Gość Rosjankaaaa Napisano Październik 2, 2012 Ostatnio spacerowaliśmy z chłopakiem po mieście. Nagle przed nami zatrzymał się bardzo drogi samochód i wysiadła z niego... eks narzeczona mojego faceta. Pani idealna, która go zostawiła po 3 latach a on cierpiał. Nadal mimo to utrzymywali kontakt raz na jakiś czas co mnie bardzo denerwowało. Poszliśmy do kawiarnii bo chcieli pogadać. Zdziwiło mnie to, że była dla mnie miła, sympatyczna. wyluzowana. Z jej opowieści wynikło, że wyszła bardzo bogato za mąż, jest przeszczęśliwa i mieszka ok 20 min od mojego faceta. Zaprosiła nas na imprezę w przyszły weekend. Chłopak chce na nią iść, ja nie. Wczoraj nawet pokłóciliśmy się z tego powodu. On uważa, że nie powinnam się złościć, że przesadzam a ja nie potrafię nadal opanować zazdrości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach