Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pigi

fatalna sytuacja życiowa , kto doradzi?

Polecane posty

jestem samotna mama 4 letniego dziecka mam 29 lat. Ojciec dziecka okazal sie nieodpowiedzialny, nie chce o tym pisac. Alimenty dostaje od panstwa. Szukam pracy, ale jak wiadomo ciezko jest. Mieszkam z rozicami i praktycznie jestem na ich utrzymaniu. moj ojciec codziennie maltretuje mnie psychicznie ze zmarnowalam sobie zycie, ze utrzymuje stara babe a powinnam byc na swoim juz dawno..I tak dzien w dzien ma racje owszem ale czasu nie cofne. Jestem wrakiem emocjonalnym czlowieka na kazdym kroku mi dogaduje ze jestem idiotka bo 'dalam sobie dzieciaka zrobic' albo ze pokazalam co umiem robic 4 lata temu;/ wczoraj chcialam popelnic samobojstwo ale nie potrafilam.. ale i tak jeszcze troche a skoncze w psychiatryku. Chce wyrwac sie z tego domu ale nie wiem jak dzwonilam do domow samotnych matek, ale tam matki przyjmowane sa na wniosek mopsu. Warunki w domu rodzicow mam dobre.. czy ktos zna jakas organizacje, fundacje ktore by mogly pomoc takim osoba jak Ja? Moze ktos doradzi co bym mogla zrobic w mojej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skleeepik
Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Torun..., a zapomnialam napisac codziennie slysze ze: on odpoczatku wiedzial ze ze mnie nic nie bedzie albo ze jestem nieudacznikiem zyciowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pigi
a jaki masz zawod? w jakim zawodzie szukasz pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyksztalcenie wyzsze jestem po pedagogice jak milion innych absolwentow :( szanse na prace w kujawsko pomorskim nikłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka wisnia do pigi
bylas w urzedzie pracy? moze sobie zrobisz jakis dodatowy kurs? szkolenie? a moze warto podjac prace ponizej swoich kompetencji? zastanawialas sie nad tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelebryta
powiedz staremu,ze za dzieci sie jest odpowiedzialnym całe zycie,jak sie na to decydowałn to powinien zdawać sobie konsekwencje z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta333
szukaj sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbnkjjk
napisz na moje gg:39760063,moze bede mogl jakos pomoc,cos doradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
egzekwuj alimenty od ojca dziecka - honorem dziecka nie nakarmisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam pracy kazdej od sprzatnia do zgodnej z moim wyksztalceniem;( jestem w stalym kontakcie z urzedem pracy. niestety widze po sobie ze popadam w coraz wieksza depresje trace siły.. a o sponsorze juz nawet tez myslalam i tak jestem juz wrakiem, pusta w srodku zero uczuc z dnia na dzien zyje...Moge zyc w biedzie, dziecko kocham nad zycie ale z moim ojcem nie wytrzymam juz dlugo..nienawidze go i codziennie zycze mu smierci;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
jest sezon, więc ugotuj staremu zupę grzybową - potem powiesz, ze pomyliłaś grzyby i na pewno cię uniewinnią - sposób stary jak świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooskwarna
szkoda że masz takiego okropnego ojca, nie zwsze życie układa się pięknie jak w reklamach telewizyjnych wykańcza cie psychicznie i rozwój dziecka w takich warunkach jest okropny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Pigi faktycznie masz trudną sytuację życiową.Nie myśl o samobójstwie, tak zachowują się tchórze.Pomyśl o dziecku dla ktorego musisz żyć! Powinnaś pójść jednak do MOPS-u opowiedzieć swoją sytuację.Co z tego że masz dobre warunki skoro ojciec wykańcza Cię psychicznie! W każdym razie oni są po to żeby pomagać,a nie siedzą z tyłkami, albo biegają po sklepach podczas pracy! Spróbuj, to nic nie kosztuje.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
ha ha ha - a od kiedy to MOPS pomaga naprawdę potrzebującym???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lallalalaa
ile to pierwiastek z 2 i 1/4 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu ja Milenka
Ja bym poszła do ośrodka interwencji kryzysowej, oni już tam wiedzą jak pomagać w takiej sytuacji jak twoja, na pewno Cię nie zostawią z niczym. Takie ośrodki są wmcałej Polsce, poszukaj na googlach najbliższego tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna$
Zgadzam się z Kasią 44. Można mieć czysty i piękny dom, a jest w nim psychiczna stęchlizna. Opowiedz w urzędzie o swojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panienka ....
ja mam tak samo jak Ty, wiek podobny, tyle że ja na szczęście nie mam dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooskwarna
tylko jak ona ma dobre warunki u rodziców, mieszkanie , ciepłe, pokoje , wszystko to teraz pójdzie do jakies ośrodka biednego gdzie będzie miała pokój z jakąś sublokatorką ? i stołówkę z biedazupą ? chyba raczej nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panienka ....
aha i dzięki Bogu rodzice jakoś mnie tolerują, nie poniżają mnie, przynajmniej narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pollik
Pomyśl o wyjezdzie za granicę, do Anglii. Początki będą ciężkie ale odbijesz się od tego. To najlepsze co możesz zrobić, by żyć godnie i zapewnić dziecku przyszłość. Mój kolega po nieskończonej maturze, żadną znajomością języka wyjechał do Anglii jako pomoc w kuchni i jest zadowolony. Zarabia nieźle, stać go na wiele fanaberii i nie zamierza wracać. Tak jak i moja koleżanka która wyjechała z czteroletnią córeczką do szkocji z dnia na dzień, nie żałuje decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hooskwarna, dokladnie tak !! Wole zyc w gorszych warunkach ale w spokoju i odbudowac moje zdrowie psychiczne. Dziekuje za odp jutro z samego rana pojde do mopsu i opowiem o swojej sytuacji. chociaz w domach samotnych matek jest ograniczona liczba miejsc i pierwszenstwo pewnie beda mialy matki z gorszymi warunkami zyciowmi.. ale spróbowac moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .weekendowa kobieta.
Przede wszystkim nie masz dobrych warunków u rodziców. Ojciec znęca się nad Tobą psychicznie , więc nie ma mowy o dobrych warunkach. Samobójstwo to tak jak ktoś wyżej napisał to zwykłe tchórzostwo. Kobieto weź się przede wszystkim w garść i nie poddawaj się. Zadzwoń na niebieską linię, tam ci pomogą. Możesz również zgłosić sprawę na Policję. To, co robi Twój ojciec jest karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pollik myslalam o tym pewnie ze tak, wyjechac za granice. Codziennie przegladam 10 stron. jednak, wyjade i co zrobi z dzieckiem ?pracowac bede musiala ale co z synkiem w tym czasie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pollik
Spójrz jaka Ciebie sytuacja życiowa będzie czekać w domu samotnych matek, dla dziecka to też nie najlepsze miejsce. Mogłabyś się odbić od tego wszystkiego zapewniając dziecku lepszą przyszłość, nie licząc każdego grosza a i życie byś zaczęła od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pollik
W Anglii mogłabyś je posłać do przedszkola, może masz jakiś znajomych, którzy by Ci pomogli. Na prawdę nie jedna osoba decyduję się na wyjazd z dzieckiem samotnie. Kuzynka wyjechała do Anglii i pracuje na rano po 7-8h dziennie na rano jako pokojowka a kuzyn natomiast z innego miasta ma możliwość zaprowadzić dziecko wcześniej do przedszkola, odebrać później jeśli nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .weekendowa kobieta.
,,hooskwarna tylko jak ona ma dobre warunki u rodziców, mieszkanie , ciepłe, pokoje , wszystko to teraz pójdzie do jakies ośrodka biednego gdzie będzie miała pokój z jakąś sublokatorką ? i stołówkę z biedazupą ? chyba raczej nierealne" Co jest nierealne? Nie macie pojęcia co to znaczy żyć w świecie przemocy. Za chwilę spokoju jest się w stanie zrobić wszystko. Jeżeli to nie prowo to ja wiem, że Autorka pójdzie choćby pod most, aby mieć święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam jakis blizszych znajomych za granica, jesli nawet kazdy ma swoje zycie, Ale moze za granica znajde jakies fundacje, ktore mogly by mi pomoc. Dzieuje dales mi nowy pomysl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vscxz
Nie poddawaj się! Ja też byłam w strasznie trudnej sytuacji - całkeim podobnej do Twojej. Sama nie stanęłam na nogi - pomógł mi mój obecny mąż.. niestety żyjemy w takim kraju, gdzie samotna matka by żyć godnie i samodzielnie się utrzymywać (mieszkanie!!) musiałaby zarabiać znacznie powyżej sredniej krajowej... więc wg mnie jedyne wyjście to znaleźć odpowiedniego faceta, który bedzie partnerem i ojcem! powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×