Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szklanka z miodem

Wkurza mnie jak w porze obiadowej przychodzą goście albo kiedy robie kolacje

Polecane posty

Gość szklanka z miodem

Bo przeważnie robię określoną ilosc jedzenia tylko dla nas i dla dzieci. A często jest tak że już kończe obiad i mamy siadac do stołu, a tu ktoś przychodzi i wtedy nie wiadomo co robic. Jak poczęstuje gości to dla nas wyjdzie po porcji dziecięcej, a mąż wraca z pracy o 18 i potrzebuje dobrze zjesc więc zawsze zostawiam mu solidną porcję. wole żeby on zjadł niż karmic kogoś. I powiem wam że ci goście to są bliskie osoby np mój brat z zoną, siostra męża czy coś więc przychodzą bez uprzedzenia ale i tak jestem wkurzona bo stawiają mnie w głupiej sytuacji. A u nas jest tak że z przedpokoju na wprost od razu jest kuchnia i z kuchnią jest połączony salon więc głupio to wychodzi jak wpadają akurat w porze obiadowej. Albo taka sytuacja że jesteśmy we 4 ja mąż i dzieci i np robie pizze na kolacje siadamy do jedzenia i wpada siostra meża ze swoim mężem i teraz nie wiadomo co robic bo wypada poczęstowac a nie ma takiej ilosci dla wszystkich i przeważnie jest tak że ja odstępuje swoją udaje że nie jestem głodna a reszcie daje po mniejszej porcji i w efekcie nikt się nie najada. A mnie to wkurza bo nie po to stoje w kuchni żeby pózniej karmic obcych a sama z mezem jesc kanapki. powiedzcie czy u was też tak jest i jak to rozwiązujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siąsc w kichni zjesc a gosci
poczestowac ciastkiem i kawką proste, mogli sie wczesniej zapowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni już się przyzwyczaili, że ich dokarmiasz, przepraszam bardzo ale z jakiej racji masz im dawac za kazdym razem? Rozumiem od czasu do czasu, ale nie notorycznie. Następnym razem postaw jasno sprawę, i powiedz co Ci leży, lub też wpadnij do nich na obiadek:D ciekawe co powiedzą;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do nas bardzo rzadko wpadaja niezapowiedziani goście, a już w porze posiłków chyba do tej pory nigdy sie nie zdarzyło, a jeśli goście są zapowiedziani to rzeczywiście głupio to wychodzi :o i nie wiem co można na to poradzić poza tym co już sama wymyśliłaś :) w sumie jesli macie obiad o stałej porze bliska rodzina powinna sama wiedzieć żeby nie przyłazić o tej godzinie. Co innego jeśli goście zadzwonią chociaż z pół godziny wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxx66666
przeciez to jest obiad i nie masz obowiazku karmic, ja zawsze stawiam kawe jakies ciastko jak mam i zalatwione, nigdy nie czestuje obiadem to nie restauracja. co innego jak zaprosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karniszszszs
ja nie wpuszczam do domu, udaję, że nas nie ma i sru. Problem z głowy :D niech się nauczą, że w porze obiadowej się do kogoś w odwiedziny, jeszcze niezapowiedzianie, nie przyłazi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im, kochani
zrobię wam kawkę, a my w tym czasie zjemy obiad. Wtbaczcie, sle się nie spodziewałam gości na obiadku i przygotowałam małe porcje, takie tylko dla nas... następnym razem jak będziecie chcieli zjeść obiad, to dajcie mi znać, abym ugotowała więcej.. dla nas i dla gości... to jest miła i subtelna odmowa, to są zwykłe SĘPY.. Nie możesz tego tolerować, oni to robią już celowo. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka wisnia do pytajacej
1. Możesz im powiedzieć, że najlepiej bedzie, jak beda zapowiadac swoje wizyty. Jak zaproponuja spotkanie o 18, to powiedz, ze Ci nie pasuje, ale chetnie ich ugoscisz o 19 2. Jak zapomna zapowiedziec wizyte, to udaj zaskoczona i powiedz " Kurcze, nie pamietam, zebysmy mielismy sie dzisiaj spotkać i zapros ich do pokoja na kawe.. 3. Jak beddzie im sie zdarzac "czesto zapominac zapowiadać wizyte" to tez zacznijcie ich nachodzic w porach obiadowo - kolacyjnych Moze tak zrozumiaja 4. Dla mnie to buractow przychodzic do kogos bez zapowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im, kochani
sorki za literówki, ale mam ,,złą,, klawiaturę, a nie lubię czytać tego co piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko że.......
dla każdego pora obiadowa jest inna, u mnie obiad jada się ok.16, a u niektórych o 19.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcfghjuiuy
albo poprostu zaczac robic wieksze obiady heheh wsoczuje ..maszdwa wyjscia albo robisz wiekszy obiad albo szczera rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisjhdaspo
jezu, problem, postaw szklankę z paluszkami i idź jeść obiad bo wystygnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisjhdaspo
słowo daję, uwielbiam takich gościnnych ludzi, co po podzieleniu się posiłkiem przeklinają ciebie w myślach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób eksperyment
i zacznij przychodzić do nich z rodziną w porze obiadowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób eksperyment
do aisjhdaspo A ja uwielbiam takich gości co przychodzą bez zapowiedzi w czasie gdy właśnie mamy zasiadać do stołu, rozsiadają się na kanapie i patrzą żeby się nimi zająć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
"powiedz im, kochani zrobię wam kawkę, a my w tym czasie zjemy obiad" - POPIERAM. Im zrobi się głupio i przestaną przychodzić o takich godzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wyobrazam sobie jak
bardzo trzeba sie wykazac brakiem kultury, zeby do kogosc tak wpasc bez zapowiedzi. Na szczescie mam kulturalnych znajomych i jak przychodza na obiad to dlatego, ze ich zapraszam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzina z tupetem!
Nie wyobrażam sobie żeby mnie odwiedzali bez zaanonsowania się wcześniej! Na Twoim miejscu gości częstuje kawą,herbatnikami a swoim daję obiad bez zadnych skrupułów.Jeżeli ktoś ma tupet,dlaczego masz mieć obiekcje? Zobaczysz ze następnym razem nie będą Cie nachodzic bez zapowiedzi,albo sie obrażą,ze nie załapali sie na drapane!? Teraz nie są takie czasy żeby żywić inne gemby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takiej sytuacji gościom robisz kawę i zapraszasz ich do salonu. A rodzina je obiad przy stole. Ew. Ty zostaw sobie jedzenie na później i siedź z tymi sępami. Ja bym udawała, że mnie nie ma w domu dla spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy to
a czy to nie jest tak ze to są takie troszkę pasożyty??? albo moze chwalisz sie ze bedziesz cos dobrego robila np. pizze i oni "niby" przypadkiem wpadaja do Was.. jeśli nie zwróciłaś na to uwagi, walnij przy nich specjalnie ze bedziesz cos robic i podkresl konkretnie date - wtedy bedziesz wiedziala kto z Ciebie robi FRAJERKE - sorry ale jesli tak jest oni po prostu cie wykorzystuja. a najlepsze w tym wszystki jest to ze ty sie czujesz winna, sama nie dojesz bo chcesz sie podzielic i dodatkowo boisz sie im zwrocic uwage, bo cie obgadaja albo sie obrażą - ale oni raczej takich skrupułów nie mają. ASERTYWNOŚĆ sie kłania autorko. swoja droga po co czestujesz???? raczej nauczylas ich tego wiec teraz zbierasz zniwo. nie daj wiecej obiadu i skoncza sie wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha:)
autorko.. jakbym czytała siebie....mam dokładnie taki sam dylemat. Ale dzięki podpowiedziom pozostałych forumowiczów spróbuje także zrobić z tym porządek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha:)
chociaż mi bardziej chodzi o porę obiadową....bo np pizza czy kolacja to już nie problem,,, mniej zjem to przynajmniej w biodra mniej pójdzie hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taką koleżankę co przychodzi akurat jak jest obiad. Siedzi u mnie od 13-19 i zawsze woła dla dzieci obiad bo w domu nie jadły. Albo mówi do córki :spytaj się cioci czy chlebka zrobi. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wyobrazam sobie jak
Brak telefonow to nie przeszkoda. Kiedys ludzie tez sie skutecznie komunikowali. Mozna naet powiedziec, ze skuteczniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam taką koleżankę co przychodzi akurat jak jest obiad. Siedzi u mnie od 13-19 i zawsze woła dla dzieci obiad bo w domu nie jadły. Albo mówi do córki :spytaj się cioci czy chlebka zrobi. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić, co zrobić
albo być asertywnym albo ostentacyjnie zamwić pizzę i kazać im się dołożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -p-p-p-p-p
Może niezapowiedzeni gości nie wiedza, że akurat macie obiad? Albo wcale nie oczekują, że ich poczęstujecie? Jak mnie ktoś np. częstuje, to nie odmawiam, żeby nie urazić gospodarza, natomiast nie oczekuje, że ktoś mi odda swojego kotleta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×