Gość dhsjkfhhdsfjkd Napisano Październik 3, 2012 Poznałam chłopaka niedawno na imprezie, a właściwie takiej mini posiadówie u znajomego. Od tamtego czasu ze sobą piszemy, spotykamy się dość często. Są całuski, są przytulanki, raz nawet u niego spałam (tylko spałam, bez żadnego seksu, ale w jednym łóżku). Sam przyznał, że bardzo dobrze mu się ze mną rozmawia, przebywa, itp. I wczoraj przy okazji jakiegoś tematu wymsknęła mu się fraza 'w tym związku' , co szybko zaraz sprostował, mówiąc, że czegoś takiego między nami nie ma jeszcze. I wtedy nasunęła mi się refleksja na temat tego, co to w takim razie jest i jak to nazwać. Być może moje rozkminy związane są z tym, że mam 18 lat, on - 28. Więc ze mnie trochę taki gimbusek w porównaniu z nim, a on w tym wieku raczej nie będzie zadawał pytań prosto z mostu typu 'czy będziesz ze mną chodzić?'. I teraz nie wiem, czy jeśli to będzie trwać dłużej (tzn. więcej niż dotychczasowe 2 tygodnie), to mogę już stwierdzić, że z nim jestem? A jak to z mojej strony przerodzi się w coś głębszego, to mam z nim o tym porozmawiać, czy on sam to wyczuje? Bo jednak nie chcę wyjść na jakąś niecierpliwą desperatkę, nawet nie wiem jak miałabym zacząć taką rozmowę. :c +przyznam, że ja jestem dosyć zauroczona. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach