zwolnienie dyscyplinarne a brak umowy???

witam, mam pytanię miałam od 1 października podjąć pracę w pewnym sklepie, dostarczyłam wszystkie dokumenty, kopie świadectw pracy itp i pracodawca dał mnie 2 października juz na zmianę. Pracowałam 6 odzin ale nie dostałam żadnej umowy do podpisania a się prosiłam, powiedział,ze do 2 tyg dostanę ale musiałam też do 7 dni dostarczyć to do PUP, na drugi dzień przyszłam do pracy i powiedziałam,że rezygnuję ze względu na warunki, na rotacje pracowników(kolega szkolący duzo opowiedział czemu się ludzie zwalniaja i nie chciałam wpaśc w jakieś bagno) i poszłam do domu. dostaje nagabujące telefony od dyrektora,że da mi zwolnienie dyscyplinarne a nawet nie mam żadnej umowy - mówi tylko,że byłam pracownikiem o samego początku. jakie jest prawow takim razie. podobno mozna na okresie próbnym bez podania przyczyny porzucić pracę i nie ma się z tego żadnych konsekwencji tym bardziej,że nie mam umowy??? POMOCY!!!

nie podpisywałaś ? to moze cię kąsnąć w zadek

no włąśnie nie powiedział,że jestem już wszędzie zgłoszona w sensie do ZUSu, na składni itp. dałam mu tylko wszystkie dokumenty w celu normalnej rekrutacji itp. Ale po 20-30 telefonów od niego to jest straszne i straszy,że wysle mi tą dyscyplinarkę. Dzwoniłam teraz do inspekcji pracy i powiedzieli,że może mi dac i nie musze dostać od razu umowy wiec co z tym naszym prawem???

nie da Ci dyscyplinarki, ponieważ nie podpisałaś umowy co się wiąże z tym iż nie posiadasz jej. dodatkowo oni mogą zapłacić karę pieniężną za to że na czarno Cie trzymali. nawet na okres próbny od pierwszego dnia w którym pracujesz musisz mieć umowę na okres próbny podpisaną. niepodpisana umowa którą nawet zgłosiliby do rejestracji nie jest ważna, wiem bo też pracowałam w dziale kadr i wysyłałam umowy do rejestracji. więc powiedz temu swojemu piździworowi że ma Ci dać kasę i zapomnieć o całej sprawie, ale idziesz do Inspekcji Pracy i tyle. zatrzęsie portkami i się uspokoi

musisz mieć oryginał umowy. i musisz ja podpisać. NIEPODPISANA UMOWA NIE JEST WAŻNA!!! CO ZA KURWY SIEDZĄ W TEJ INSPEKCJI ? możesz powiedzieć im nawet, że tam nie pracowałaś

no też mi się tak wydaję, tylko w inspekcji pracy powiedzieli,że ma takie prawo :) już sie pogubiłam. jak może mi dać dyscyplinarkę skoro tam nie byłam legalnie zatrudniona?

powiedzmy, ze odpowiada sam za wlasne zaniedbanie i powienien sie cieszyc, ze PIP i US mu sie do d** nie przykleja i szybciutko wypalcic ci twoja kaske :D

dokładnie. mi się wydaje,że on po prostu się obawia,że może ponieśc tego konsekwencję i,że gdzies mogę go zaskarżyć... dlatego się tak zachowuję. a jak przyśle to co robic? mogę w poście napisać informację od dziewczyny,co ma ze mną kontakt co jej przekazał dla mnie :)

jak może być ważny dokument który nie jest podpisany ?? to tak jakby Ci telefon na abonament dali bez Twojej wiedzy..bo skądś tam Twoje dokumenty dostali..:/ czy tam dane.

nie daj się ogłupić i zastraszyć brak podpisu - brak ważnej umowy powiedz menelowi , ze zgłosisz że pracowałaś na czarno zobaczysz że rurka zmięknie

a co to za rodzaj pracy ? :D

pal sześc kaskę, miałam mieć umowę na 3/4 etatu po 6 godzin dziennie za 920 zł więc co to by było 30 zł po prostu nie podobało mi się i znalazłam lepsza pracę. Tylko niech się odczepi

mmmmmoa dokładnie. po prostu nie może być tak, że nie dostałaś oryginału umowy do domu.. żeby cos było ważne musisz to przeczytać i podpisać. niema innej opcji :)

doradca w pewnym salonie muzyczno-książkowym, dla mnie dziwne jest to,że w inspekcji poparli jego, babka powiedziała,że ma dac mi prawo dyscyplinarkę bo jestem zgłoszona do pracy i wykonałam dzień pracy bez podpisanej umowy, jak zapytałam jeszcze raz by powtórzyła bo dla mnie to co powiedziała, jest niezgodn z prawem to powiedziała,że jak jestem głucha to by przyszła osbiście to mi powtórzy :) bezczelne...

więc mogą cię w dupę pocałować bo niby jak chcą zwolnić kogoś kto u nich legalnie nie pracował? :D:D:D

pewnie Empik, tam jest okropnie moja znajoma po zasadniczej została w Empiku kierownikiem za 1200 zł netto i pastwiła sie nad pracownikami, takie kity im wciskała że szok

ale w ogóle słyszałam gdzieś,że nawet jak ma się umowę na okres próbny w ciągu 7 dni mozna bez konsekwencji i podania przyczyny porzucić pracę czy to prawda? a jeśli przyjdzie poczta dyscyplinarka to iśc z tym gdzieś czy olać to?

TAKIE PISMO PRZZ INTERNET DOSTAŁAM OD PRACOWNICY CO PRZEKAZAŁA MI OD PANA DYREKTORA: chcialam poinformować, że od 1 października byłaś oficjalnie zatrudniona na umowę o pracę w empiku- to że papieru nie dostałaś od ręki to nie zmienia faktu że od pierwszego posiadałaś przywileje jak i obowiązki pracownika...co za tym idzie nie dopuszczalnr jest wyście z pracy bez wcześniejszego ustalenia tego z dyrektorem- jest to bowiem traktowane jako nie pojawienie się w pracy i może w efekcie prowadzić do zwolnienia dyscylinarnego nie miałaś jeszcze także uprawnień do brania np. urlopu na żadanie w takiej sytuacji ratować cię może tylko zwolnienie lekarskie, że nie byłaś w stanie pracować z powodu choroby okres wypowiedzenia umowy to 2 tygodnie!!!! ... tylko i wyłącznie dzięki dobrej woli dyrektora nie potraktował tego jako nie pojawienie się w pracy i nie umieśi adnotacji o naganie za niestawienie się w pracy (bo zgłoszenie tego faktu koledze z pracy nie jest prawnie brane pod uwagę jako wypowiedzenie... od dnia 1 do 3 ździernika byłaś pracownikiem empiku posiadałaś ubezpieczenie i pracodawca opłaci za ciebie składki do zusu i nfztu...tym samym proszę o pojawienie się u ryrektora w celu podpisania wypowiedzenia jak już wspomniałam dzięki uprzejmości dyrektora "za zgodą stron" ...dyrektor przyjmuje od 9-16 w swoim biurze- prosił, żebyś udała się do niego jak najszybciej

osoba która siedzi tam u Ciebie w inspekcji pracy jest bardzo niekompetentna. albo Twój szef jest z nimi po znajomości, bo przeważnie ludzie u których jest taka rotacja pracowników są za pan brat z inspekcją. Lecz zgodnie z prawem umowy nie dostałaś. ten podpis jest tutaj kluczowy. jak mogli zgłosić umowę na której brakuje Twojego podpisu i daty??

Dokładnie też tak uważam. Do inspekcji dzwoniłam anonimowo więc babka informowała mnie ogólnie.

Po pierwsze- umowę można podpisać do 7 dni Po drugie- jak nie podpisałaś, to nie ma zwolnienia, nikt ci nie wyda świadectwa pracy Chyba że chcesz się w to pakować i podpiszesz te wszystkie dokumenty?

jesus, dziewczyno wyluzuj bo się wrzodów nabawisz strasznie emocjonalnie to przeżywasz wiedzą że jesteś młoda, naiwna i cię zazstraszają szantażem chcą znaleźć niewolnika bo odgórnie o bazy rzadzacej mają plany do wykonania a ty się spinasz i trzęsiesz żal mi ciebie ale mam też kurva nerwy na tych jełopów że pastwia się nad bidulką i zastraszają

dodając do postu mojego napisanego o 10:58 na żądanie urlopu nie brałam i zgłaszałam ową sprawę,że idę do domu z takiego powodu kierownikowi i administratorowi... :)

jakie dwa tygodnie wypowiedzenia ?? hahahahah nosz kurwa co za kutasy tam pracują :D a może Ty się kurwa nie godziłaś na dwa tyg okresu wypowiedzenia ?? nie no jak mogli Ci narzucić takie rzeczy bez Twojej zgody i ówczesnego przeczytania umowy ?? radzę zadzwonić do radcy prawnego i powiedzieć jaka jest sytuacja. z tego co sie orientuje to też nie dostarczenie pracownikowi umowy podlega karze grzywnej..nie jestem tego pewna ale to sa jakieś hocki klocki :D

Zgodnie z kodeksem pracy umowę o pracę powinno się zawrzeć na piśmie. Nie ma jednak obowiązku, by pracodawca podpisywał umowę, zanim dopuści pracownika do pracy. Z k.p. wynika, że jeżeli umowa nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca powinien, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić mu na piśmie ustalenia co do stron umowy, jej rodzaju oraz jej warunków. Oznacza to, że pracodawca ma na piśmie przedstawić kluczowe ustalenia dotyczące zatrudnienia do końca pierwszej dniówki. Jednak niezawarcie umowy lub brak pisemnego potwierdzenia jej warunków nie oznacza, że pracownika nie wiąże z pracodawcą stosunek pracy. Może być on nawiązany w sposób dorozumiany poprzez dopuszczenie pracownika do pracy. Ustna umowa jest ważna prawo nie przewiduje bowiem nieważności kontraktu, jeżeli został zawarty w innej formie niż pisemna. Niepotwierdzanie na piśmie zawartej z zatrudnionym umowy o pracę jest wykroczeniem, za które na pracodawcę może być nałożona grzywna od 1 tys. do 30 tys. złotych.

dlatego dzięki wam się już uspokoiłam :) dzięki za te wszystkie pomocne wypowiedzi :)

moga cie cmoknac

aha..skoro dwa tygodnie wypowiedzenia rozumiem, że to miała być normalna umowa o pracę, a nie zlecenie na którym nie można zażądać dwóch tyg. więc mogłaś wziąć na żądanie?? księgowa jak to jest?? przecież każdemu przypada dzień na żądanie ale zresztą dla mnie i tak ta umowa nie jest ważna, bo to obowiązek pracodawcy byś zapoznała się z umowa i ja podpisała.. dodam że u nas też była taka rotacja pracowników, jednak od początku szef uczył mnie że nie może, po prostu nie może brakować podpisu.. i taka umowa była z góry nie ważna i nie mogłam jej zgłosić do księgowej

Za dopuszczenie do pracy osoby bez zawartej umowy pisemnej grozi pracodawcy do 30 tys grzywny jak za to jest grzywna to ewidentnie ustawodawca wymaga nazwiązania umowe najpóźniej w dniu podjęcia obowiazków. Jak nie dostałaś umowy to można zrozumieć iż pracodawca nie chciał tej umowy z tobą nawiązać bo MA OBOWIĄZEK ci ją dać do podpisania najpóźniej pierwszego dnia pracy.

no tak myślałam z tą karą grzywny, bo jeśli Cie zgłosili a nie mają tego podpisu to może kutasik jeszcze bulić za to :d hahahahahah zadzwoń do tego zwichniętego wora i powiedz że byłaś u radcy prawnego i zarecytuj mu to i powiedz że zgłosisz to że pracowałaś bez umowy i pokażesz jako dowód tego maila że próbują Cie szantażować :] poważnie :) koniecznie wspomnij, że masz dowód z postaci tego maila :]