Nic nie dostałem na dzień chłopaka

mama powiedziała, ze moge sobie pizze zamówić

Za niski jesteś na chłopaka.

Za niski jesteś na chłopaka.

a nie narzekasz.

ale to nie moja wina ze 11latkowie są wyżsi... Jedziemy z mamą na zakupy obiecała mi pizze :)

zjeba studenta czy hiszpanina? bo nie uwierze zeby te forum przyciagalo tylu jelopow naraz

bo nigdy takowego nie obchodzilem moze dlatego ze dzien kobiet tez mi jest obojetne...

pamiętam jak w szkole dziewczyny losowały chłopaków ktorym cos kupią, ci niewylosowani dostali zajebiste prezenty od nauczycielek...dziewczyn w klasie było za mało. Mnie wylosowała taka Martyna, wysoka ładna laska ktora ciagle zmieniała chłopaków,miala najlepszych. Dostałem smycz i bokserki, widac ze dawała mi to z litości, z zażenowaniem składała mi zyczenia.

Ja też nic nie dostałem na dzień chłopaka, a wysoki jestem. U nas w szkole nie było losowań. Dziewczyny się składały i kupowały zbiorczo jakiś badziew dla wszystkich chłopaków. Kurde... scyzoryk... pomarzyć o takim prezencie.

w podstawówce dostałem tshirta z Bartem Simpsonem, ciągle na mnie pasuje :)

gacie to najpopularniejszy prezent albo pianka do golenia+jednorazowa bdziewna maszynka

zaćmienia z nadziei, że możesz mieć laskę