Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowanaPanna

Baaardzo małe kameralne wesele?

Polecane posty

Gość niezdecydowanaPanna

Hej, chcielibyśmy zrobić bardzo małe i kameralne wesele na jakieś 30 osób.. nie specjalnie mamy ochotę na takie standardowe wesela, dodatkowo mój chłopak nie cierpi tańczyć, a dla mnie wizja siedzenia na własnym weselu gdy inni się bawią jest przerażająca i zniechęcająca :). Może macie jakieś propozycje jakie byśmy mogli mieć wesele i ślub by było jednocześnie fajnie i kameralnie. Mój chłopak proponuje zwykły odświętny obiadek rodzinny, ale nie wiem czy to nie jest przesadna "kameralność" i czy będę zadowolona mając taki ślub gdy go wspomnę po latach? Nie wiem co zrobić. Sama się trochę boję takiego hucznego wesela i nie lubię tych wszystkich zabaw typu oczepiny itd, ale jednak chciałabym aby to było coś więcej niż obiadek rodzinny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Kopiuję Ci moją odp z podobnego tematu: Na 30 osób to sala w restauracji (chociaż znajomi np. wynajęli salę w gospodarstwie agroturystycznym + catering). Normalnie obiad np. 2-3 daniowy (ale każdy ma nałożoną porcję) ale zamiast deseru tort. A potem zimna płyta (ewentualnie na koniec barszcz z krokietem czy coś w tym stylu) Co do muzyki do proponuję we własnym zakresie to zorganizować (ale wcześniej zapytać w restauracji czy oni udostępnią Wam sprzęt grający czy musicie go sami przywieźć). Nagrajcie parę płyt. To do której godziny to zależy o której macie ślub, ale pewnie koło północy - pierwszej godziny się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfdg
a Tobie zalezy na mężu czy na tym jak wesele bedzie wyglądało? juz wielu ludzi odchodzi od hucznych wesel, coraz wiecej robi kameralne i jak to napisałas przesadne kameralne... mało kto sie w to bawi, bo to zabiera kupe pieniedzy a i goscie przyjdą (po za rodziną najblizszą) z wielką łachą tylko po to aby sie upic i nazrec normalnie by nie przyszli... jedni moi znajomi wcale nie mieli, mimo ze chłopak ma swoją firme i ma kase wiec zdecydowali sie pojsc do kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Eh, dzięki.. Ludzie będą tańczyć a my co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
A dlaczego Ty masz nie tańczyć? Przeważnie i tak wszyscy tańczą "w kółeczku". Twój narzeczony wyjdzie tylko na buraka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Hmm.. i jak może wyglądać takie mega kameralne wesele? :) Po prostu taki obiadek rodzinny nawet niekoniecznie z DJem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Dla mnie to przykre samej tańczyć i to na własnym weselu! :) szczyt osamotnienia, nie chcę tak rozpocząć wspólnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Jeśli masz fajnych gości to impreza przy własnej muzyce może być naprawdę świetna. Oczepiny to może być po prostu rzut bukietem i muszką - bez tego całego wieśniactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
To pogadaj z narzeczonym, chyba ten raz może zrobić Ci przyjemność i pobujać się trochę. Zwłaszcza, że wszyscy będą tańczyć, więc jemu będzie głupio samemu siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Hmmm :) no może tak.. po prostu naturalnie samo wszystko popłynie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfdg
hmm dj przy rodzinnym obiadku? :D tez twierdze ze powinnas z nim pogadac bo kumpela poszla na reke swojemu chłopakowi i zdecydowala sie dla niego na duze wesele chociaz sama ich nie trawi i woli przesadnie kameralne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
No może.. :D ale już zrobił mi raz przyjemność jak byliśmy na weselu ostatnim i po prostu z niego płynie każdym porem skóry niechęć do tańczenia i brak przyjemności z tego i taki brak odnalezienia się w tym :D. A jednak to powinna być przyjemność dla nas obojga.. rozpoczęcie wspólnego życia.. Może zamiast tego byśmy zrobili coś zupełnie innego i niekonwencjonalnego.. co by było dla nas obojga komfortowe i fajne. Tylko jeszcze nie wiem co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Wyjedźcie za granicę ze świadkami i pobierzcie się na plaży przy blasku zachodzącego słońca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
To brzmi super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Potem moglisbysmy jeszcze skoczyc na paralotni :D. albo pogalopować na koniach po plazy gdyby mój miły umiał jeździć konno..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Laska pisze o imprezie bez tańców. Ludzie nie wysiedzą długo przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Nooom :). Ale co innego mogą robić ? :D szkoda, że sama lubię tańczyć, gdy siedzę przy muzyce mam ochotę się poruszać. Gdybym też nie lubiła nie byłoby problemu, goście by tanczyli a my nie :D. a tak to bym była niezczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Pójdą szybko do domu, bo ile można siedzieć przy stole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
Noo to jest super sprawa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowanaPanna
ale w przypadku slubów cywilnych jest to urzędnik np. z cypru? czy jak to działa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
ślubu udziela polski konsul albo miejscowy urzędnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie wiem
tez sie zastanawiam, jak to zrobic, by nie robic hucznego weselicha, bo nigdy na takich sie nie odmajdywalam, a poza tym szkoda kasy, ale zeby to nie bylo tak, ze przyjda goscie, zjedz ai pojda. chcialabym zeby byl fajny klimat, ale jak malo osob, to moze skrepowanie byc, nikt nie bd chcial tanczyc. a z drugiej strony, niby malo osob, ale ciagle jest ktos, kogo wypadaloby lub chcialoby nawet zaprosic i znow zbiera sie kupa ludu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coraz wiecej par decyduje sie na niewielkie, kameralne przyjęcia, wiadomo - koszty :) jendak takie przyjecie nie musi kojarzyc sie z ciasnym pomieszczeniej i sztywno siedzacymi goścmi. Coraz wiecej malych lokali oferuje kompleksowa organizacje tzw. obiadów weselnych. Sa to bardzo kliamtyczne, miłe przyjęcia. do tego dobrze dobrana muzyka! Dużo kameralnych sal na przyjecie znajdziecie tutaj: http://www.gdziewesele.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yenna25
Byłam ostatnio na weselu gdzie było 30 osób , porażka jakaś, już lepiej przyjecie zwykłe zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia  Lewicka

My mieliśmy coś w takim stylu pelnabeczka.pl na naszym przykładzie było tylko  20 osób rodzina i tylko najbardziej nam bliscy przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×