PORONIENIE?!

W zeszłym miesiącu mialam okres a następnie plamienia.. co łącznie trwało 11 dni... bylam u ginekologa a ten przepisal mi inne leki antykoncepcyjne (poprzednie bralam 2 lata) i poweidzial ze jesli tak bedzie w przyszlym miesiacu to mam sie zgłosic. dzis jest 11 dzien kiewdy pojawia mi sie plamienie! zapisze sie do ginekologa ale wizytę bede miec dopiero za 2-3 dni aaa ja glupieje. czy jest mi ktos wstanie poppowiedziec co to moze byc? dodam ze miewam nudnosci, biegunkę i ból podbrzusza

czy jest ktos w stanie mi podpowiedziec..??

myślę ze to poprostu objaw brania hormonów. Ja 17 wrzesnia zaczelam brac hormony na torbiel naraya od pierwszego dnia okresu i okres tez trwal 10 dni a pozniej za tydzien plamienie 3 dni przerwy i znowu plamienie i teraz przy ostatniej tabletce tez plamię.. czemu musi to byc akurat poronienie? bylas w ciąży?

nie byla, poczytalam ze takie plamienia wystepuja przy poronieniu.. hormony czyli leki antykoncepcyyjne biore od 2 latt! w zeszlym miesiacu 11 dni okresu i w tym 11dzien

rozumiem no ale jak mozesz poronic nie będąc w ciąży.. a wogole takie plamienia nie muszą byc tylko przyczyną poronienia

a wiec czego? moze ktos ma jakies pomysl?

Tego, że dawka hormonów jest zbyt niska i tabletki nie trzymają Ci cyklu.

a wczesniej trzymala przez 2 lata? wszystko bylo regularneee

No i co z tego? To nie ma znaczenia.

ok dziekuje :)