Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shizaa

A miało byc tak pieknie:(

Polecane posty

Gość shizaa

Poznaliśmy się przypadkiem w kawiarni , od razu mi się spodobał . Rzuciła go wtedy dziewczyna , a on usiłował to naprawić ciągle wydzwaniał do niej , imponowało mi to chciałam żeby o mnie ktoś tak walczył . Byliśmy z sąsiednich miejscowości więc kiedy zostaliśmy na imprezie po wracaliśmy razem parę kilometrów na nogach dużo rozmawialiśmy razem ja mu radziłam co zrobić żeby odzyskać dziewczynę . Rozdaliśmy się jako znajomi , jednak los zetkną nas ponownie ze sobą przypadkiem na dyskotece .Byliśmy każdy w swoim towarzystwie ale po imprezie wracaliśmy znów razem pieszo było fajnie znów dużo gadaliśmy , postanowił że mnie odprowadzi do domu zgodziłam się . Umówiliśmy się na randkę , nie traktowałam tego poważnie , był młodszy od mnie 2 lata , mi to trochę przeszkadzało , ale to on twierdził że jemu to nie przeszkadza , po jakimś czasie poprosił mnie żebym była jego dziewczyną , zgodziłam się choć gdzieś z tyłu głowy ciągle dźwięczała mi ta różnica wieku. Chodziliśmy z sobą 4 lata , a ja coraz bardziej zakochiwałam się w nim , było cudownie . Byłam bardzo atrakcyjną dziewczyną czułam to na każdym kroku , faceci oglądali się za mną na ulicy znajomi mojego chłopaka zazdrościli mu nawet w moim towarzystwie .Kiedy poprosił mnie o rękę bez wahania się zgodziłam choć jego rodzice nie chcieli mnie za synową . Ślub zrobiliśmy sobie sami było ciężko ale myślałam że razem damy rade wszystkiemu , ale jakże się myliłam.Miesiąc po naszym ślubie został wypowiedzenie z pracy po trzech był bezrobotnym , mieszkaliśmy u mnie w małym pokoiku . Mój mąż jadąc po zasiłek potrafił się za to upić w zawsze wracał późno . A ja czułam się jakby ktoś ciągle wylewał na mnie kubeł zimnej wody , awantury , przestawałam go poznawać . Dziewięć miesięcy po naszym ślubie urodziła się nasza córka , a za dwa lata syn a on ciągle nie pracował ja po urodzeniu dzieci wracałam do pracy z płaczem że muszę zostawić takie maleństwa które karmiłam . To trwało 4 lata , ja utrzymywałam całą swoją rodzinę , wracałam zmęczona z pracy a on już na mnie czekał ubrany gotowy do wyjścia , szedł do swojej rodziny na resztę dnia a ja zabierałam się do obowiązków domowych jak pieluchy . Byłam wycieńczona w takim stopniu że swoje zęby zostawiałam w jedzeniu. dziś po 13latach znalazłam zaczętą paczkę prezerwatyw w kieszeni kurtki ze mną ich nie zużył . Ma pracę za 1200 zł i tyle wpływa na konto uważa że on swoje obowiązki już wypełnił , całymi dniami siedzi i ogląda telewizor ,albo patrzy w komputer , wiem że kogoś ma ale nie odejdzie bo tak mu jest wygodnie. Z naszej miłości już nic nie zostało rani mnie każdego dnia . Jeździ samochodem a ja dźwigam zakupy do domu 2 kilometry pod górę , to jest uczucie ? Wolę by mnie zostawił i odszedł i tak każdą sprawę muszę załatwić sama a ludzie mnie pytają gdzie mam męża . Postanowiłam że kiedyś będę go śledzić gdzie jeździ i jeszcze napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FELA W OPAŁACH
Podejmowanie decyzji w sumie skrajnych warunkach trwa u Ciebie w kosmicznie ślamazarnym tempie. Mija 13 lat (chyba waszej znajomości) czyli 9 lat od ślubu, dni od początku przebiegają w nieciekawej atmosferze przypominając Twoje zmaganie z zakupami do domu pod górkę a patrząc na to z boku Ty się na to godziłaś. Masz pasożyta, żywiłaś go cała sobą, więc w sumie masz na co zezwoliłaś. Chyba najwyższa pora na spróbowanie innego życia a ono istnieje tylko dla tych, którzy potrafią powiedzieć dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaja od koguta
Nie ma sprawy - mowisz "nie chce juz z toba mieszkac i zyc, wyprowadzaj sie, oto spakowana walizka". To jednak na pozniej, bo teraz - calkiem slusznie piszesz - ze bedziesz go sledzic. Do listy dorzuc jeszcze szpiegowanie komputrera (keyloggery), wrzucenie podsluchu do ubrania/auta i pozniejsze odsluchy, hakowanie telefonu i przeglad jego SMSow i lokazlizacji - a wszystko po to, zeby zdobyc dowody potrzebne do rozmowu z orzekaniem o winie. Nie wygadaj sie z niczym przed mezem, dopoki nie skolekcjonujesz wystarczajacej liczby takich dowodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfr45gtf
Przwegrałaś życie, zupełnie, jak ja. Chociaż nie, Ty przynajmniej masz rodzinę, w sensie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shizaa
Wiem że macie rację i dużo winy jest po mojej stronie , powinnam skończyć to już dawno , ale nic nie jest takie proste gdy się ma dzieci Zawsze starałam się to jakoś wytłumaczyć ,bo przecież trudności trzeba pokonywać , kochałam go . Ale kiedy pewnego dnia wróciłam z pracy nasz syn płakał , kiedy zapytałam co mu jest nie chciał powiedzieć . Dowiedziałam się następnego dnia że tata rozmawiał z kimś przez telefon mówił że ją kocha a słysząc że wchodzę do domu szybko skończył . Dostałam szału kazałam mu się wynosić robił to nawet przy dzieciach nie wiem czy to był sex telefon czy realna osoba to był piątek w poniedziałek byłam gotowa iść do sądu , przepraszał błagał ale ze względu na syna który się czuł bardzo winny zaistniałej sytuacji . Powiedziałam wtedy że zrobiłam to raz i tylko raz , jeszcze parę lat temu nie wybaczyłabym nigdy , ale bałam się o syna , i kiedy się to powtórzy idę do sądu i on o tym wie , dlatego myślę że teraz dobrze się kryje z tąd mój zamiar śledzenia go , tylko nie wiem jak on samochodem a ja pieszo? Nie chcę mówić znajomym to takie upokarzające. masz rację wystarczy proste dosyć tylko czasem to takie proste nie jest nie wiem czy jesteś kobietą czy facetem , ale zrobiłeś to kiedyś?Kiedyś zażądałam żeby się wyprowadził powiedział że ma takie samo prawo tu być jak ja , a mieszkamy u mnie . Mam się szarpać z nim ? Jak wy to widzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasfr45gtf
Zrób sobie zdjęcie i wrzuć na fb i wszyscy będą zazdrościć, bo będą myśleli, że masz fajne życie. A poza tym pięknie to jest tylko w bajkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co czekasz az on cie
zostawi? wynajmnij detektywa, jedno dobre zdjecie jego zdrady i masz rozwod z jego winy, alimenty na ciebie i dziecko, po co sie meczyc z takim zenujacycm pajacem? ta, ktora go 13 l temu rzucila miala glowe na karku, jak teraz jakas dala sie mu urobic to niech sie z takim przegrancem meczy, tylko zalowac jej mozna, a ty jak ja poznasz nie zapomnij jej podziekowac za zakonczenie tego smetnego oczekiwania na smierc z takim patalachem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Ja pierdziu co za historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shizaa
tamta jego dziewczyna wyszła dawno za mąż świetnie się jej powodzi nie klepie biedy jak ja,sprowadził mnie do parteru i nie wiem co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jahis
Powiem tylko dwa słowa "samo życie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoklkokji
Autorko, szkoda Twoich nerwów.. złóż pozew o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×