Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gorzki cukier

Kocham przyjaciela, który o tym wie jednak kocha inną.

Polecane posty

Gość Gorzki cukier

Poznał ja ponad trzy lata temu, niedługo później poznał mnie. To był okres, w którym wszyscy szukaliśmy raczej luźnych znajomości. W jakis sposób oni bardzo się do siebie zbliżyli, my mniej bo rzadziej się widywaliśmy z różnych przyczyn. Nigdzie nie wychodziliśmy razem, zawsze siedzielismy u niego w domu lub u mnie, chyba że spotykaliśmy się przypadkiem to wieczór spędzalismy już razem. W pewnym momencie on i ona związali się ze sobą, mieszkali razem i trwało to rok. Przez ten rok ona zabroniła mu się ze mna konktaktować, ale jak było źle zawsze przychodził i rozmawialismy, czasami chodzilismy na soacery w srodku nocy i gadalismy. Zostałam nazwana najlepsza przyjaciółka. Nie wiem ile w tym prawdy. W pewnym momencie jakos sie domyslił, ze cos do niego czuje i zapytał, potwierdziłam. Teraz gdy od kilku dni jest sam, szuka ze mna konktaktu ale nawet jak jetesmy razem to widze jak cierpi po jej odejsciu. Strasznie mnie to boli, nie wiem co robic, bo juz jakis czas zapomniałam o nim, gdy urwał nam sie kontakt, teraz znowu jestem i boje sie ze zaraz pozna kogos nastepnego i znowu nie bedzie mógł przyjaznic sie ze mna i odstawi mnie jak stary mebel. Nie jest to problem mojej atrakcyjnosci fizycznej, bo pewnie zaraz ktos napisze ze musze byc brzydka strasznie.Nie, jestem ładniejsza od tamtej dziewczyny, tyle ze ona jest ciekawsza i robi wiecej szumu wokół siebie. Ja mam swoja prace, pasje, jestem w tym dobra, ale to wszystko jest moje i spokojne, ona pcha sie wszedzie i jest jej pełno. Jest te zbardzo skupiona na sobie a ja taka dobra, typowa przyjaciółka do której zawsze mozna przyjsc :/ Dodam na koniec, że odeszła do innego faceta, nie była to tylko jej wina, bo on nie jest ideałem. Co myślicie o tej sytuacji? Bo ja znowu siedzę sama i zraniona, on u siebie cierpi po jej stracie i nie wiem po co w tym jestem i jaki to ma sens ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika2233
Hm...trochę późno to przeczytałam, dokładnie rok jak zamieściłaś to w serwisie :) jestem ciekawa jak sprawa się rozwiązała, bo mam teraz podobnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika2233
mój przyjaciel od pewnego czasu zaczął dawać mi sygnały, że chciałby ze mną być, ja podchodziłam do tego sceptycznie ale w pewnym momencie zakochałam się w nim :( nie wiem nawet sama kiedy :( Niestety, kiedy on to zauważył zaczął się wycofywać, twierdząc że ma problemy ze swoją byłą... Ze mną też dalej utrzymuje kontakt i właściwie nic się nie zmieniło, bo dalej daje mi takie sygnały jakby coś chciał :( obawiam się tylko, że w tym momencie traktuje mnie właśnie jak pocieszycielkę :( Nie wiem co powinnam w tym momencie zrobić :( Gorzki cukier, a jak u Ciebie zakończyła się ta historia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie problemy z byla? Ile sie przyjaznicie? Ile byl z byla? Kiedy sie rozstal? Jak wyglada Wasza przyjazn>? zIle macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×