PRAWO JAZDY!!!!!!

Hej, mam do was pytanko...jak zrobiliście łuk na egzaminie?stosowaliście jakąś technikę czy na wyczucie?

Na wyczucie

W corsie był sposób że się wykonywało pół obrotu kierownica jak w tylnej szybie po stronie pasażera odpowiedni słupek mijał środek tej szyby ;)

jak jedziesz do tyłu to przy drugim pachołku kręcisz kierownicą w prawo o 180 stopni a przy trzecim kolene 180 stopni. Później patrzysz w prawe lusterko i jak widzisz że jesteś na prostej to w lewo 360 stopni kierownicą.

180 stopni to pół obrotu kierownicą. najpierw jadąc tyłem przy drugim pachołku a później przy trzecim. no i prostujesz koła jak jusz widzisz w lusterku prawym, że jesteś na prostej

ja mam egzamin na clio. i właśnie technika mnie zawiodła,bo nie obróciłam chyba w odpowiednim momencie i wjechałam na pachołek ;/. teraz się zastanawiam,czy jechać na wyczucie, czy jednak znowu postawić na technikę...a kolejny egzamin niebawem...coś czuję, że znowu negatywny eh ;/

Jak ktoś nie umie zrobić łuku, to sorry ale nie powinien się brać za zdawanie egzaminu.

taaaa najlepiej tak napisac. niestety na egzaminie jest ogromny stres i to że ktoś wykonał źle łuk nie świadczy o tym,że nie umie jeździć!!na kursie mi wszystko idealnie wychodzi,a teraz na egzaminie mi się noga powineła.egzamin to egzmin

To trzeba się nauczyć radzić ze stresem. To żadne wytłumaczenie. Człowiek pewny tego, że się nauczył się nie stresuje, a przynajmniej nie na tyle, żeby mu to przeszkodziło.

ja tam się nie stresowalem

wiem, że stres robi swoje, ale powiem Ci szczerze, że moja technika nigdy mnie nie zawiodła. Musisz zrobić obrót jak najszybciej gdy tylko zobaczysz pachołek

kierowca bombowca- takie mądrości cwaniaku możesz sobie wsadzić w buty. wkurwiają mnie takie przemądrzałe lamusy. to typowe dla tego narodu.

kierowca bombowca hahahahahaha nauczył sie jezdzic po 30 GODZINACH JAZDY? hahahahaha w takim razie skoro umiales od razu dobrze jezdzic to pozdro hahahaha

''Człowiek pewny tego, że się nauczył się nie stresuje, a przynajmniej nie na tyle, żeby mu to przeszkodziło'' -teoria z dupy wzięta. Powiedz tak do osoby zdającej egzamin aplikacyjny na prawnika.

jestem ciekawa za którym ty razem zdałeś i czy jesteś takim idealnym kierowcą. najlepiej po kimś pojechać, że nie nadaje się na egzamin, bo łuk oblał.jestem pewna swoich możliwości.ale różnie bywa i muszę wziasc każdą możliwość pod uwagę.widzisz są niestety takie osoby (a wydaje mi się że większość egzaminowanch) których zżera stres.nic na to nie poradzę

ja zdałam za pierwszym a stresowałam się jak cholera. twoja teoria nie trzyma się kupy.

kokok77777 dzięki za rade i wsparcie :), mam nadzieję, że się uda :)

ja zdawalam na Peugeot i jjak pierwszy supek byl przy lusterku (podczas cofania) to jeden obrot kierownica w prawo, potem pas na tylnim siedzeniu musi sie zrownac z srodkowym slupkiem na samym koncu i luk za kazdym razem idealnie zrobiony!!!!!!!!!!!!!!! :D

u mnie renaut clio :)

Ja na łuku wyłożyłam się trzy raz. Czwartego podejścia już nie było bo zamówiłam sobie prawko z offshoreidcardscom i nie żałuje!!!

Normalnie ;) W mojej szkole jazdy http://www.akurs.pl/ zostałem tego tricku nauczony w mgnieniu oka. Wykonanie łuku na egzaminie było dla mnie drobnostką i banałem. Dlatego warto stawiać na zaufaną i sprawdzoną szkołę jazdy!