74.9kg :P , drugi hmmm 70 , ale to zostawie sobie na kwiecien;) ah mam 178 cm ;) dieta 1200 kal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam Was wszytskie dziewczyny !!! Ja juz od kilku miesiecy sobie mowie ,,od jutra" i zawsze jestem w tym samym miejscu. Przez przypadek weszłam na ten post. Podpisuje sie pod nim, moze tym razem mi sie uda. 167cm/74,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje wpisywac.swój jadlospis:-) u mnie dziś Jabłko plus jogurt 2 śniadanie - 2 jajka na miękko plus pół kromki chleba i herbata Obiad - miseczka leczo Podwieczorek - smazony baklazan z czosnkiem Kolacja - krewetki , Do picia woda , cola zero, herbata figura, 15 min na orbitreku, i może zalicze aqua aerobic , ale nad tymi pomyśle bo jestem zakatarzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdzie jestescie? U mine na lunch byly jednak platki z mlekiem , nie wyrobilysmy sie z mala, na kolacje salatka z krewetkami, a teraz herbata figura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki ja tez zaczynam od dzisiaj. mogę sie przyłaczyc? mam 173 cm wzrostu a waga pokazała dzisiaj 79,6 i dlatego postanowiłam wziac sie w garść i oto co dziisaj zrobiłam: 1 dzien kopenhaskiej i 1 dzien ćwiczen A6 weidera - a raczej niudolne proby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej axx, zaczynamy z takiej samej wagi, mam nadzieje ze wytrwamy;) jam dla mine kopenchaska jest za ostra, po 2 dniach zucilabym sie pewnie na jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ok:) ćwiczenia na pewno będą, najpierw mój kręgosłup musi ozdrowiec, ale jest ok, myślałam ze będzie trudniej:) u mnie dziś znowu jogurt,kawa z mlekiem i kawałek ciasta od sąsiadki;) może dziś.zacznę ćwiczenia to trochę.spale, plus Jak co dzień 3 gdz spacer z córką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje ze dieta zgodnie z planem - dzien 2 kopenhaskiej zakonczny. przed chwila zrobilam 2 dzien A6 weidera, czuje, że mam brzuch i to jak.... łomatko o 20 smigam an zumbe i mam zamiar wypocic sie na maksa, ale najpierw 2 aspirynnki łykne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jak dobrze że tu zajrzałam, z ogromna checia dolaczam do Was, licze na wsparcie bo ostatnio ciezko u mnie z mobilizacja. Wygladam tak 165 cm i 75 kg, jestem 3 miesiace po porodzie. Mogę powiedzieć że odchudzam sie od zawsze a pierwsza dieta ktora przyniosła efekt to ta przed ślubem, a wyglądało to tak. Ważyłam 69 kg, postanowilam zrzucić 9 i udało mi sie. W ciągu 3 miesięcy. Mianowicie liczenie kalorii,dziennie 1200, a co jeszcze, regularne posiłki, zero pieczywa, ziemniaków, dużo owoców i warzyw i oczywiście płyny. Przyjęłam jeszcze zasadę nie jem po 18. Poczatek był cieżki ale z czasem nauczyłam się czytać etykiety na produktach, wybierać to co jest lepsze, z czasem czlowiek pamietał co ile ma kalorii i wiedziało na co można sobie pozwolić. Naturalnie troszkę ruchu, raz w tyg aerobic. Tak otoosiągnełam swoj cel. A po ślubie.... pizza, piwo, kolacje z winkiem i poszlo..... powrót do 69, a póżniej planowanie ciąży, jak sie udało to przez 9 miesięcy dodatkowe 13 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kolda rozumiem cie, poczatki, zreszta sama wiesz, sa zawsze najciezsze i najlatwiej sie zalamac..ja w ciazy przytylam 30 kg, przed ciaza bylam na hormonach ponad rok i 10 kg w przod, przed tym jakies 5kg po przyjezdzie do UK i sie nazbieralo;) w ciazy wazylam 113 kg.. w 2 tyg po 92, pozniej byla dieta south beach , na niej spadlo 8 kg, z czego 4 wrocilo..w tym roku przed wakacjami udalo sie zrzucic 12..i 3 wrocilo, chociaz waga dzis pokazala znowu 78 kg z czego niezmiernie sie ciesze;) najgorsze jest to, ze w kolo mnie tyle pokus..jak tu wytrwac... bede kontynuowac z wpisywaniem tego co jadlam, bo pomaga mi sie kontrolowac:) sniadanie - jogurt i te nieszczesne ciasto.. 2 sniadanie - malutke kromeczka ciemnego chleba z plasterkiem szynki i pol pomidora obiad - zupa z brukselka kolacja - slodki ziemniak z salatka grecka pare lyzeczek kaszy gryczanej z sosem od malej..;) i ta przekleta samosa na ktora namowil mnie brat ( cos jak ciasto francuskie z warzywami w srodku, smazone na glebokim tluszczu..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja melduje ze grzecznie popijam wode:) a dołozyłam do dzisiejszego harmonogramu godzine baardzo intensywnego ruchu czyli zumbe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja melduje ze grzecznie popijam wode:) a dołozyłam do dzisiejszego harmonogramu godzine baardzo intensywnego ruchu czyli zumbe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniekk
Hej u mnie tez otylosc mega. 175 i 97 kilo... masakra a to i tak juz schudlam 12 kg... No nic trza sie wziac za sie. Moj plan to zejsc do 87 do konca roku. Dieta w sumie MZ a duzo ruchu. Codziennie zube robilam ale troche mi sie znudzilo no i kolana zaczely nieciekawie strzelac wiec dalam na luz. Dzis natomiast zezarlam 12! cukierkow, hehe ale wiem,ze jutro na zumbie odtancze :) Tak wiec dolaczam sie do odchudzajacych sie. Kolejne wazenie za tydzien :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja waze sie co dzien, nawet malutka zmiana kilku gram dziala na mnie motywujaco;) a ja dzis na sniadanie wtrabolilam drozdzowke z rodzynkami..ja poprostu nie moge miec takich rzeczy w domu bo nie daje rady..jak taki cpun..obiecuje sobie ze tylko gryza a oczywiscie cala bula londuje w buzi..cholera! nic..reszta dnia bedzie nadal odchudzajaca;) sniadanie - bulka :0 i herbata plus jogurt light drugie sniadanie, owsianka na wodze z odrobina odtluszczonego mleka na lunch pewnie salatka z salaty jajek tunczyka, ziemniaczka , marchewki itp. i kurde na obiad przychodza do mnie kolezanki..robie nadziewane buleczki..jak nie zjem chociaz jednej to wystawie sobie wielki zloty medal.. spaceru dzis tez nie bedzie , tylko z mala do przedszkola, takze dzis moja dupa bedzie sie pasla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie musze sie zastanawiac co zjem mam rozpiske na 13 dni:) a dziisja dzien 3 kopenhaskiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynay ja zaczełam przed każdym posiłkiem pić szklanke wody,troche czułam sie pełniejsza po skromnym śniadanku bo na śnieadanie było tylko 180 kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viki29 rozumiem Cie, mam dokładnie tak samo,jak już coś skorztuję to na momenicie pochłaniem całość i jeszcze jeden kawałek, ale walcze z tym. Kupiłam sobie mega sexy sukienke ale o rozmiar za mała, powiesiłam i jak tylko widze coś słdkiego i chce po to sięgnąć, przypominam sobie że ona tam wisi i czeka :) Dziewczyna działa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×