Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaPoTrzydziestce

Mamy po 30. Pierwsze dziecko po 30.

Polecane posty

fiona Ja urodziłam też pod koniec listopada w ubiegłym roku. Kurczę już niedługo roczek stuknie. Leci ten czas! Ciążę też wspominam raczej bardzo miło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć przy sobocie! Widze, ze temat się rozkręca. Frania, Fiona - witajcie! Fiona - jesteśmy rówieśniczkami ;-) Jak się czujesz w końcówce ciaży??? Ja na razie z doskoku bede czytać, bo szykuję rodzinke na sobotnią wyprawę. Zistanę SAMA w domu :-D l.u.k.s.u.s!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trolosa Nie no! Gigant jesteś i już! Tak sobie próbuję wyobrazić np. półroczne bliźniaki i do tego 3 latek! Jak dawałaś radę? Masz/miałaś jakąś pomoc typu Mama, Babcia, ktokolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) wrócę z urlopu to się dołaczę - jak pozwolicie, chociaż ja to juz bardziej przed czterdziestką jak po 30:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex E no! Bez takich mnie tu! Jak świat światem 40 jest PO 30. Należy Ci się tu u nas miejsce, jak psu buda i chłopu ziemia! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i tak - ale jak sobie popatrzyłam w HD na tych serialowych aktorów, których 'zostawiłam' z 8 lat temu - tam zmarszczka, tam cos opadło, komuś nochal urósł... to sie poczułam mniej po 30;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex He he he! A co ja mam powiedzieć, jak lubowałam się w niegrzecznych rock'n'rollowych chłopcach, a teraz tu łysinka, tam piwobrzusze, tu tatuaż się nieco "zdeformował" i skóra obwisła... Już ani tacy młodzi, ani tacy gniewni! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex To cię trochę pociągnę za jęzor, jak wrócisz z tego urlopu, bo i ja bym chciała dwójeczkę (na chwilę obecną), a potem szlus. No i właśnie ciekawam, jak sobie ten szlus Paniusie zapewniają... Spiralka? Tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EX... 🖐️ Ciebie kojarzę, z jakiegoś konkretnego topiku albo ogólnie z kafe... gdzie sie wczasujesz??? Tak, mam pomoc rodzinki, inaczej to mogiła by była... :-O chociaz pewnie musiałabym dac radę... wiecej siwych włosów, większa nerwica i do przodu :-P Mam sąsiadkę, która była w podobnej sytuacji, z tym ze starsze dziecię trochę wieksze, bo 5 lat różnicy miedzy nim a siostrami. kobieta na dodatek o bliźniakach dowiedziałą sie przy porodzie dopiero :-D sama tu jest, z mezem tylko, dała radę, teraz ma już dorosłe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trolosa No my też z mężem sami. Babcie i Dziadki pracujące. Innych opcji brak. Gdyby się "trafiło" 2 w 1 to bez płatnej pomocy sobie nie wyobrażam. Nie w takim odstępie czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama po 30 - ano tak to - własnie idole też się starzeją, a niektórzy to juz nawet ziemię gryzą...chociaż jak patrzę na Coutney Love to stwierdzam, że Cobainowi się udało;) Trolosa - Ciebie tez kojarzę:) lubię film z Twojego nika:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach faktycznie, chyba na temat filmu się zgadałyśmy :-) Tez lubię, Henrikssona uwielbiam :-P nie moge sie doczekac trójki Wallandera :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex Ilekroć spojrzę na mą wielką niespełnioną platoniczną z czasów podstawówki, to mnie przerażenie zdejmuje: Axel Rose. ;))) Dżizas! Ze starzeniem też się chyba trzeba jednak umieć pogodzić w pewnym momencie! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane :-) Ja dzis mialam super noc. Moja pociecha spała do 6. Nastepnie zjadła sniadanko i wzielam ja z mężem do małżeńskiego łoża i spalismy do 10:30 w trójkę. Teraz wszyscy po sniadanku. Lecę do kosmetyczki a potem spotkac sie z koleżanką a mąż z maleństwem sobie posiedzi :-D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jestem dzieckiem hip hopu co do zaleciałości z przeszłości. Ogólnie jestem bardzo ograniczona muzycznie i słucham tylko polskiego hip hopu. Mąż też :-) Super, że się zgadzamy pod tym względem bo kiedys mialam faceta (rok wytrzymałam), ktory sluchal muzyki elektronicznej i normalnie to nie na moje nerwy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistosc Pozazdraszczam nocki! Ładne mi śniadanko! My dopiero co po obiedzie! Dzisiaj Małżonek przy garach: pierś z kurczaka, warzywa na patelnie i szparagówka z bułeczką i masełkiem. Obżarłam się jak bąk! Ja muzycznie od annasza do kajfasza, bardziej zawsze zwracam uwagę na przekaz niż na styl sam w sobie. Lubię dobry mocny tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy, a u Was tak ogólnie, jak tam się Panowie spisują? Ja zawsze swojego uwielbiałam, ale od kiedy jest Synek, to już w ogóle jestem jednoosobowym fanklubem mojego męża. W życiu bym się nie spodziewała, że będzie się aż tak pierworodnym zajmował, w domu pomagał i w ogóle - daje z siebie 200% normy. Dobrze, że nie czyta kafe, bo by się rozbisurmanił za bardzo! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Chyba Was przebiję . Mam 43 lata pierwsze dziecko urodziłam w wieku 38 lat. Co prawda mam starsze dzieci ...bocian mi je przyniósł:D I jestem bardzo szczęśliwa i spełniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj marcysia! :))) Mów mi tak jeszcze! Każdy taki przykład tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma co się aż tak bardzo bać i jeszcze mam sporo czasu, i Synek nie musi być jedynakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaPo...spokojnie ,jeszcze jesteś młoda dupa:D i wszystko przed Tobą. W moim środowisku jest jakieś bum na mamy po 40-stce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja jakoś mam niefart... jak idę na spacer z Młodym albo na plac zabaw to należę do samej końcówki peletonu. Nie widzę bardzo starszych od siebie Mam. A jak są, to się okazuje, że to opiekunki albo... Babcie! ;) Jakoś tutaj dokoła mnie wszystkie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ucięło! U mnie większość mam poniżej 27 roku życia, a te 30+ mają już 5-7 letnie pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama po 30-stce
A u mnie akurat zupełnie odwrotnie. Jak urodziłam synka mając 25 lat to w swoim środowisku znajomych byłam zaledwie jedną z dwóch mam i tak było przez kilka lat. Teraz mam 30 i dopiero teraz koleżanki "rozkręcają się" prokreacyjnie:) W pracy też podobnie. Kobiety znacznie starsze, mające dorosłe dzieci rodziły te dzieci po 20-stce, a moje rówieśniczki i niewiele starsze - najwczesniej tuż przed 30-stką. To, że widzisz wiele młodziutkich mam to nic nie znaczy, ja też je widuję, ale najczęściej to są mamy, które nie planują studiów, albo przez kilka lat po studiach nie planują iść do pracy. Nie chcę, żeby zabrzamiło to butnie, ale jestem jedną z nielicznych mam z mojego pokolenia, które znam, które mają studia, 30 lat, dwoje, lub jedno dziecko i mają kilka lat doświadczenia zawodowego i pracują. Przyznam, że mamy która miałaby troje dzieci i taką sytuację, nie znam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak zaszłam w ciążę w wieku 38 lat to tez myślałam ,że będę najstarszą mamą .Okazało się ,że wcale tak nie jest....zobaczysz jak pójdzie Twój synek do przedszkola ile jest mam w Twoim wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chyba trochę zafałszowany obraz... Widzę na spacerach w dzień i na placach zabaw młode dziewczyny - pewnie dlatego, że albo zaszły w ciążę po studiach, albo w pracy na umowę na czas określony i im nie przedłużono, albo nie mają pracy z innych powodów i opiekują się dzieckiem. Ja jestem na wychowawczym, bo zawsze marzyłam o tym, żeby spędzić pierwsze 1,5-2 lata z dzieckiem (którego miałam nigdy nie mieć;)) Dlatego najpierw chciałam się zawodowo "ustawić", żeby potem sobie pozwolić na dłuższą przerwę. Widocznie większość mam po 30 wraca po macierzyńskim do pracy i stąd te nianie i babcie. A jak miałam 25 lat... były warunki, gdyby człowiek chciał, ale nie było z kim! ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tricolor
Rodziłam między 33 a 37. Najpóźniej wśród swoich koleżanek - rówieśnic, bo wtedy wychodziło się za mąż i planowało dzieci po studiach. Potrzebowałam dojrzeć do macierzyństwa i mi się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie. A właściwie to już prawie poniedziałek i do pracy, buuu Ja przed obroną magisterki zaczęłam się starać i też miałam już kilka lat doświadczenia zawodowego,. I dopiero wtedy obudził się we mnie instynkt macierzyński...a teraz po 7 latach przechodzę to samo. Tylko, że te 7 lat robi swoje, bo nie udaje nam się zajść w ciążę. Miałam już chwilę załamania ale walczę dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×