Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebuj_kogoś

Potrzebuje kogoś, kto dobrze zna Subiekta (Insert GT)

Polecane posty

Gość potrzebuj_kogoś

Mój szef zrobił inwentaryzację i brakuje towarów, które sprzedałyśmy (jak zaglądał do dziennej sprzedaż- program jest połączony z kasą- to niektórych towarów nie było widać, choć codziennie się sprzedają w dużej ilości, oczywiście w programie są w takiej ilości jak przy przyjęciu, a zeszły w całości). Nie znam Subiekta i nawet nie mogę się do niego zbliżyć, ale wyniki inwentaryzacji są nierealne. Poza tym na wydrukach widać, że wszystkich towarów nie było i generalnie uważam, że ma jeden wielki syf. Tak się zastanawiam, co może być tego przyczyną? (prócz syfu i niedbalstwa przy wprowadzaniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuj_kogoś
podnoszę- to dla mnie ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghyjtytyk
no wlasnie - zle wprowadzal. mozliwe, ze przy drukowaniu raportu nie zaznaczyl dobrych opcji - tj. od jakiej do jakiej daty maja byc uwzglednianie sprzedane produkty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam podobny problem, pracując na subiekcie. Nie wszystkie towary się wyświetlały w raporcie. Najpierw okazało się, że koleżanka źle kasuje, potem tego pilnowałyśmy. Jak ktoś pisał, raz zapomniałam ustawić odpowiedniej daty, a raz jak wprowadziłam, to nie wcisnęłam F5(wylicz) i już źle było. A czasami towary się nie nabijały, bo się kurwa nie nabijały i nikt nie wie, dlaczego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuj_kogoś
Problem w tym, że On widzi tylko winę w pracownikach, ale przecież nie wzięłam worka z 500 szt piwa i nie wyniosłam itd. Już nie wspominając, że innego towaru jest realnie mniej, a w wydruku jest więcej. Sporo tego. Raz jest - 200, a raz + 50 (czyli w programie jest 2 sztuki a na półce 50- ale tego się nie czepia). Dla mnie to jeden wielki syf i tyle. Cuda po prostu i nie wiem, jak mam z nim gadać. Mamy odp. materialną. Rok bym musiała pracować za darmo, aby to spłacić. Miesiąc temu też liczyłyśmy towar i też były takie cuda, a wcześniej jeszcze większe. Nic się nigdy nie zgadza. Dodam, że od 8 lat pracuje w sprzedaży (tutaj kilka miesięcy) i po raz pierwszy mam do czynienia z takimi cudami. Wcześniej (praca w innym sklepie) prócz pojedynczych sztuk wafelków na wystawie (pewnie skradzione) wszystko grało jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuj_kogoś
Jestem przerażona, a nic nie wyniosłam, ani nikt z ekipy (znam tych ludzi od lat). Teraz już wiemy czemu się tak często ekipa zmienia. Wszystko prowadzi jego córka i ma nas głęboko gdzieś. Udaje, że się znam. Chyba trzeba stąd uciekać. Jak może się tak towar rozjerzdzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuj_kogoś
Jak to jest w ogóle możliwe, że towar kasujemy, a on nie schodzi ze stanów magazynowych (sprzedano wszystko, a przy inwentaryzacji powinno być tyle, ile w chwili przyjęcia- zatem nie sprzedaliśmy "ponoć" nic). Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×