Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczyna mnie to przytłaczać

Mój facet twierdzi, że związek bez codziennego...

Polecane posty

Człowiek jest tak zawiły że konkrety bym mogła do jutra tu wymieniać. Poczynając od zmiany zachowania widocznego od razu, przechodząc przez problemy z dojrzewaniem i akceptacja samego siebie i własnej cielesności i seksualności, kończąc na nieudanym życiu seksualnym w przeszłości, puszczaniu się, braku szacunku do kobiet, braku możliwości stworzenia normalnwego związku. Wszytsko zależy od dziecka, jego delikatności na świat, wychowania, otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście robili to tak aby mi tego oszczędzic. Za to w pracy miałam mase przypadków gdzie po długim długim czasie wychodził punkt zapalany pewnych reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłapanie przez ciecko 12 letnie może nieść za sobą takie same konsekwencje jak przez nie kumate dziecko 3 czy 4 letnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze masz tyle
nie wierze ze marika zajmuje sie tym czym pisze gowno wiesz moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo la li
A co w kwestii swiadomosci seksualnej? Takie 12 letnie dziecko twoim zdaniem powinno byc chowane pod kloszem i nic na temat seksu wiedziec nie powinno? Prawda jest taka, ze te dzieciaki wiedza wiecej niz myslimy- wiem bo mam brata w tym wieku i gadam z nim i jego kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie że wiedzą nie mówie przeciez że nie. W tym wieku powinno już wiedziec. Absolutnie nie chowane pod kloszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo la li
No to skoro wie juz co nie co na ten temat i jest swiadome ze rodzice maja jakies zycie seksualne to jeśli no usłyszaloby ze rodzice sie kochaja to w czym problem, bo nie kumam w tej sytacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt tu po nikim nie jeździ- jeśli ktoś ma duze potrzeby- nic w tym złego. Mnie tylko dziwi realizowanie tych potrzeb kosztem dzieci- bo rady typu "puść dziecku głośno bajkę" jakoś mnie nie przekonują.... Zresztą mam taką roboczą teorie, ze krowa ktora duzo ryczy mało mleka daje :) Im wiecej ktoś mówi o tym jakie to ma udane, częste życie seksualne tym mniej tego w rzeczywistości- ale to tak na marginesie. I zgadzam się z Mariką- psychika dzieci jest i delikatna i nie do końca odgadniona. Wydaje mi sie, ze odpowiedzialny rodzić nie bedzie ryzykował tylko dlatego, ze ma "ochote".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze i przede wszystkim to jest to po prostu nie zmaczne, jesteśmy ludzmi nie zwierzętami to tak dla sprostowania co po niektórych. Temu, że jest to właśnie wiek dorastania, poznawania siebie, budzenia sie seksualności, która może sie nagle odpalić. Zalezy od dziecka, jak jakies nadwrażliwe to może poczuć sie tak odepchniete, odrzucone, obrzydzone i potem samo miec marne zycie seksualne. Generalnie normalny dzieciak 12 letni nie powinien jakoś xle tego znieść, ale sama nigdy nie znasz do konca psychiki własnego dziecka i jego reakcji. Po co ryzykowac, powtarzam jestesmy ludzmi, można poczekac az dziecko bedzie w szkole czy gdzieś tam, czy az zaśnie. Jako człowiek dorosły chyba potrafisz sie kontrolowac, a nie jemu stanął tobie mokro to juz szybko teraz natychmiast BO MI SIĘ CHCE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzcie na kompromis może
Czasem żałuję, że wchodzę na to forum... Odpowiadając na zarzuty- myślę, że ze zdrowiem psychicznym moich dzieci jest wszystko w porządku. Nie ma u nas tematów tabu, na temat sexu też rozmowy były. Nasze dziecko jest na tyle inteligene, że zdaje sobie sprawe z tego, że my jakieś tam życie sexualne mamy. ( ma różnież starszych kolegów, którzy są jeszcze bardziej niż on w temacie) Nigdy nie widziało jak uprawiamy sex. Nigdy nie słyszało jak uprawialiśmy sex ( gdyby tak było powiedziałby mi o tym- jesteśmy bardzo blisko i rozmawiamy naprawdę o wszystkim) Logiczne przecież, że jeśli jest ktoś w domu kiedy się bzykamy nie drę się wniebogłosy, a nawet pozycje wybieramy takie aby dźwięków było jak najmniej. To + rozłożenie pomieszczeń+ muzyka włączona= dzieci nie wiedzą nawet, że akurat w tym momencie robimy to co robimy. Myślę, że ta dyskusja tutaj to szukanie problemów na siłe. Z tą muzyką to była propozycja dla pani, której mężowi nie przeszakdza obecność dziecka nawet w jednym pomieszczeniu- w aucie w tym porzypadku i jeśli robiąto na tyle głośno, że córka tosłyszy to chyba lepiej- z dwojga złego=- aby grała muzyka..Tak pół żartem. Nie sądzę abym ryzykowała problemy psychicze moich dzieci, spokoje wasze głowy. Panom za propozycje dziękuję :) nie skorzystam :) a teraz już się pożegnam, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
( gdyby tak było powiedziałby mi o tym- jesteśmy bardzo blisko i rozmawiamy naprawdę o wszystkim) :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzcie na kompromis może
Po co ryzykowac, powtarzam jestesmy ludzmi, można poczekac az dziecko bedzie w szkole czy gdzieś tam, czy az zaśnie. Jako człowiek dorosły chyba potrafisz sie kontrolowac, a nie jemu stanął tobie mokro to juz szybko teraz natychmiast BO MI SIĘ CHCE! No więc tłumaczę raz jeszcze, że to sporadyczne sytuacje. Zawzyczaj uprawiamy sex gdy dzieci już śpią, albo jeszcze śpią- jeśli mowa o domu. Gdybym bzykała się zawsze kiedy jemu stanął, albo kiedy ja mam mokro to częstotliwośc z 3 do 10 dziennie by wzrosła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO idzcie na kompromis może
NIE PRZEJMUJ SIE TYMI CNOTKAMI- WLASNIE TAKIE BABY SA ZDRADZANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie broń siebie, bo moje wypowiedzi nie sa wycelowane w Ciebie absolutnie. Poczytałam, u was akurat odbywa sie to normalnie, ale czytając pytanie niektóre i odpowiedzi już pisze na zaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyspana!
Ja mam podobnie jak autorka. Nie mieszkam ze swoim facetem, ale spędzamy 4, 5 nocy w ciągu tygodnia ze sobą i też dobiera się do mnie za każdym razem przed spaniem, w ramach pobudki a też często i w środku nocy. Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam z nim spokojną noc. Strasznie mnie to wkurza, bo zaczynam odbierać seks jako obowiązek, a nie przyjemność dla dwojga. Dodatkowo uwielbiam spać i nienawidzę jak coś mnie budzi. Tylko w przeciwieństwie do autorki ja zaczęłam reagować. I jak powiedziałam na początku, żeby spadał, to się obrażał. Porozmawiałam więc z nim, bo zależy mi na naszej wspólnej satysfakcji seksualnej i on twierdzi, że po prostu jak tylko poczuje mój zapach albo dotyk, to go ogarnia straszne pożądanie. Ciężko żebym z tego powodu była na niego zła, bo to komplement dla kobiety :-) wiem, że bierze pod uwagę moje odczucia, ale na razie jeszcze nie znaleźliśmy odpowiedniego rozwiązania. Może jakieś propozycje z waszej strony? Co do autorki i jej faceta, to wydaje mi się, że problemem nie jest różnica potrzeb seksualnych, ale to, że facet ma głęboko w poważaniu jej potrzeby. Jak jej nie słucha, to ciężko im będzie iść na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rytka ry
popieram i bierzcie, tylko potwierdzacie to ze ludzie o tak wysokim temperamencie maja nierówno pod sufitem i ze liczy sie dla was tylko jedno:-D całe szczescie moj facet jest NORMALNY , a wy to idzcie na jakąs teraopię bo to normalne nie ejst

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jebnij się w łeb, są zdradzane bo nie dają przy dziecku w aucie? 8 letnim w dodatku:D:D Nikt tu nie pisze o nie dawaniu, czy robieniu tego raz w miesiącu, ale o tym co napisała pani wyżej o zadbaniu i aranżacji tego w ten sposób aby uszanować własne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 15 lat i powiem wam
że chciałabym mieć taką matkę jak idzcie na kompromis. Dobrze robisz że gadasz o wszystkim. Moja matka jak ją zapytam o coś w kwesti seksu tylko wydrze mordę na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba mówic rozmawiać i uświadamiac, może ni o wszytskim dokładnie ze szczegółami, pozwólmy młodemu człowiekowi tez na jakieś odkrycia. A podejscie Twojej mamy nie jest absolutnie normalne. Pewnie dla niej samej seks jest tabu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO idzcie na kompromis może
JA PISALEM DO IDZICIE NA KOMPROMIS. SEX PRZY DZIECIACH TO DOPIERO CHORE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzcie na kompromis może
Marika- oczywiste jest, że nie opowiadam ze szczegółami jak wygląda sex. :) Wszystko w granicach normy. Pani która zaleca terapię- jeśli to do mnie- to przepraszam w jakim celu? Oboje jesteśmy zadowoleni, a więc nie sądzę aby terapia była nam potrzebna. Mój mąż jest szczęśliwy, że ma taką a ni inną żonę- i w drugą str. jest tak samo. Ktoś tu napisał, że facet powiedział, że to jest tak, że jak poczuje jej zapach, poczuje ją blisko- pragnie jej. Mamy dokładnie tak samo. Jesteśmy bardzo blisko ze sobą, oprócz udanego życia sexualnego jesteśmy różnież przyjaciółmi i mao kto ma taki bliski konkat ze swoim partnerem jak ja mam- zwłaszcza po tylu latach. Uważam mój związek za bardzo udany i nic bym nie zmieniła. Do 15 latki- przykre jest to, że nie możesz porozmawiać z mamą. :( Marika ma rację, że pewnie ona sama ma z tym problem. Koledzy mojego syna często, przychodząc do niego, rozmawiają również ze mną. Jak w każdych relacjach między ludzkich- rozmowa to poodstawa i widzę na przykładzie tych chłopców, że nie mogą w wielu kwestiach liczyć na rodziców, bo ci się krępują np na tematy zw z sexem rozmawiać. Ost przyjaciel mojego syna powiedział, że znikim dorosłym tak dobrze mu się nie gada jak ze mną i że pomogłam mu kilak razy. Nawet za moją poradą udało mu się na trapiący go temat pogadać z tatą i wyjaśnić pewien problem, który go trapił. Ten sam chłopiec powierzył mi nawet swoje tajemnice. Pytałaś marika ile lat ma mój syn- ma lat 11, 5 dokładnie. A większość jego kolegów jest w przedziale 12-13.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzcie na kompromis może
Masło maślane trochę, no i parę błędów zrobiłam... No ale wiecie, o co mi chodzi mam nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to, że nawet po 14latach razem ludzie mogą na siebie niesamowicie działać? :):) Słuchajcie, tak naprawdę nieważna jest częstotliwośc tylko jakosc. I zadowolenie obu stron. A jeśli ktoraś ze stron zaczyna sie męczyć ( czy to z braku czy z nadmiaru) to jest powod do niepokoju. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzcie na kompromis może
Oczywiście, że jakość się liczy :) Jak najbardziej. Jakby jakość nie była tak wysoka to może i częstotliwość by zmalała ;) Nie wiem jak jest w przypadku innych i nie wnikam- my na siebie działamy strasznie i jak ktoś nowy poznaje nas, nie wierzy, że tyle lat razem jesteśmy. Wszyscy myślą na początku, że żartujemy :) Ja tym razem już znikam na dłużej. Jadę coś załatwić na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakbym poznal panne
taką jak ty idzcie na kompromis, to bym się nie zawachał z nią ożenić :) Jesteś moją idolką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe faceci
faceci... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UlaPoznań
Faceci jak faceci,ale jak kobieta może mieć ochotę ciągle to nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×