urodzinowy dylemat

Nie zalezy mi na zyczeniach. Było mi przykro nie dlatego,ze mi nie złyzył życzęń,a le dlatego, z eja jemu złożyłam a on mi nie. Gdybym od poczatku nie składała mu życzeń to wszytsko byłoby ok. Ja nie przezywam urodzin jak mrówka okres i nie jest to dla mnie nic wyjątkowego. To społeczeństwo daje jakiś nakaz cieszenia się i konieczność zabawy w sylwestra, składanie życzeń w urodziny itp. Ja mam nieco przekorne usposobienie i narzucone świętowanie mnie nie obchodzi, obchodza mnie relacje międzyludzkie.

no to po co ten temat, jak tego tak rzekomo nie przezywasz. wiesz, ja ciebie nie znam iw sumie mam to gdzies, ale chociaz siebie nie oszukuj. a facet, mmhhh, jak facet chce to walczy, a nie chodzi jak ciapa wokol tematu. widocznie tak chce..

Boze :-O wy naprawdę nie umeicie czytać ze zrozumieniem :-O co to za społęczeństwo rośnie? ile wy tu wszyscy macie lat? 12?

ale umiemy czytac ze zrozumieniem. baa, nawet miedzy wierszami umiemy czytac i widzimy, ze stosujesz piekne mechanizmy obronne, zeby tylko nie dopuscic pewnych informacji do swiadomosci. trudno. nie umiesz przyjac pomocy, to radz sobie sama.

i tup nozkami jak 5 latek.

między wierszami :-D jasne :-O tekstu pisanego czerne na białym nie rozumeicie przez 2 strony :-O

tak

kurde, zbliża sie ten dzień i nie wiem co zrobić? zignorować???

Podsumujmy: 1. uważasz, że tak się powinno się składać sobie życzenia i co roku mu składasz 2. jest ci przykro, że twój kolega/przyjaciel/chłopak/... (niepotrzebne skreślić) tego nie robi. Więc zachowaj się tak jak uważasz, że powinno się zrobić, czyli pkt 1. No bo co stracisz, jeśli zachowasz się lepiej niż on ? Tak mu żałujesz tych słów "wszystkiego najlepszego" ?

bardzo CI dziękuje za tę odpowiedź. Wiem, ze cięzko mi będzie zignorować ten dzień i nie zadzwonić do niego,chyba wyrzuty sumienia i małostkowośc mnie zabiją tego dnia, ale jak sobie przypomnę, ze on bez problemu zignorował moje (dodam, z e 30! urodziny) to jest mi zwyczajnie przykro i mam ochote na odwet, a poza tym nie chcę sie narzucać, bo skoro ja mu skłądam , a on mi 2 razy z rzędu nie, to tak jakbym teraz ja wymuszała na nim życzenia dla siebie :-O a nie o to mi chodzi :-O ja na swoje nieszczęście zawsze pamiętam o urodzinach całej rodziny, znajomych i przyjaciół :-O o moich pamięta mało kto... i mam zwyczajnie dość takeigo wybiegania przed szereg

Wyluzuj trochę. Ludzie różnie do pamiętania o takich sprawach jak urodziny podchodzą. Wcale nie będzie tak, że składając mu życzenia wymusisz, żeby on też ci złożył. Ja mam np. taką koleżankę, której zawsze składam życzenia, a ona pewnie nawet nie wie kiedy ja swoje mam, bo się nigdy tym nie chwalę. Pewnie milej by było jakby się tym kiedyś zainteresowała i mi też złożyła, ale jest jak jest. Podobnie będzie w twoim przypadku. Składając mu życzenia nie wymusisz wcale by on ci też składał, bo tak pewnie nie będzie. Zrobisz po prostu to co uważasz, że powinno się zrobić. Ja nie mam takich oporów, jak mogę małym kosztem zrobić komuś przyjemność.

ja mam wiele kolezanek i znajomych którym skąłdam życzenia a oni mi nie i ja nie mam z tym problemu, nie rusz amnie to, bo ja skadam, bo chcę, bo pamietam i nie licze na odwet :-P zresztą mam to gdzieś. Jednak jeśli chodzi o niego, to się pogubiałm i mój system runał :-D O sprawieniu mu przyjemnosci bez liczenia na życzenia od neigo myslałam 2 lata temu i rok temu, ale w tym roku jest inaczej...

inaczej w takim sensie, że nie wiem co zrobić, czy on ignorują moje ur. dał mi do zrozumienia, ze za bardzo wkraczam w jego intymnośc/prywatnosć? Nie wiem... pogubiłam się i tworzę dziwne wizje

Poza tym niektóre osoby nie lubią obchodzić urodzin, bo im to przypomina, że są coraz starsze. Wszystko zależy od podejścia. Jeśli masz problem, żeby szczerze powiedzieć koledze "wszystkiego najlepszego", to znaczy że się na niego gniewasz. Tym gniewaniem się sobie zrobisz tylko krzywdę, bo zatruwasz się takim myśleniem o tym, że jest ci przykro, że nie pamięta o twoich urodzinach, itp. A on nawet nie wie, że cię to boli, bo może sobie nawet sprawy z tego nie zdaje. Chciałem ci więc powiedzieć, żebyś mu złożyła życzenia nie dlatego, że na nie zasłużył, (bo może nie zasłużył), tylko dlatego że chcesz się dobrze czuć, że zrobiłaś to co powinnaś i to na co masz ochotę (bo gdybyś nie chciała mu składać życzeń, to nie założyłabyś w ogóle tego tematu).

masz rację :-) dziękuje Ci za racjonalne rady :-) pierwszy raz na kafe ktoś mi naprawde pomógł, chociaż w tak błahej sprawie :-)

up