Samotnie wychowuje 8letniego syna!! Mam dosc mieszkania z rodzicami

Otoz mam 28 lat. Samotnie wychowuje 8letniego syna i powoli zaczyna przeszkadzać mi mieszkanie z rodzicami. Ostatni tekst od syna jaki usłyszałam to taki że jestem kobietą i nie będzie mnie słuchać bo światem rządzą mężczyźni. To słowa których nauczył się od dziadka. To jest pierwsza sprawa. Druga sprawa że mój ojciec to wieczny tyran, notariusz który każdego zmuszałby do nauki. Dokładnie najpierw wymusił na mnie u kończenie studiów. Skończyłam socjologie a teraz do nauki zmusza mojego syna. Mój syn jak tylko usłyszy nauka i dziadek, to są dwa słowa na które jest grzeczny ponieważ się boi. Że ten będzie zmuszał go do odrabiania lekcji i kontrolował mu zeszyty, ja to zrobie od czasu do czasu.

z tym?

Potrzebuje wsparcie Pracuje w sklepie rossman Nie zarabiam nawet źle jak na swoją sytuacje Ale chciałabym się wyprowadzić, zrobić jakiś kurs fryzjerski i chciałabym w końcu by syn słuchał mnie bo to ja jestem od jego wychowania.

ale jakiego rodzaju wsparcia oczekujesz?

Jeśli Ciebie stać finansowo to wynajmij mieszkanie lub je kup .Moim zdaniem innej opcji nie ma na świety spokój.

a to w rosmanie tak dobrze płacą, nie wiedziałam, a poszukiwali, no ale moja ambicja mi nie pozwoliła na to aby pracować w sklepie

Może nie płącą kokosów ale praca dość przyjemna. Napewno przyjemniejsza niż praca w tesco czy praca gdzieś w fabryce na taśmie. Poza tym mam zbyt dużo swoich problemów. Właśnie ambicje,mój ojciec miał ambicje bym studiowała czego teraz żałuje. Wolałam fryzjerstwo ale on się nie zgodził, dlatego zamierzam naprawić ten błąd.

Wyprowadż się bo z tego opisu podejrzewam, że ty jesteś traktowana jak siostra, a dziecko wychowują dziadkowie.

no bo jak gówniarstwo zrobiło sobie dziecko nie mając za co go utrzymać, no to tak jest, nie ma to jak rozłożyć giry bez zabezpieczania sie

a gdzie tata syna???

nie wiadomo kto jest tatą,

Nie obrażajcie mnie. Ojciec mojego syna wyjechał sobie za granice a jego rodzice po prostu nie chcą mi umożliwić kontaktu z nim. Nie interesuje ich to że mają wnuka.

to po coś z takim kimś robiła dziecko, faceta najpierw się dobrze i to bardzo dobrze poznaje a później robi dziecko a nie odwrotne, nie sztuka najpierw robić a później płakać jako samotna matka, w łóżku myśli się też głową a nie samą dupą. Widocznie chciałaś go złapać na dziecko ale ci się nie udało.

Bylismy ze soba 3 lata ale to jego rodzice mnie nie akceptowali.!!! Jakies sprawy z przeszlosci zwiazne z moja rodzina, nie wiem dokladnie co.