Do paniusi L04 BEATA w terenówce

ciemnoszarego koloru, marki nie zapamiętałam, bo mnie jasna cholera wzięła blondwłosa piękna paniusia podążała sobie nieśpiesznie, prędkością patrolową po Armii Krajowej, następnie chyba miała zamiar skręcić w prawo w stronę Leclerca otóż piękna paniusiu: zielona strzałka w prawo nie oznacza, że rozmazał się paniusi zielony cień na prawym oku i koniecznie na skrzyżowaniu należy poprawiać makijaż, tylko UWAGA UWAGA - że może paniusia jechać w tę prawą stronę tak :) właśnie to oznacza :) natomiast to, że kierowca pojazdu stojącego za paniusią delikatnie trąbi, nie znaczy, że chce paniusię poderwać, tylko raczej zmobilizować lub ewentualnie obudzić to, że tenże kierowca zaczyna trąbić po minucie w sposób ciągły - nie znaczy, że się na paniusię uwziął, tylko znaczy, że widzi on już za sobą sznur kolejnych nieszczęśników czekających, aż zdecyduje sie paniusia wreszcie ruszyć na zielonym świetle nie trzeba wtedy palić gumy i udawać wyścigowca, wystarczy poprostu jechać to by było na tyle mojej odezwy do pięknej paniusi blondynki z Lublina, Beaty niewątpliwie z pozdrowieniami od kasztanowowłosej Ewy, może i niezbyt pięknej i na pewno nie paniusi, ale za to normalnie zachowującego się kierowcy z Lublina