MOJA KOLEZANKA STUDIUJE ZARZADZANIE I SMIEJE SIE ZE MNIEZE JA UCZE SIE NA

na technika farmavcji. Powiedziala,że ona to bedzie miala wyzsze,że ma lepsze ambicje, a ja sie cofnełam w rozwoju....

Z tego co się orientuje to jest sporo ofert pracy w branży farmaceutycznej ;d Zaś Ci , których znam i są po zarządzaniu nie mają pracy. Zarządzanie , Administracja , Pedagogika , Socjologia , i Ochrona Środowiska to jak dla mnie najgorszy wybór i fabryka bezrobotnych. Ale może nie wszyscy podzielają moje zdanie. Nie przejmuj się - kto się śmieje , ten się śmieje ostatni ;)

nie przejmuj się nią, powiedz jej ze rozumiesz jej kompleksy i ze musi sie na kims wyrzyc ale zeby tez z tym nie przesadzała, poprostu dziewczyna ma kompleks wyższości, naprawde boli cię jej zdanie?

zresztą ambicji nie mierzy się stopniem naukowym... za to ona uczy się najnudniejszego kierunku świata, juz wszyscy się smieją ze studentów na takim kierunku

ma racje, ty masz tylko technika

zarządzanie to było dobre pod koniec lat 90 siątych obecnie zarządzanie to kupa, pełno chętnych do rzadzenia tylko robic nie ma komu

prawda jest taka że raczej obydwie nie znajdziecie pracy :( z Aptekami było ok jakoś 3 lata temu . Chociaż nie wiadomo jak będzie za dwa lata. Prawda jest taka że ty będzież miała tylko 2 lata w plecy jakby co a ona 5 :)

mi sie po pedagogice udało znalezc prace, zaczynam od poniedziałku:) ale zawsze chciałam skonczyc technika farmacji, tylko ta chemia mnie troszke przeraza. teraz łatwiej jest zdobyc prace jak masz technika niz jak jestes magistrem, taka prawda, bo patrza na praktyke a na studiach to jej prawie nie ma