zgubiłam klucze od wynajmowanego mieszkania i je dorobiłam

pozyczyłam od wspollokatora i dorobiłam, nic nie powiedziałam włascicielom...cos mi za to grozi?

25 lat albo dożywocie!

uppppppp

jak się nie skapną to nic, ale gdyby sie zorientowali to moze chcieliby byś pokryła koszta za wymianę zamków ;]

nie dowiedza sie chuj im w cycki

Jeżeli często gubisz klucze to może warto porozmawiać z właścicielami o kupnie kłódki na kod. Ja ostatnio zdecydowałam się na taką od http://www.bez-klucza.pl/ z 10 razy zgubiłam klucze więc wolałam nie nadużywać cierpliwości właścicieli

raczej nie, chociaż ja jak zgubiłam klucze miałam na tyle odwagi, aby się przyznać. Ale miałam spoko własciciela mieszkania i mimo,że się troche wkurzył to za wymianę zamka płacone było po połowie - tak się dogadaliśmy. A wymiana zamków na nowe prowadzona była przez http://www.pogotowie-zamkowe-poznan.pl/ - warto mieć do nich kontakt, bo w razie czego awaryjnie otwierają też drzwi.

mogłaś dorobić nowe bez wymiany zamka