Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takatam24

czy odejść od męża ?

Polecane posty

Gość takatam24

Razem jesteśmy 6 lat , mamy 2 letnie dziecko . On ma prace ktora lubi i ma w niej przyszłość . Ma też mnie , spełniam wszystkie jego zachcianki , jestem na kazde zawołanie i sama opiekuje sie dzieckiem , on dziecko kompletnie olewa . I jest o krok od alkoholizmy , codziennie wypija kilka piw co skutkuje tym iż wieczorem zawsze ma faze :/ . Ciągle jest wsciekły , zły na cały swiat nic mu nie pasuje , kłucimy sie do tego stopnia , że pozniej wstyd wyjsc z mieszkania sąsiadom sie pokazać , kilka razy mnie udeżył jest agresywny w stosunku do mnie i do dziecka . Obwinia mnie , że ja i moja mama rozpuściłyśmy dziecko . Wyklina moich rodziców od ktorych dostaliśmy mieszkanie , troche ma racje bo sie w trącaja ale zawdzięczmy im wszystko ... Jest kilka dni w miesiącu kiedy jest cudownie , pozostałe dni to horror ... Ja dla niego zuciłam studia , bo musiałam jezdzic po swiecie za nim ( w tedy byłam jeszcze glupią zakochana nastolatką ) , jak tylko podejmowałam jakols prace po kilku dniach musialam odchodzic bo jemu cos nie odpowiadało , teraz z biediem czasu uswiadomiłam sobie , że on poprostu mnie chciał izolować od swiata , przez ta chora zazdrość . Puzniej mamowił mnie na dziecko , na slub na szczęśćie cywilny ... w tym momęcie jestem już w takiej dupię , że musze prosić go o pozwolenie na wyjście do sklepu po coś do jedzenia dla siebie czy dziecka , musze go nawet pytac czy moge ogladnąć serial i czy mogę isc wziąść kąpiel ... na spacery z dzieckiem tez nie za bardzo moge chodzić bo powie zę byłam sie szlajać i kurw*ć , na szczęście babcia zabiera syna na spacery .... Nie mam pieniedzy na wlasne wydadki , a jako kobieta mam takie , wczoraj musiałam prosić mame zeby kupila mi tampony , bo nie chcialam jego wkuzać , czasem mi da kase na tabletki anty. ale to nie zawsze , przewaznie kupuje mi je mama ... dziecku tez nic nie kupuje , babcia mu ubranka w szmateksach kupuje czasem jakies buty czy cos w sklepie . jak mu powiem ze dziecku trzeba cos kupic to muwi , "przeciez kurw* wiesz gdzie są pieniadze " a jesli wezme te pieniadze to jest awantura ze rozpiepszam kase i jemu brakuje . nawet rachunkow nie chce płacić bo woli podlizywać sie swoim rodzicom i kupować im prezenty , wspomagać brata nieroba i alkoholika ... itd . Jednak ja boje sie go zostawic bo wiem jak będzie albo popełni samobujstwo albo nie da mi żyć ... nie wiem co mam robić , nie chce być niewolnicą , nie chce juz mieć atakow nerwicy przy dziecku , chce isc do pracy muc chodzić na spacery z dzieckiem , miec przyjacioł . Nie wiem co ja do niego czuje , ale gdy raz chciał sie wyprowadzic to sie wystraszyłam o niego , że bedzie nieszczęśliwy i że sie zachla albo ze zrobi cos glupiego . Poza tym chyba kocham innego faceta , nie spotykam sie z nim ale on ciągle czeka . Jak mam zrobić , żeby wszyscy byli zadowoleni . Ojciec mnie wyzuci z mieszkania jak sie dowie ze meza zostawiłam . Poradzcie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koziolek matolekmeee
oj troche tego jest... nie mecz sie, szkoda zycia, jest tylko jedno, piszac tu i szukajac porady chyba szukasz potwierdzenia swoich watpliwosci... decyzja jest Twoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś nieuk
i pieprzona analfabetka! Jak można tak pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanna87
no i co z tego ze bedzie smutny ze odejdziesz? kobieto nie trac zycia na bycie z takim czlowiekem. Szanuj sie. A kase na dziecko i tak bedzie placil jesli go pozwiesz o alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
a za co mam żyć , zanim dostanę alimenty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżyk z jabłuszkiem
To co piszesz kwalifikuje Was do rozwodu. Dziecku potrzebna jest szczęśliwa, wypoczęta i spełniona matka. A nie matka - cień, która nie ma swojego zdania i musi użerać się z niedostosowanym społecznie ojcem. Jakie jest twoje dziecko, jak się rozwija/ Jaki ma kontakt z ojcem? Za co żyć...napisałaś już, że utrzymuje Cię matka. Niestety na to się zanosi zanim nie zaczniesz pracować. I tak powinnaś zrobić. Spakować gościa, wystawić mu walizki za drzwi. Założyć sprawę o alimenty. Rozwód z jego winy - przemoc psychiczna i nękanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
Dziecko poza tym , że jest nerwowe rozwija się prawidłowo , dożo mówi , latwo nawiązuje kontakty z innymi dziećmi . Dąrzy do kontaktu z ojcem , prosi tatę , żeby się z nim pobawił na co on ze nie ma czasu albo zeby sie wynosił z jego pokoju ... dziecko odchodzi z płaczem ... Mąż opiekuje się nim tylko na pokaż np. jak przyjdzie ktoś do nas a w szczegolności ktoś z jego rodziny lub znajomych . Dlatego też wszyscy uwazaja go za dobrego ojca i nikt mi w moją wersje nie uwiezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomamo
Kop na dupę mu się należy bez możliwości powrotu! A czemu się przejmujesz co on zrobi gdy go zostawisz? Czy on się przejmuje twoim stanem psychicznym? Tym jak cię traktuje?Tym jak się czujesz? Niech robi co chce, niech się zachleje skoro nie umie żyć jak normalny człowiek, jest dorosły, jego wybór co zrobi ze swoim życiem, ty nie powinnaś czuć się za to odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
Jeszcze taka jedna sprawa . Ja nie pracuje nie mam zadnych oszczędności , mogą przez to zabrać mi dziecko ? Jak w sądzie można udowodnić , że maż jest alkoholikiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomamo
Jeśli się nie leczył, nie spowodował wypadku po pijaku, nie wylądował nigdy na izbie wytrzeźwień to może być ciężko to udowodnić. A świadków, że nadużywa alkohol masz? Możesz zgłosić go do komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, poszukaj terapii dla współuzależnionych, tam pomogą ci się uwolnić od niego i zająć się swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomamo
Dlaczego mają ci zabrać dziecko? Przecież mąż pracuje, alimenty musi płacić. A za pracą możesz się rozejrzeć przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ty sie na te studia
chociaz dostalas? pOzniej klOcimy etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
nie dam rady na zadne terapie chodzić bo przecież on mnie z domu nie wypuszcza , kontroluje kazdy moj krok . jak go zostawie to on wszystkich obruci przeciwko mnie juz to zaczyna robić . Coraz częściej myślę o samobujstwie tylko boje sie , co bedzie z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
dwa lata informatyki skonczyłam , przepraszam za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomamo
Jakie samobójstwo, co ty za głupoty wygadujesz?! Twoi rodzice nie wiedzą co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomamo
Jak cię z domu nie wypuszcza?!Bierzesz dziecko i wychodzisz!Przywiązuje cię?Szukaj pomocy dziewczyno weź się w garść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie, że ty się chcesz wyżalic a nie rozwieźc jeszcze parę stron ci ludzie powspółczują, jak to masz źle, powspierają w niedoli, poradzą, żeby go jak najszybciej zostawic a potem się każdemu znudzi, bo ty zamiast wziąc sprawy w swoje ręce i coś z tymi radami zrobic będziesz siedziec na forum i szukac wymówek, dokładnie tak jak teraz żyjesz w związku patologicznym i myślę, że nie ma ani jednej osoby, która po przeczytaniu twojego postu uważałaby inaczej twój mąż jest nie tylko alkoholikiem (tak, upijanie się codzienne i awantury to nie żadno stadium przedalkoholowe, tylko alkoholizm) ale i zakompleksionym i niezrównoważonym tyranem już sam fakt, że podnosi na ciebie rękę powinien byc dla ciebie wystarczającym powodem, żeby złożyc pozew, a ty szukasz jeszcze potwierdzenia? uciekaj dziewczyno i to jak najszybciej i jak najdalej od kogoś takiego, bo dziecko kiedyś dorośnie i zostaniesz sama syn dorasta w patologii, jeste jeszcze mały więc rozwija się w miarę prawidłowo, ale wierz mi brak zainteresowania ze strony ojca, rękoczyny, alkohol odbiją się na jego psychice w przyszłości i ty będziesz za to ponosic odpowiedzialnośc, bo ty na tę sytuację pozwalasz idź do adwokata, poproś o porade, przedstaw dokładnei sytuację, nie oglądaj się ani na jego groźby, ani na obiecanki o zmianie (bo będzie prosił, błagał, obiecywał, że się powiesi, nawet ci może kwiaty kupi jak zobaczy, że nie żartujesz) ale bądź silna, bo jak tylko ulegniesz wszystko wróci do normy i nie wygrzebiesz się z tego bagna nigdy możesz złożyc wniosek o zabezpieczenie potrzeb rodziny na czas rozwodu, więc bez grosza napewno nie zostaniesz o to, że sąd zabierze ci dziecko i odda je pod opiekę alkoholika tez niesz się raczej co martwic, ale radze ci jedno - zbieraj dowody twój mąż chociaż tyran, na idiotę mi nie wygląda, to raczej on jest w związku bardziej sprytny, więc może zrób sobei jakiś cichy plan, żeby miec przeciwko niemu coś więcej niż tylko słowa kup dyktafon, nagraj go jak się do ciebie odnosi, jak wygania dziecko z pokoju, nagraj waszą wieczorną kłótnię, spisz na kartce wszystkie jego przekleństwa, groźby - to wszystko ci się później przyda, zwłaszcza, że on gra dosyc dobrze i napewno będziesz miała całą jego rodzinę przeciwko sobie pamiętaj, żeby mężowi o niczym nie mówic, dopóki nie będziesz miała wystarczających dowodów i dopóki nei spotkasz się z adwokatem, po cichu, spokojnie, z rozwagą złóż pozew, wyprowadź się, tak żeby postawic go przed faktem dokonanym życzę ci dużo siły i wytrwałości, bardzo ci się przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
no i tą radą wygoniłaś autorkę z forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
też chce sie wyzalic i nie wiem jeszcze co zrobię , chciałam żeby ktoś doradził mi co moge zrobić w takiej sytuacji i tez boje podjąć tą decyzję poniewaz zawsze wszystkie decyzje podejmował za mnie maż wcześniej ojciec . jestem słaba i boje się wziaść zycie w swoje rece , mąż wmowił mi że bez niego sobie nie poradze , raz nawet powiedział mi że nawet w burdelu by dla mnie pracy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takatam24
i ja już chyba w to uwieżyłam , że bez niego zgine . Myślicie , że taka ofiara jak ja moze jeszcze z tego sie wygrzebać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kórde w oko
to rze dla niego żuciłaś stódia to dórza strata dla społeczeństwa i ciebie. Pużniej miałabyś dórzo łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomamo
Możesz się wygrzebać, nie ty jedna jesteś w takiej sytuacji, obyś wygrzebała się z tego jak najszybciej, bo zmarnujesz sobie przy nim życie. Rady od "a ja uważam" są bardzo dobre weź je sobie do serca i zacznij coś robić, żeby uwolnić się od tego potwora. Nie niszcz dziecku życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×