Korwin-Mikke reprezentuje poglądy wygodne dla bogaczy i wielkich koncernów

"Ci, którzy płacą poniżej minimalnej to złodzieje i oszuści, którzy pogardzają drugim człowiekiem." ale jak maja placic wiecej skoro musza pnosic koszty obowiązkowych składek zusowskich na państwo? wiesz ile kosztuje pracodawce utrzymanie pracownika?

Ja jestem urzędnikiem. Skończyłem socjologię. Dla mnie neoliberalny kapitalizm nie byłby wygodny

mozna by bylo zrobic tak zeby sie dalo wyzyc za 1000 zl ale to tego trzeba solidenie zreformowac panstwo, obnizyc podatki, wywalic obowiązkowe ubezpieczenia , znieszc regulacje i koncesje itd kasa z podatkow szla by tylko na wojsko, policje ,sady ,administracje panstwowa ( zmniejszona , a nie jak teraz ze sa miliony urzedasow). a reszta ludzie sami by sie zajeli.

Neoliberalnym kapitalistom chodzi o ustrój bez pracowniczych i silnych związków zawodowych

ale zobacz bys mogl sam prowadzic dzialalnosc gospodarcza i dawac ludziom prace. ok, moglbys placic im nawet 5000 zł, jakbys chciał.

Ja nie mam predyspozycji do prowadzenie działalności. Chcę mieć ciepłą posadkę i stabilizację

związki zawodowe powinny działać jako stowarzyszenia poza zakładem pracy i poza czasem pracy. Jedyna forma strajku zgodna z fundamentalną dla naszej cywilizacji zasadą "umów należy dotrzymywać", to złożenie przez pracownika wymówienia warunkowego. Jeśli pracodawca nie spełni warunku, to pracownik odchodzi zadowolony, że nie będzie dalej wyzyskiwany przez pracodawcę. No bo jak ktoś nie czuje się wyzyskiwany to nie strajkuje, no nie?

Ludzie nie mogą się tak po prostu z dnia na dzień zwolnić, bo mają rodziny, kredyty. Pracodawcy to wiedzą, że pracownik łatwo nie odejdzie, dlatego go wyzyskują. A jakbym miał pracować na umowie cywilnoprawnej poniżej minimalnej krajowej za pełny czas pracy to bym takiej pracy nie podjął, tylko poszedł do MOPS po zapomogę

Korwin to psycholek to co proponuje to utopia i powrót do XIX wieku gdzie na była garstka bogaczy i całe narody musiały niewolniczo za***pierdalać.... na tych bogaczy - to jest feudalizm przy takim podejściu państwo w szybkim czasie się rozsypuje albo tworzy się państwo totalkitarne (ale o tym korwin wam nie powie) gdy biednych nie stać na szkolnictwo - coraz bardziej i bardziej rozwija się patologia i bandytyzm gdy nie ma państwowej opieki i służby zdrowia (nawet tej najgorszej) to w szybkim czasie całe biedne społeczeństwo zaczyna chorować - standartem są epidemie dżumy, cholery i innych świństw itd itd to samo tyczy się ubezpieczenia i systemów emerytarnych - bez tego gigantyczny procent społeczństwa jest nawet po latach pozbawieni środków do zycia taki system jaki proponuje Korwin nie może przetrwać bo w szybkim stopniu dąży do krwawej rewolucji (robotnicy i chłopi przeciwko arystokracji i bogaczom) lub systemu totalitarnego by utrzymać w ryzach biedne społeczeństwo Jedynym sensownym i idealnym rozwiązaniem na dobre państwo to mieszanko socjalizmu z kapitalizmem z jak najmniejszą budżetówką (policja, wojsko, sprawna służba zdrowia częściowo odpłatna i szkolnictwo też częściowo odpłatne) która pilnuje by państwo funkcjonowało a nie mieszało się w każdy aspekt zycia obywatelu

przepr za literówki - jak szybko pisze to klawiatura czasem stuka inne literki :D

Nie wiem jak wy ale ja poprę Korwina w wyborach. Nie ma idealnych kandydatów każdy ma swoje minusy i plusy, jednak co do korwina mam pozytywne zdanie bo widać że jest to człowiek który potrafi się wysłowić i mówić z sensem w porównaniu do tych wszystkich palikotów itd. Jeżeli chodzi o system zdrowotny itd. Ludzi by chcieli i niskich podatków i wszystko za darmo a tak się nie da. Jakieś 3-4 % z podatków idzie na edukację, na stypendia socjalne dla tych mas które idą na socjologię humanistykę itd na pensję profesorów i wyposażenie uczelni, za granicą każdy kto chce iść na studia płaci czesne bądź ubiega się o stypendium naukowe. kolejne 3-4% to służba zdrowia w której nie byłem od 4 lat a mimo to muszę na nią płacić z podatku. Kolejne 1-2 % to wojsko czyli ludzie którzy siedzą w kraju i nic konkretnego nie robią a dostają pensję. Tak można by ciągle wymieniać USA może sobie pozwolić na podatki rzędu 6-10% bo u nich to czego potrzebujesz opłacasz sobie sam i do takiej polityki dążył Korwin. Jest to jak najbardziej możliwe tylko naród musi zrozumieć ze nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko.

Poza tym urzędnicy się nie zgodzą na redukcję administracji, bo mają ciepłe, biurowe posadki. Raczej nie marzy im się przekwalifikowanie się na robotników.

Urzednicy sa skarzeni zydowskimi genami. :P

A co ma piernik do wiatraka? Niektórzy zdobyli posady w budżetówce bez znajomości ani członkostwa w żadnej partii

do anonimowy... porównanie jest nie na miejscu - nie można jednolotego systemu stworzyć na całym świecie dam Ci kilka porównań USA 200 MLN obywateli - Polska ok 40 - Norwegia z 5 mln USA ma powierzchnie ok 10- 15 razy większą powierzchnie kraju od Polska - Norwegia om 2 razy większa niż Polska USA ma gigantyczne zasoby surowców zarówno energetycznych jak i "meteriałowych" (Polska nie ma prawie nic na dzień dzisiejszy) - dodatkowo łupią też surowce z całego śiata, Norwegia ma taże bardzo duże i bardzo dużo eksportuje Klimat w Polsce jest morsko kontynentalny z kilkumiesięczną zimą.... klimat USA jest bardzo różnorodny w zależnmości od połeżenia od równika, Norwegia klimat zimny do arktycznego Wszystkie te czynniki wpływają na to jaki system może być optymalny dla danego kraju, W krajach ciepłych (czy równikowych) nie trzeba się martwić zimą nie trzeba martwić się w takim stopniu o przetrwanie ludzi bo sobie poradzą coś posadzą, złowią, zapolują itd (pod warunkiem że nie ma ich w ok 1 mld jak np Indiach)- i że tak powiem kraj może funkcjonować "na luzie." W krajach zimnych takich jak Rosja, Kanada czy kraje skandynawskie (czy także pustynnych z bardzo goracym klimatem) społeczeństwo nie jest w stanie przetrwać zim (czy upałów) bez dobrze zorganizowanych służb i bez opieki społecznej, medycznej itd - bez tego taki kraj się wali albo ludzie uciekają tam gdzie są lepsze warunki do życia - takie kraje tak naprawde dobrze funkcjonują tylko dzięki wielkim zasobom surowców odsprzedawanym innym krajom To jest sedno wszystkiego - jednego systemu zarządzania nie da się stworzyć w skali globalnej, mimo że wielu jest takich co bardzo by to chciało zrobić ale to nie wyjdzie

Janusz i jemó podobni som raczej dziwni ale pszybyli na naszom planete w pokojó...

wlasnie ogladam ta debate pisu i tylko sie usmiecham jak sobie pomysle co o tym mysli Korwin:D

tak tak - wszyscy a co ma liczba ludności czy surowce do systemu podatkowego? Liechtenstein ma zaledwie 33 tys obywateli 0 złóż i maja podatek 1%. z kolei Rosja 300 milionów ludzi i podatki 33% a złoża mają, gazu, niewielkie ropy, złota, i żelaza. System podatkowy zależy od strategi danego państwa i u nas również można sprowadzić go to kilku %.

oczywiście, że zależy Ten Twój przykładowy Liehanstain czy jak to tam się pisze ma np 20 km dróg, 1 porządną klinike, 2-3 budynki rządowe z królem? i 300 urzdnikami itd itd i np 100-200 policjantów, z 50 strażaków i 200 nauczycieli (to są przykłady) i dodatkowo z kilka mln turystów rocznie którzy przywożą niezła kase na ciągły rozwój - i przyrówanaj to do innych krajów które mają zupełnie inaczej rozłożony dochód/zysk a także wydatki - pisanie że każde państwo taka samo funkcjonuje/może funkcjonować jest niedorzecznością i że wszędzie się sprawdzi jeden wspaniały system czytaj liberalny się tam sprawdzi i jest brakiem minimalnej wiedzy z zakresu ekonomi i zasad funkcjonowania/administrowania państwa

tak tak - wszyscy - więc wytłumacz mi jakim cudem żyją państwa nie posiadające żadnych złóż. Mające przybliżoną liczbę ludności i do tego mniejsze podatki a mimo to szybciej się rozwijają. Widzisz to o czym ty piszesz to nie jest kwestia bogactwa ziemi w danym kraju. O rozwoju gospodarki decydują przedsiębiorstwa tam gdzie system prawno-podatkowy jest dobry zwiększa przyrost firm, co przekłada się na kapitał pochodzący z zagranicy i do zwiększenia osób zatrudnionych. Są kraje żyjące tylko z przedsiębiorców Tam gdzie prawo ułatwia powstawanie przedsiębiorstw są lokowane duże sumy zagranicznych firm jak i rozwijajace się firmy danego kraju. To przekłada sie na ilość osób zatrudnionych i ich dochody z czego i te państwa zarabiają na niskich podatkach z większej ilości osób zatrudnionych. Taki system zachęca ludzi do wyjazdu za granicę tak samo zachęcać może do przyjazdu do Polski. Bogactwa naturalne nie mają tu nic do rzeczy

Akurat w Szwecji rodzi się więcej dzieci niż w Polsce a z tymi Arabami to trochę przesadzone, Szwecja da sobie radę z nimi, uważam że poglądy K. Mikke są głupie popieram gospodarkę Skandynawską, porównajmy Polskę do Norwegi, Norwegia jest bogata Polska nie więc widać które poglądy są lepsze.

krowin jest bardzo bardzo niebezpieczny wszystko co mowi brzmi super brzmi fajnie i łądnie niewątpliwie jest wybitnym mówcą ale jego władze bedzie oznaczac nedze dla wiekszosci ludzi i raj dla oligarchów