Chlopak 18 lat. Wzrost.

Jestem już taki zdesperowany, że pisze na forum dla kobiet o swoim problemie, ale trudno. Chodzi o wzrost, a raczej jego brak w moim przypadku. Mam 18 lat, tegoroczny maturzysta i mam 172 cm wzrostu. Ostatnio przerodziło się to w straszny kompleks, bo nie wiem czy urosnę. Niby faceci rosną do 21 roku życia, ale najwyższy skok wzrostu mam już za sobą. Boję się, że będę nieatrakcyjny dla kobiet w przyszłości, już jestem niższy od połowy dziewczyn, które konusowi nie dadzą nawet szansy. Jeżeli zatrzymam się na 172 cm to będe liliputem. Ojciec jest trochę wyższy, na oko jakieś 178, też nie jest wielki. Jedyny mój atut to sylwetka, która będzie niedługo dobrze wyrzeźbiona. Można schudnąć, przytyć, ale w górę się nie pójdzie. Załamany jestem. Kobiety, pomóżcie.

Przysiady robione w duzej ilosci powoduja wieksze wydzielanie sie hormonu wzrostu, ale bez sztangi, gdzyz naciska ona na kregoslup, co hamuje wzrost. zwisanie na drazku tez, ale glowa go dolu, a zawieszonym nalezy byc w stawie kolanowym i trzymac obciazenie w rekach. Spędzanie czasu na czystym powietrzu, dużo snu, zdrowe odżywianie. Tyle ode mnie a teraz wkleje Ci coś z pewnej strony : Aby jeszcze urosnąć przede wszystkim trzeba zrobić wszystko, aby zapewnić organizmowi naturalne warunki, sprzyjające osiągnięciu normalnego wzrostu. Warunki te to odpowiednie odżywianie, przebywanie na powietrzu i racjonalnie stosowany ruch (gimnastyka, sporty) , w okresie wzrostu należy również pamiętać aby spać odpowiednią ilość czasu (ok. 9 godz.). W okresie dojrzewania należy starać się spędzać wakacje na górskich wędrówkach, gdyż klimat podgórski jest silnym bodźcem wzrostowym. Istnieją ponadto pewne ograniczone możliwości mechanicznego oddziaływania na wzrost. Aby ten mechanizm zrozumieć, trzeba sobie uprzytomnić, że: 1. kościec nasz jest zbudowany z twardej tkanki kostnej i z elastycznej, odkształcalnej tkanki chrzęstnej; 2. kręgosłup, oś ciała, nie jest prosty, lecz wygięty i posiada pewną ruchomość (możliwość zmiany wygięcia) , a miednica (kości biodrowej) jest ustawiona pod pewnym kątem zmiennym w stosunku do kości udowych. Między poszczególnymi kręgami kręgosłupa znajdują się chrząstki międzystawowe, których zadaniem jest amortyzacja wstrząsów. Pod wpływem stałego nacisku wywieranego przez ciężar ciała chrząstki ulegają spłaszczeniu, tracąc na wysokości. Są to wielkości idące w ułamki milimetra, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że kręgosłup składa się z 32-34 kręgów, to już uzbiera się ładnych kilka milimetrów (rano człowiek jest zawsze o kilka milimetrów wyższy niż wieczorem). Istnieją także metody sztucznego wyciągnięcia kręgosłupa (specjalnymi aparatami) , które podobno dają trwałe efekty w postaci jakby spulchniania blaszek międzykręgowych, w skutek czego zyskuje się w efekcie kilka centymetrów wzrost. W podobny sposób działa zwykły zwis na drabinkach, drążku, gałęzi sam ciężar zwisającego ciała jak wyciąg, a mnożna jeszcze obciążyć nogi (np. żelaznymi butami) i wtedy działanie jest silniejsze (wskazana duża ostrożność). Drugą możliwością zyskania wysokości daje prawidłowa pozycja miednicy, która często ustawiona jest w stosunku do kości biodrowej pod zbyt małym kątem (chodząc, biodra podawać do przodu). Zwrócenie uwagi i przestrzeganie tych spraw pozwala zwiększyć wzrost o pare centymetrów. Oto kilka ćwiczeń, których stosowanie może mieć także pewien wpływ na wyciągnięcie się. 1. Ze zwisu, palce splecione, ramiona wyciągnięte, nogi w kolanach ugięte lub swobodnie zwieszone odchylaj tułów na boki, a następnie wysuwaj klatkę piersiową do przodu. W zwisie stawy i mięśnie należy jak najbardziej rozluźnić pamiętając, że to nie ma być ćwiczenie siłowe, lecz rozciągające mięśnie. Po kilku ruchach wykonanych w zwisie zeskocz na ziemię, wykonaj kilka ruchów rozluźniających ramiona (wytrząsanie) oraz tułów (krążenia) , unormuj oddech i znów możesz powrócić do wyciągania w zwisie. 2. W zwisie swobodny relaks (ramiona całkowicie wyciągnięte, rozluźnione, uchwyt nachwytem bardzo szeroki) . Mięśnie zluźnij od nadgarstków, po czym stopniowo przejdź do łokci, barków, tułowia. Tułów wyciągnij przez lekkie ruchy biodrami w przód i w tył oraz na boki, myśląc wciąż o całkowitym relaksie. 3. Zwis na podudziu lub na podudziach. W tej pozycji wytrwaj przez kilka sekund (później kilkanaście) . Przy silniejszym napływie krwi do głowy natychmiast przerwij ćwiczenie (ćwicz bardzo ostrożnie!) . Z początku niech cię ochrania kolega przytrzymując nogi. To ćwiczenie możesz stosować dopiero po oswojeniu się z elementami przygotowującymi do stania na rękach. Wówczas, jeśli zwolniłbyś chwyt nogami, przez stanie na rękach zejdziesz do normalnej pozycji ciała. W zwisie przewrotnym na drążku nie wykonuj żadnych gwałtownych ruchów. 4. Ćwiczenie przy pionowej żerdzi. Wykonaj siad płaski, stopy wsparte na podłożu. Teraz przechwytami rąk wspinaj się po żerdzi jak po linie, aż uniesiesz pośladki o kilkadziesiąt centymetrów w górę. Nogi w tym czasie są lekko ugięte w kolanach. Teraz, trzymając się żerdzi oburącz, starasz się zbliżyć pośladki do podłoża, wykonując nimi kilka pogłębień ruchu. W tym czasie nogi w kolanach powinny być całkowicie wyprostowane. Po wykonaniu ćwiczenia rozluźnij mięśnie lekkim truchtem (w miejscu) , po czym możesz ćwiczenie powtórzyć.Każde z wyżej podanych ćwiczeń wykonać trzeba ostrożnie, lekko, a czas trwania stopniowo dawkować. Oczywiście jak przy każdym wysiłku fizycznym należy się wpierw trochę porościągać aby nie zagrozić sobie żadną kontuzją (przykładowe ćwiczenia załączam w oddzielnym pliku). Odżywianie - w okresie wzrostu szczególnie ważne jest dostarczanie organizmowi wszystkiego co mu w danej chwili potrzebne. Głównie chodzi o dostarczanie budulca czyli nabiału i białka (min. 1l. mleka/dzień) , jak również wszelkiego rodzaju galaretek lub żelatyny potrzebnych do odbudowywania ubytków w chrząstkach między stawami/kręgami. Z używkami niestety trzeba się powstrzymać ponieważ niektóre w zbyt dużych ilościach mocno spowalniają a nawet zatrzymują wzrost, żeby w pełni wykorzystać swoje możliwości genetyczne należy się od nich powstrzymać. Pamiętaj tylko o tym aby być cierpliwym i systematycznym ponieważ efekty przychodzą powoli ale jednak. Jeszcze ostatnia uwaga, nie spodziewaj się że po tych ćwiczeniach urośniesz z 10cm (w okresie wzrostu jest mało prawdopodobne ale możliwe) , ale jeżeli zależy ci na każdym milimetrze to będziesz zadowolony z tego programu.