Brak mleka w diecie !

Mamunie co jest nie tak z moim dzieckem.Otoz od urodzenia daje nan,synus nigdy nie pil z zadowolenia ze jest glodny.Zawsze jego porcje było o 50 ml mniejsze niz zalecane.Gdy skonczyl rok maly wogole nie chce nic co przypomina mu smak mleka.Butli juz nie pil ok 4 miesiecy,jak pociagnie i poczuje smak mleka zaczyna rzucac butelka i krzyczec.Kaszki na mleku to samo,zaraz wypluje lyzke.A moze innej marki mleka maja inny smak?Kubus ma teraz 17 miesiecy.Czasami zapomni sie to zje kanapke z serkiem ,z nalesnika od razu ser wypluje.jego diete urozmaicam w warzywa,owoce bo mleka nie ma wogole.Jak to moze wplynac ja jego zdrowie.Kubus jest niski bardzo ma 78 cm ,czy to moze byc powodem tego ze malo rosnie bo nie pije mleka?Waga ma w normie 9300 .Pomozcie co ma robic.Chce dla niego dobrze.

Mleko wcale nie jest w diecie dziecka ani dorosłego potrzebne. Nie ma co na siłę wciskać dziecku mleka. Zauważ, że mleko krowie pod względem składu jest dostosowane do rozwoju cieląt, mleko kozie małych kózek. Człowiek swój czas na picie mleka ma wtedy, gdy jest niemowlęciem i pije mleko ludzkie (swojej matki). Później to nie jest konieczne. Niektórzy nawet uważają, że z picia mleka nic dobrego nie wynika. Najważniejsze by mały jadł urozmaicone warzywa i owoce. Dawaj mu np. pomarańcze, bo zawierają dobrze przyswajalny wapń. Poczytaj jakie rośliny dostarczają wapń i magnez i jeśli się do tego zastosujesz, Twoje dziecko na pewno będzie zdrowe i szczęśliwe :) Nie ulegaj reklamom, których twórcy są nastawieni na zysk. Powodzenia.

ja moją córkę karmiłam piersią przez 12 m-cy. NIgdy nie zechciała przejśc na mm. Jak skończyłam karmić zaczęłam jej podawać serki, twarożki - bardzo, bardzo rozluźniały jej kupkę - o pewnie jakaś nietolerancja. PRóbowałam wiele razy jej podawać - zawsze po twarożku (który na dodatek bardzo lubi i musimy się z nim ukrywać jak sami jemy..) ma zilonkawe luźne kupki, więc odpuszczam :( Córka ma teraz 20 m-cy i rozwija się prawidłowo. Ale też mam odbawy podobne do Twoich :(

ja moją córkę karmiłam piersią przez 12 m-cy. NIgdy nie zechciała przejśc na mm. Jak skończyłam karmić zaczęłam jej podawać serki, twarożki - bardzo, bardzo rozluźniały jej kupkę - o pewnie jakaś nietolerancja. PRóbowałam wiele razy jej podawać - zawsze po twarożku (który na dodatek bardzo lubi i musimy się z nim ukrywać jak sami jemy..) ma zilonkawe luźne kupki, więc odpuszczam :( Córka ma teraz 20 m-cy i rozwija się prawidłowo. Ale też mam odbawy podobne do Twoich :(

jednak mleko pije kazdde dziecko dlaego te obawy chodza mi po glowie.A jak to wpynie na zabki i koscie?

je tez nie pije mleka od dawna. mialam dokladnie 3 miesiace kiedy odmowilam mleka. na poczatek mama robila mi slabiutki budyn, bo to pilam, a w nocy dawala mleko, potem i nocnego odmowilam i tak oto odkad skonczylam 8 miesiecy nie mialam w ustach zwyklego mleka! nienawidze go! na sam zapach mnie mdli i tyle! kiedys nabialu tez nie chcialam, jedyne co jadlam to slawny juz budyn :) ale zawsze goracy! nigdy zimny! teraz jem normalnie bialy ser, jogurty, czasem maslanke czy smietane. ale nie tkne zoltego sera, serow topionych, wedzonych, kefiru, masla.... a zyje i mam sie swietnie :) moj syn odkad 13 mies skonczyl nie pije mleka, ani mm ani krowiego, od 18 mies nie je kaszek na mleku. mleko dostaje w nalesnikach, jogurtach, serze bialym (zoltego, topionego nie je tak jak ja). nie jada masla. nie wypije kakao, ani kawy inki z mlekiem, nie je budyniu itp. rosnie (teraz 115 cm i 17,5 kg) i rozwija sie super, wyniki ma w normie, wiec wsyztsko jest ok.

to najlepszym jego źródłem jest dobry prawdziwy żółty ser- dwa plasterki dziennie wystarczą białko natomiast można dostarczyć w masie innych produktów - choćby w mięsie Moja córka była na piersi 1,5 roku (oczywiście inne potrawy też jadła) nigdy nie smakowały jej kaszki, serki itp. miała po nich odruch zwrotny nawet ;/ Praktycznie zrezygnowałam z mleka w jej diecie, bałam się niedoborów itp, ale ona zawsze ma wszystkie wyniki w normie, prawie wcale nie choruje. Teraz ma 10 lat. Czasem zje dla smaku jogurt albo lody śmietankowe. Nie marudzi jeśli są na obiad naleśniki z twarogiem, często też jadamy w domu sos jogurtowo-ziołowy. Mysle, że nie ma co sie przejmowac, tylko starać sie urozmaicać dziecku dietę jak najbardziej się da

Nie każde, nie uogólniaj. Moje nie pije, rozwija się prawidłowo, bardzo mało choruje. Tak samo możesz powiedzieć, że każde dziecko je śmieciowe jedzenie z Mc, więc Twoje też powinno. Rośliny dostarczają naprawdę bogatego źródła wapnia (i nie tylko), wystarczy tylko poszukać informacji na ten temat. Tyle tylko, że większości ludzi się nie chce i sięgają po najprostsze rozwiązania. Ale jeśli organizm się buntuje coś jest na rzeczy i doradzałabym Ci poczytać, jakie rośliny zawierają potrzebne składniki. Trzeba się wsłuchać w organizm. Są dzieci, które nie tylko nie piją mleka, ale też od urodzenia (ba, od poczęcia) nie jedzą mięsa i cieszą się doskonałym zdrowiem. W moim otoczeniu jest kilkoro takich dzieciaków i są zdrowsze od tych, które „jedzą to, co wszyscy. Trzeba tylko zadać sobie trochę trudu, poczytać na ten temat, żeby organizm dostawał wszystko to, czego potrzebuje. Trzymaj się cieplo.

Ważne jest, aby dzieciak dostawał m.in. natkę pietruszki, kapustę, dużo gotowanej marchwi, pomarańcze. Tak, w serze żółtym też jest dużo wapnia. Tyle, że jest on dość tłusty, więc też nie można z nim przesadzać. Ale raz na czas np. apetyczna kanapeczka na razowym chlebie z żółtym serem i pomidorkiem to dobre rozwiązanie. Staraj się, aby jedzenie przyciągało wzrok, układaj żółty ser fantazyjnie, czasem utrzyj na tarce i posyp utartym serem pomidorka na pełnoziarnistym chlebie. Poczytaj tu: http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=72 Tutaj wprawdzie jest opisana dieta wegańska, ale zobaczysz w jaki sposób można dostarczyć wapnia bez potrzeby sięgania po nabiał. Naprawdę, nie ma się czym martwić, jeśli chodzi o mleko, tym bardziej, że w tradycyjnej kuchni mleko dostarczane jest pod 1000 postaci, jest składnikiem wielu potraw. Z własnego doświadczenia radziłbym Ci urozmaicić dietę dziecka odpowiednimi warzywami. Jeśli Twoje dziecko dobrze się rozwija, jest zdrowe, to tym bardziej nie ma powodów do paniki, tylko dlatego, że nie chce pić mleka.

Moje dziecko nigdy nie pilo innego mleka niz z cyca. Karmilam do roku a pozniej odstawilam. Mam poprostu swoje metody i swoje poglady. I wiele osob bardzo sie dziwi, ze mleka nie podaje i dlaczego. "Pij mleko bedziesz wielki" to jakas bzdura i nagonka na picie mleka. Nalezy dziecku podac odpowiednia ilosc wapnia. Ale samo wapno nie wystarczy. Czy wiesz ze aby wapno sie wchlonelo i poszlo na budowe zdrowych kosci, to potrzeba oprocz tego magnezu i fosforu? A niestety mleko tego nie posiada. Jesli podaje sie tylko wapn, to on sie odklada a to jest baaardzo niedobrze! Dobrze zbilansowana dieta jest w zupelnosci wystarczajaca. Oprocz standardowych rzeczy jak zupki, obiady trzeba pamietac o kaszach + roslinach straczkowych. Bardzo duzo wapnia i magnezu ma sezam czarny (tylko trzeba go utluc/zmielic) i dodajesz do potraw. A kaszki mozesz robic na wodzie i do tego jakies owoce (teraz sa sliwki) lub z warzywami. do tego dodajesz troche maselka i dziecko zajada.

Parmezan ma baaardzo duzo wapnia o wiele wiecej niz mleko, wiec wystarczy odrobine posypac dziecku jedzenie i gotowe np. makaron albo kluseczki albo nawet do zupy.