Nie wierzę, że facetowi nie nudzi się seks z jedną kobietą przez długi czas.

To jest zwyczajnie niemożliwe, aby ciągle jechać na tej samej kobiecie, żeby wtykać huja w tą samą dziurę i być tak samo podniecony. Każdy facet po kilku stosunkach nudzi się jedną kobietą, taka jest seksualność, nic na to nie poradźmy. Seks z tą samą osobą cięgle, jest zwyczajnie nudny, kto się z tym nie zgadza, to niech powie co jest fajnego w tym, że facet rżnie tą samą kobietę przez 20-30 lat.

Szczególnie jak ta kobieta leży pod facetem jak kłoda :)

a niech dyma co popadnie wujek hiv i ciocie zmutowana salmonella już czeka z otwartymi ramionami :P

seks ogólnie musi być nudny jak żarcie jak defekacja jak inne procesy podobno jak się kogoś kocha to wydaje Ci się że seks jest atrakcyjną czynnością

Kokomuńka-Ogólnie seks z tą samą osobą jest nudny, tak mi się wydaje że ile idzie patrzeć na tą samą cipkę i te same cycki, które z roku na rok sa w coraz gorszym stanie..

i jaki to sex :) Z moją nigdy nie jest tak samo, jest gorąca, sexowna. Mimo, ze minęło 14 lat mam na nią ciągle ochote. Żadna inna kobieta nigdy ta na mnie nie działała.

zależy jaka kobieta-Ale przecież znasz ją na pamięć, wiesz jak będzie w seksie, znasz jej ciało jak swoje własne. Co cię w niej podnieca? Znasz jej głos, odruchy i wszystko o niej wiesz, przecież to jest nudne i seks to tylko aby dojść, nic nowego cię już raczej nie spotka. Więc nie rozumiem twojej fascynacji.

tak jest oczywiscie kobietom seks z jednym sie nie nudzi :) kobiety to nie ludzie i nie maja uczuc :) to tylko z roku na rok starzejace sie cycki i cipa, nic wiecej, podobno to nawet duszy nie ma :)

tak jest oczywiscie kobietom seks z jednym sie nie nudzi :) kobiety to nie ludzie i nie maja uczuc :) to tylko z roku na rok starzejace sie cycki i cipa, nic wiecej, podobno to nawet duszy nie ma :)

dodam, że z poprzednimi partnerkami było nudniej już po kilku miesiącach.

aaarwena-Ogólnie trudno mi powiedzieć czy kobiety to ludzie, nauka się nadal spiera w tym temacie. Ja mam psa, bardzo mnie lubi, bo zapewniam mu wybieg, pełną michę i ciepło, także go drapię i bawię się z nim, bardzo podobny do tego, co potrzebują kobiety, z tym że one są trochę bardziej kosztowne, ale nauka nie mówi jednoznacznie że sa ludźmi, zobacz sama: http://www.youtube.com/watch?v=mE0jxKp_MG8

zależy jaka kobieta-Ale przecież znasz ją na pamięć, wiesz jak będzie w seksie, znasz jej ciało jak swoje własne. Co cię w niej podnieca? Znasz jej głos, odruchy i wszystko o niej wiesz, przecież to jest nudne i seks to tylko aby dojść, nic nowego cię już raczej nie spotka. Więc nie rozumiem twojej fascynacji. Ale właśnie nie jest tak samo, zawsze jest inaczej. Ona jest wręcz uzależniona od sexu, lubimy sex w różnych różnież publicznych miejscach. A kręci pupą swoją sexowną tak jak żadna inna ( związaliśmy się kiedy ja miałem 25 lat, kilka poważnych i wiele nie, na koncie więc wiem co mówię) Przy niej laski z pornoli wymiękają. Ma wypobraźnie. Np ostatnio wpadła na lunchu do mnie do biura i bzykaliśmy się na korytarzu. Innym razem, przyszła do mnie przed zamknięciem biura, wszyscy już wyszli, ja poszedłem po kurtkę. Wracam a Ona leży naga na biurku z rozłożonymi nogami i mówi- mam wilgotną cipkę, zobacz jakk mam mokro :) sięga tam, dotyka się i zlizuje z palca swoje soczki i pyta czy się przyłączę. Czasem kiedy pracujęw domu, ona poprostu wchodzi pod biurko i robi mi dobrze. Lubi wszelkie niegrzeczne zabawy. Często chodzi bez majtek i w najmniej oczekiwanym momencie, np w sklepie mówi- wiesz, zapomniałam założyć bielizny, albo tak się pochyli, że widać jej dupkę trochę ( zazwyczaj ma wtedy na sobie spódnice/ sukienke) No i jak się z taką laską nudzić? :)

nawet nie tknął baby

CODZIENNIE spotyka mnie z nią coś nowego. A ty stary chyba masz naprawdę nudne życie, skoro masz taką o kobietach opinię. A jej ciało- Jak Ją całą, z każdym dniem kocham bardziej.

zazdroszcze stary co ja bym dal zeby taka laske poznac! A sex analny, oralny lubi?

Ona wszystko lubi. Nie mogę się doczekać powrotu do domu :)

zależy jaka kobieta autor jest prawiczkiem, 28letnim

to wiele tłumaczy :) ;)

Stała partnerka to pożyteczna rzecz. Sexik na pewniaka, bez ściemy, czyste zaspokojenie popędu. Jeżeli ktoś ma potrzeby na dodatkowe uniesienia, wtedy trzeba zapolować od czasu do czasu i jest super, równowaga zachowana.

jak ktoś jest skończoną świnią to dla niego to jest równowaga

Dlaczego świnią??? Doprecyzuj zarzut, co w tym złego, że miewam czasami ochotę na inną kobietę?

co jest złego w zdradzie stałej partnerki?

Czy przelotny sex z nieznajomą to zdrada? Jesteś ortodoksyjna.

hehe.. ożeń się. To gwarantuje że się nie znudzi. Będzie tak rzadko że za każdy raz będzie jak pierwszy:D

Taka ,,zdrada" to przepis na szczęśliwy związek, sprawdza się.

Krwisty dobre:D

na bank jestem zbyt ortodoksyjna bo dla mnie maczanie fiuta w obcej kobiecie (Myślałeś o możliwości przypałętania choróbsk?) to zdrada. Po prostu obrzydliwe jest co robisz. Przepisem na udany związek jest dopasowanie się partnerów, niektórzy z góry ustalają możliwe skoki w bok, inni wolą wierność także cielesną (i takich jest najwięcej jakoś). Kłamstwo ma krótkie nogi i zawsze wychodzi na jaw.

Bez paniki a Twoja partnerka również stosuję się do tych Twoich zasad? Bo jak tak to ok.

Tak jak wyżej- zależy jaka kobieta. U nas sex codziennie, sporadycznie zdarza się dzień- dwa bez. Także, kiepskie kobiety sobie znaleźliście.

hahaha...dopasowanie partnerów. To nie program Ewy Drzazgi... Jak to ktoś powiedział:"kobiety potrafią udawać orgazm, mężczyźni cały związek".