Babcia ze strony ojca to naprawde bardzo zla kobieta!!!

Moja babcia ma 64 lata. Gdy ja sie urodzilam nie przyszla nawet na moje chrzciny, pomiajajac fakt ze nie przyszla tez na slub mojego ojca z moja matka. Po prostu nie akceptowala mojej matki, nie lubila jej, przez co i mnie nie lubila. Ojciec posylal jej moje zdjecie itp. Ona wolala wnuki swojej corki. Co prawda ojciec i siostra taty nie okazywali mi tego. Ciocia przyjezdzala do nas ze swoimi dziecmi bym miala jakas wiez z kuzynami, dziadek tez nie okazywal mi mniejszego zainteresowania niz nimi. Ostatnio zaprosilam babcie na chrzciny swojego dziecka osobiscie to powiedziala mi ze nie przyjdzie na chrzciny tego bachora. I kogo to najbardziej zabolalo? Napewno moja matke, napewno mnie i napewno mojego ojca bo jemu przy moim chrzcie powiedziala tak samo.

wstrzasajace,serio chuj nas obchodzi twoja patlogiczna rodzina,wywloko....

moja jedna babcia to też suka. faworyzowała dzieci, skłóciła je i każde ma prawie chorobę sierocą. moja mama z moim ojcem piekło przechodzi przez jego braki z dzieciństwa. nie przejmuj się, nie analizujcie jej, żyjcie własnym życiem. a tamta niech zgnije sama.

to na pewno przykre dla ciebie, ale rodziny się nie wybiera przecież. Tak jest i już. Odpuść sobie te babcie po prostu i udawaj, że jej w ogóle nie masz. Będzie ci o wiele łatwiej żyć :)

głosuje na PiS i słucha radia maryja dlatego jak się zachowuje

bo im bardziej będziesz zabiegać o jej "miłość" wobec ciebie czy twoich dzieci, tym ona będzie miała większą satysfakcję, że znow ci odmówi, a ty coraz większy żal. Więc po prostu daj sobie z nią spokój. Przecież nie każdy musi mieć babcię :D Są tacy, ktorzy nie mają i jakoś z tym żyją :)

moja babke ze strony taty to tez durna baba!! moze nie tak jak Twoja ale podobnie!! od smierci mojego taty ani razu u nas nie byla!! to juz 6lat!

niepotrzebna Ci akceptacja takiej głupiej baby. Z pewnością przykro Wam, że tak Was traktuje, ale olej to. Niech sobie żyje w swoim świecie i dla Was nie istnieje. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie. To jest poniżej wszelkiej krytyki. Moja babcia ze strony ojca była podobna, choć nie do tego stopnia. Faworyzowała niektóre dzieci, a potem wnuki, ale reszta rodziny przywoływała ją do porzadku i nie pozwalała na takie coś. Te faworyzowane dzieci stawały w obronie tych drugich. W końcu się kobieta trochę opanowała.

Ale to nawet nie mnie jest przykro tylko mojemu ojcu dla którego zawsze rodzina była wszystkim. Cieszył się jak ja się urodziłam, był najlepszym ojcem na świecie, jak się mój syn urodził to ucieszył się z tego że nadałam mu jego imiona. Szkoda że babcia nie potrafiła tego docenić.

Też mam taką babcie , zaprosiłam ją na chrzciny mojej córeczki ,a ona nas olała ... Faworyzuje moje siostry -dzieci jej córek. Mój ojciec miał ciężkie dzieciństwo . Długo by u pisać ... Moja matka umarła jak miałam 12 lat ,a babcia od strony matki jeszcze wcześniej , tym bardziej była nam potrzebna, ale zawsze były ważniejsze jej córki i ich dzieci , ja byłam sama w pustym domu... Chciała bym ,żeby poczuła to co ja wtedy pustkę, samotność i strach ...

Niestety nie każda babcia, to miła starsza Pani, uśmiechnięta, kochająca i piekąca ciasto... Życie to nie bajka i trzeba zaakceptować że tacy ludzie są i niektórych się już po prostu nie zmieni. Rozumiem, że Twoim rodzicom jest przykro, każdemu by bylo przykro, to co ta babka obi to okropne świństwo. Skupcie się na tym co macie miedzy sobą, jaka więź łączy Ciebie z rodzicami, i jaka się dopiero utworzy między nimi a Twoim dzieckiem, i z tego czerpcie radość, i nigdy nie bądźcie jak ta głupia pinda.

olej ja jeszcze kiedys sobie o tobie przypomnij .Jak kiedys bedzie potrzebowala pomocy itp.a coreczki moga tez wtedy o niej zapomniec-czesto tak bywa.Ja mam super babcie ,ale wiem jak jest miedzy mna a tesciowa z ktora mieszkam-jej coreczki zawsze mieszaly ,az w koncu zaczelismy zyc osobno tzn gotowac itp.a teraz jej cory maja facetow i do tesciowej przyjezdzaja raz na 2 miesiace na pol godz. a tesciowa twierdzi ze maja swoje zycie,ale widze ze chetnie by sie wkrecila na obiady do nas ,mnie tez jest jej zal ,ale jak sobie przypomne jak mnie traktowały to i zal mija-my tez mamy prawo do swojego zycia