Zostawiłem swoją kobietę z dzieckiem wybrałem pracę

A dokładniej jakoś nam się nie układało mały miał ze 2 lata Dostałem propozycję dobrej pracy więc wyjechałem do angli dodam że wyjechłem z wielką ulgą,miałem dość jej narzekania i gadek zrób to zrób tamto i czego nie zrobiłeś pieniądze jej wysyłałem także nie musiała pracować między czasie poznałem tam wspaniałą kobietę niewiem ale zakochalem sie jak malolat. powiedzialem partnerce ze nie wracam ze kogos poznalem. ona na to nic! dogadalismy sie tylko w kwesti kasy Trwalo to rok okazało sie że moja nowa kobieta ma białaczkę i zerwala ze mną bo nie chciala abym widzial jak wygląda,mialem żal dlugo ją nachodziłem ,ale byla uparta wyjechala do polski do swojego miasta nie odzywa sie:( ale ja nie o tym!!! bylem teraz w polsce i odwiedzilem synka ,zobaczylem ze moja byla nie ma nikogo i nigdy nie miala jakos mi tym zaimponowala,super mi bylo z nimi chcialbym wrocic a ona jak to powiedziala(mam swoje zycie ktore mi pasuje i nie chce go zmieniac i cierpiec nie ufam tobie zostawiles mnie w moich najgorszych chwilach,kocham cie ale nic z tego nie bedzie) jak ja odzyskać?sorry za byki!

i dobrze zrobiła, mądra kobieta! stare przysłowie głosi nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

Oj chłopie,jeśli jesteś na takim poziomie,jak twoja ortografia(a wszystko na to wskazuje),to ma rację!

myslę że jak na faceta nie jest zle:D

cieszy mnie to że w tym zdaniu powiedziala' kocham cie' wiec mam nadzieję ale jak zrobić pierwszy krok?

Myślę że masz szansę,ale daj jej trochę czasu. Pokaż że się starasz:)

już cię nie interesuje? A może wracasz do byłej bo tamta cię olała? Opowiedz byłej te historie to na pewno wróci do ciebie:p

No zajebisty facet z ciebie. Z tej nowej już nic nie będzie bo ma białaczkę to czas wrócić do porzuconej poprzedniej laski... :/

A naprawde chcesz do niej wrocic czy tylko myslisz o sobie i o swoich egoistycznych pobudkach? Jesli to drugie, to najlepiej odpierdol sie od niej bo wystarczajaco zjebales...

Naprawdę chcę do niej wrócić Kocham ja i mojego synka Niewiem ale o tamtej nie myślę strasznie mnie zraniła tym że porzuciła przez to że wstydzila sie swojego wygladu

"Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" znaczy co innego niż reaktywacja starego związku :/

A z Ciebie żadna partia skoro zostawiłeś kobietę, która urodziła ci dziecko.

po pierwszez pierwszą nie dogadywaliśmy sie!i wyjechalem druga mnie zostawila jasne już?

po prostu szczerze pogadaj z nia i powiedz co czujesz i tyle

daj dziewczynie spokoj, zostawiłeś ją i dziecko wtedy, kiedy Cię potrzebowali, ona jakoś sobie poradziła, poukładała życie bez Ciebie, więc nie mąć jej teraz. Skoro kochasz dziecko, to zajmij się nim jak najlepiej, a dziewczynie wcale się nie dziwie, że nie może Ci zaufac i nie chce się znów z Tobą wiązać, bo co bedzie jak Tobe po raz kolejny znudzi sie życie rodzinne,zabierzesz dupę i zostawisz ją samą? Pomyślałeś o tym?

Dzięki jego kasie co jej wysyłał!

zostawił ja samą z dzieckiem, więc tym że wysyłał jej pienądze, to żadnej łaski nie robił

że nic na silę, odwiedzaj synka, zabieraj go na wycieczki, a mysle że bedziesz miał szansę bo dla kobiety nie ma nic ważniejszego niz szczęście dziecka a jak zobaczy jaki synek szczęśliwy b o tata blisko to sama ćie poprosi zebys z nimi był

wtedy sie nie dogadywałeś to i teraz nie będziesz mógł się dogadać. Po co w to brniesz?

nie znam Cie, ciężko cokolwiek powiedzieć wiemy tylko że zrobiłeś ŹLE zostawiając ją i swoje dziecko. Również ją zdradzając. Na Twoim miejscu usiadłabym na spokojnie, bardzo spokojnie...bo pośpiech tu NIC nie da. I zastanowiła się czy na pewno chcesz do nich wrócić, czy ich na prawdę kochasz i czy chcesz być partnerem/mężem i ojcem dla nich a nie dla kogoś innego. Jeśli tak to czeka Cię długa praca...po prostu nie narzucaj się, bądź kiedy Cię potrzebują - ZAWSZE. Ona musi widzieć że chcesz, że się starasz, że Ci zależy, że ich kochasz i nie zostawisz od tak...raz to zrobiłeś i nie łątwo jest odzyskać zaufanie...to nie są kolacje w fajnej knajpie czy przelewanie kasy na konto...chociaz pewnie i to jest dobrym dodatkiem. Ta kobieta musi czuć się bezpiecznie przy Tobie, dawaj z siebie najwiecej jak mozesz bo schrzaniles...i przede wszystkim bądz dobrym ojcem bo to Twoja krew. Dziecko potrzebuje poczucia bezpieczenstwa...nie samochodzika na urodziny tylko tego zeby tata wzial na spacer, na lody, albo mocno przytuli kiedy sie boi dlatego po prostu zawsze badz gdzies w poblizu. Powodzenia

sam se urwij i wsadz w d..e, same mądrości wszedzie twoje, rzygac sie chce

jak to nie dogadywaliście się? przeciez napisałes ze ja zotawiłes bo miałes dość jej narzekania i tego ze coś "smiała" od ciebie chcieć na codzien. Nie wiem gdzie tu niedogadywanie się. po prostu uciekłes bo jestes tchórzem, znudziła cię codzienność, a za granica poczułes sie znowu młody i bez zobowiązań. Nie wyszłedł ci nowy związek przez chorobę tamtej kobiety i to ze cię zostawiła, a nie dlatego ze to ty zatęsknies za byłą - zrozum to tępoto. Wracasz na stare smieci bo zostałes sam i lepszy wróble w garści niż gołąb na dachu tak? moim zdaniem jestes szymansem który nie jest zdolny do głębszych uczuć. Leziesz tam gdzie ci lepiej. Z nowa było lepiej za granicą bo nie narzekała i dzieciak się nie darł, a jak zostawiła to epiej teraz wrócić do byłej laski niż byc samemu. Powiem ci tak - moim zdaniem jak ta biedna kobieta da ci druga szansę to będzie tylko załować. A co jeśli tamta wyzdrowieje? Polecisz znowu jak juz jej włoski odrosną? Co zonie wtedy powiesz? Ze w takich okolicznościach znowu musisz odejść? daj kobiecie i jednej i drugiej zyć

Mój mąż zostawił mnie z rocznymi bliźniakami, kredytem i z 500 zl na koncie. Zdana byłam tylko na siebie. Ciężko było nawet nie wiecie jak ale jakoś to wszystko przeżyłam. Po 5 latach wrócił i zobaczył, że nie spadłam na dno, jakoś sobie poradziłam i spodobało mu się to. Po 5 latach od porzucenia nas zachciało mu się stwarzać ( mnie i dzieci) kochającą się rodzinę. Kopnęłam gnojkowi w cztery litery i nadal nie żałuję. Dlatego wcale nie dziwię się matce twojego dziecka.

Erryk1983 A dokładniej jakoś nam się nie układało mały miał ze 2 lata Dostałem propozycję dobrej pracy więc wyjechałem do angli dodam że wyjechłem z wielką ulgą,miałem dość jej narzekania i gadek zrób to zrób tamto i czego nie zrobiłeś pieniądze jej wysyłałem także nie musiała pracować między czasie poznałem tam wspaniałą kobietę niewiem ale zakochalem sie jak malolat. powiedzialem partnerce ze nie wracam ze kogos poznalem. ona na to nic! dogadalismy sie tylko w kwesti kasy Trwalo to rok okazało sie że moja nowa kobieta ma białaczkę i zerwala ze mną bo nie chciala abym widzial jak wygląda,mialem żal dlugo ją nachodziłem ,ale byla uparta wyjechala do polski do swojego miasta nie odzywa sie ale ja nie o tym!!! bylem teraz w polsce i odwiedzilem synka ,zobaczylem ze moja byla nie ma nikogo i nigdy nie miala jakos mi tym zaimponowala,super mi bylo z nimi chcialbym wrocic a ona jak to powiedziala(mam swoje zycie ktore mi pasuje i nie chce go zmieniac i cierpiec nie ufam tobie zostawiles mnie w moich najgorszych chwilach,kocham cie ale nic z tego nie bedzie) jak ja odzyskać?sorry za byki!"""""" Proponuję Tobie byś zajął się malowaniem ścian a nie życia.

Każdy zasługuje na szansę ale wybacz ja nie wierzę w twoja nagłą miłość do tej kobiety i dziecka nie widziałeś ich rok tak???jak tak mogłeś? Podejrzewam że gdyby nie choroba twojej drugiej partnerki to w ogóle byś nie wrócił. Trochę to wygląda 'Jak trwoga to do Boga' Białaczka jest uleczalna,jak tamta kobieta wróci do zdrowia odezwie się do ciebie to co? znowu zostawisz rodzinę? Musisz być pewny uczuć bo jak na razie zaimponowało tobie tylko to że ona przez ten czas nikogo nie miała....może zdąży poznać jak nie będziesz mieszać w jej życiu Zastanów się kogo kochasz??No chyba że tylko siebie to powodzenia:o

fajna historyjka gdyby byłą prawdziwa... ale założmy... 1. czy chcesz wrocic do porzuconej z dzieckiem,gdyż twoją cechą charakterystyczną jest,ze zostawiasz swoje ukochane w trudnych momwntach ich zycia? ok założmy ze ta druga to cię zostawila.widocznie miala jakis powod zeby sądzić ze nie chciałbys jej ogladac chorej i wyniszczonej,swoja droga czy ona wiedziala ze zostawiles swoją ukochaną z dzieckiem? ok niewazne.odp.na twoje pytanie "jak ja odzyskać?sorry za byki!"-według mnie-nie ma sensu się wysilać.poza tym nawet gdyby byłą taka głupia i dala się namowic na powrot-sytuacja na bank się powtórzy.dziecko rosnie,bedzie coraz wiecej wymagało a ona tez ("zrób to zrób tamto"...).takie życie.jesli nie odpowiadają ci obowiazki zwiazane z wychowaniem dziecka i szarą rzeczywistoscią to daruj sobie.teraz jest kolorowo ale jak zamieszkacie razem skonczy się sielanka i znow jak to w twoim zwyczaju-stchórzysz.

ŻENADA, kolejny dzifkarz porzucony przez kochanicę liczy na przyjęcie przez zdradzaną żonę :( coraz więcej pojebusów na tym świecie.....

Nie znacie mnie,wiem że bardzo chcę być z nimi A z byłą to koniec,skoro ona mnie zostawiła dlatego że bała się mnie! To świadczy o tym jaka jest pusta,chciałem się nią opiekować,pomagać w trudnych chwilach,dzięki niej nauczyłem się co to znaczy być w trudnych chwilach,a ona mnie odrzuciła Dlatego chcę być z matką mojego dziecko i im pomagać to takie trudne do zrozumienia? zadałem pytanie jak ja odzyskać???I nie mam odpowiedzi? a co do tego czy wiedziała że zostawiłem kobietę z dzieckiem-Tak WIEDZIAŁA i rozumiała mnie ,nie każdy musi być z kimś na siłę prawda tylko że ja teraz zrozumiałem że to jest to czego zawsze pragnąłem (kobiety wiernej i dobrej)

a mi się zdaje że ta co ciebie zostawiła to tylko dlatego że bała się że ty ją pierwszy zostawisz Pewnie wiedziała że jesteś wygodnicki i patrzysz tylko na wygląd:p