Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerażona sobą

przytyłam - jestem przerażona

Polecane posty

Gość przerażona sobą

przytyłam. sporo, bo w ciągu kilku miesięcy prawie 10 kg. wiedziałam i widziałam, że nabieram wagi, ale tu nawet nie chodzi o to. nie chodzi mi o to, że jestem gruba czy mam nadwagę (bo jeszcze bie mam), tylko o samo to, że ja nie potrafię siebie kontrolować... cały czas soć jem, podjadam i nie potrafię powiedzieć stop. tak jakby mój żołądek nie miał dna :( mówię sobie, ze biorę się za siebei i np. będę jadła wszystko, ale w małych porcjach i np. dziennie zjem kilka ciasteczek lub 1-2 paseczki czekolady, ale zaraz dosiadam się i zżream całe opakowanie. jem kanapkę i widzę, że zostaje sama końcówka chleba - zjem do końca, chociaż już wcale mi się nie chce. zostaje coś z obiadu - to zjadam, żeby się nie zmarnowało... jak nauczyć się kontrolować swój apetyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona sobą
ma ktoś podobny problem? poradził sobie ktoś z obżarstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w klubie :) Najpierw pięknie schudłam a potem pięknie przytyłam :) I nie idzie schudnąć. Tzn brak mobilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona sobą
masakra, nie? ja już się nawet nie martwię tym, jak wyglądam czy tym, że nie mam w czym chodzić, bo ciuchy za małe, ale martwię się swoim zdrowiem - takie obżarstwo na pewno źle się kiedyś dla mnie skończy... a dużo schudłaś wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona sobą
to nie jest takie proste - od patrzenia na piękne, chude kobiety nie przestanę się obżerać, niestety. nie chodzi mi też o akceptację siebie, bo czuję się dobrze ze swoim wyglądem - martwi mnie tylko to ciągłe objadanie się (po kilka tys. kalorii dziennie wchłaniam...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja schudłam ponad 20kg, zajęło mi to rok i ze 3m-ce. A potem w miesiąc przytyłam. Prawie połowę. To jest dopiero masakra :) A nie obżerałam się. Tylko u mnie wystarczy parę dni jedzenia jakiegoś bardziej kalorycznego i od razu tuczy mnie to. Nadwagi jeszcze nie mam, ale kondycja mocno osłabiła się, ciuchy małe wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bardzo gubią słodycze. No i jedzenie na noc. Mam tak jak Ty, że nie potrafię zjeść kawałka czegoś, tylko jak widzę większą ilość to jem. Brzuch boli a ja jem nadal. I tak jak napisałaś, mój żołądek też nie ma dna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona sobą
strasznie szybko schudłaś, podobno w takich przypadkach łatwiej się nabiera kg- niestety :( ja próbuję walczyc ze sobą na różne sposoby - jak nejmniej czasu spędzam w kuchni, żeby nie złapać czegoś do żarcia, staram sie kupować jak najmniejsze ilości jedzenia (zwł. słodyczy), żeby nie kusiło, wychodzę z domu na długie spacery (niby spalać kalorie, ale po drodze zawsze wpadam do sklepu i nadrabiam kalorie)... mnie słodycze też najbardziej gubią - np. mam w domu cukierki, mówię sobie że zjem jednego, potem 'pozwalam sobie' na spróbowanie każdego rodzaju cukierka, potem jem te, które mi najbardziej smakowały, aż w końcu zostaje ich kilka, więc wmawiam sobie, że jak zjem teraz wszystkie cukierki, to jutro nie będą już kusić z szafki, nie będę miała co podjadać, więc łatwiej mi będzie zapanować nad sobą. ale wtedy oczywiście znajduję w szafce coś innego. parę razy w akcie desperacji jadłam cukier :( męczy mnie ta sytuacja, chciałabym coś skutecznego dla siebie wymyślić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że wcale szybko nie chudłam. W 15 miesięcy 21kg.Wiadomo, na początku leciała woda, potem spalałam tłuszcz. Dużo ćwiczyłam, bo np. wolałam zjeść dużo a nadmiar kalorii spalić :) Jak sobie przypomnę jakie jędrne ciało wtedy miałam, jaką siłę, energię i zapał do wszystko to szlag mnie trafia. A to co piszesz to mam dokładnie tak samo :) Co prawda cukru nie jadłam, ale jak zjem cukierka to potem muszę kolejnego. Bywało, że zjadłam wieczorem jednego, bo przecież zaraz pójdę spać i więcej nie zjem. To jak poczułam słodkie to ubierałam się w późnym wieczorem na miasto leciałam, bo np. pół kg cukierków. To chore. Ale tak jest. Chcę w końcu znowu zacząć ćwiczyć, bo to bardzo poprawia moje samopoczucie, ale zabieram się do tego opornie. Chciałam iść też do lekarza zbadać hormony, bo to szybkie tycie albo brak utraty kg przy naprawdę mocnym pilnowaniu jest podejrzany, ale nie mam czasu załatwić tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merka78
wcale szybko nie schudla :) ale to lepiej nizby to poszlo w 3 miesiace np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×