Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bryg84

moja dziewczynaoznajmila iz przeprowadza sie do swojego kumpla :)

Polecane posty

Witam moze otworzycie mi oczy chyba wiekszosc jest zawarta w temacie MOja dziewczyna nagle oznajmia na przyjemnej kolacji ze przeprowadza sie do kolegi. wczesniej wspominala ze zmienilaby mieszkanie bo zycie z kolezanka w pokoju jej nie odpowiada ( w ktorym w ogole nie przebywa bo pracuje 16 h dziennie) ja nigdy nie podjalem tego tematu bo znamy sie dopiero jestesmy ze soba dopiero 2 miesiace (znamy sie od kwietnia) wie ze sam szukam nowego mieszkania no i co o tym myslicie u mnie to wygladalo tak powiedzialem jej od razu ze stawia mnie w sytuacji dokonanej. nie pytajac o zdanie i nie badajac opini wykazuje brak szacunku a decydujac sie na tak zmiane pokazuje jak bardzo jej nie zalezy na nas skoro takie krzywe zagrywki sa na poczatku to potem bedzie jeszcze gorzej na koniec wrzucilem ze w takiej sytuacji nie mozemy byc ze soba i wyszedlem niestety zagralem nie czytsto i nie dalem jej sie do konca wytlumaczyc bo sprawa byla dla mnie jasna powiedziala tylko ze stawiajac mnie w takiej sytuacji chciala sie dowiedziec jak sie na to zapatruje. czyz to nie zabawne( juz jest po uzgodnieniu szczegolow zamieszkania) powiedziala tez ze ja mam duzo kolezanek i jej nic do tego ( przypominam ze moje zachowanie nie jest poparte zazdroscia) co o tym mysle- mysle ze wszytko to co jej powiedzialem ale teraz sie zastanawiam czy to nie mogla byc jej jakas gra mogla czuc spora zazdrosc obserwujac moj fb z ktorego moglo wynikac ze z niektorymi kolezankami dogaduje sie troche lepiej niz z nia no i chodzi mi po glowie czy jej zalezy czy nie dodam...ze nie pisze i nie dzwoni(moze lepiej ) a rzecz sie stala dwa dni temu ratujcie musze wszystko poukladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty już to sobie
poukładałeś gościu. Chciałes pokazać, kto jest "górą" i że będąc w "związku" z tobą, kobieta nie ma prawa decydować z kim mieszka i co robi. Ona przyjęła to do wiadomości, stwierdziła że jej nie odpowiada taka rola w takim związku i cię olała. Napiszesz, że się mylę? To jak wyjaśnisz, że jej "nieakceptowalne" zachowanie nagle przestaje być takie "nieakceptowalne" - a im dłużej się nie odzywa, tym bardziej szukasz swojej winy? Zachowałeś się jak niepewny siebie frajer, gościu, skoro wizja tego że dziewczyna zamieszka z KOLEGĄ (podkreślmy to i nie bójmy się tego słowa - tak, jest to kolega) napawała cię takim przerażeniem, że zdecydowałeś się zakończyć związek. Po czymś takim to marne szanse, że będzie chciała utrzymywać kontakt z takim dupkiem żołędnym jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe zrobilem to dlatego bo pokazala tym jak bardzo ma wylozone. widac jak bardzo jej nie zalezy skoro moze podjac taka decyzje bedac z chlopakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sd;d;a;a;a;a;;a
Ale powinna mieć wyłożone, bo nie podpisała cyrografu, a ty nie masz na nią aktu własności :o. To jej decyzja z kim mieszka, a ty zachowałeś się jak palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to, ze pracuje 16h nie ma nic do rzeczy, bo mozna bywac w mieszkaniu tylko na spanie, a wspollokator moze nam przeszkadzac. Widac, ze jej nie sluchales skoro nawet nie wiesz w czym naprawde tkwi jej problem z obecnym mieszkaniem. I dlaczego podkreslasz, ze nie jestes zazdrosny skoro wszystko na to wskazuje? Przeciez gdyby sie okazalo, ze wyprowadza sie do kolazenki to problemu by nie bylo, a jest z tego powodu, iz to facet:P Jestes zazdrosny i nie umiesz sie sam przed soba przyznac do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dslf;kdfkldkldk
Anabelle - dlaczego? Bo to palant, dobrze że się go dziewczę tak szybko pozbyło, może trafi na kogoś bardziej sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co dlaczego? przeciez nie uwazam, ze autor jest idealem, zazdrosny typowy samiec:D W dodatku nie umie sie przyznac do tego:P A czy ona dobrze zrobila zostawiajac go to nie wiem, sa ze soba tylko 2 miesiace tu nawet nie bedzie czego wspominac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dslf;kdfkldkldk
Cytuję: "I dlaczego podkreslasz, ze nie jestes zazdrosny skoro wszystko na to wskazuje?" To "dlatego" :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhghghghg
jak ktos pracuje 16 godzin na dobę, to tym bardziej chce wrócić do własnego mieszkania albo przynajmniej pokoju, a nie kołchozu z banda współlokatorów. jesteście ze sobą bardzo krótko i dopóki nie zdecydujecie się na wspólne mieszkanie i każde z was żyje na własną rękę, to jej sprawy mieszkaniowe, to nie twój interes. fochy z powodu tego, że dziewczyna ma współlokatora płci męskiej są niemęskie i swiadcza o kompleksach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, jak widac nie zrozumialam. Ostatnio malo sypiam a pracuje duzo. Jak widac dobrze to na mnie nie wplywa:) Rozumiem sens twojej wypowiedzii wiem juz co mialas na mysli:) Wybacz moje umyslowe opoznienie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mansfeld
Ona struga z ciebie durnia. Dobrze zrobiłeś. Nie jesteś jej pieskiem. A tak ciebie potraktowała. Zuch chłop! Jej - krzyżyk na drogę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mansfeld
Pod żadnym pozorem nie wraca do tej małpy! Jeśli to zrobisz - będziesz jej podnóżkiem. Potem kopnie cię w tyłek. Masz to jak w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O ja chromolę...
Krzyżyk to ona na nim postawiła :D - jak nie doczytałeś. I wygrała w tej sytuacji - będzie miała nową chatę, fajnego współlokatora i palanta z głowy ;). O kurwa, kumulacja :D!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlihldhlhdl
Pierdolone, pierdolone - zazwyczaj długo i namiętnie :D, a co prawiczku, zazdrościsz :D? Musisz być strasznie zakompleksiony, że to dla ciebie taki trudny temat - mieszkanie z kimś odrębnej płci. Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić dzielenia kuchni i łazienki oraz brak pierdolenia :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora tego tematu
Tak se czytam i stwierdzam: autorze, nie musisz pisać pod różnymi pomarańczowymi nickami, wszyscy wiedzą, że to ty. Większość facetów nie jest aż tak żałosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×