Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zatroskana 2222222222222222

noclegi i transport

Polecane posty

Gość zatroskana 2222222222222222

w czerwcu bedzie moje wesele.Wielu gości jest z daleka,chciałam wynająć im hotel ale taki tańszy ,znalazłam dom studenta gdzie za jedną noc zapłacę 20 zł od osoby,jest tam ogólna kuchnia i chciałam zrobić zakupy że by goście mogli zrobić sobie sami śniadanie,czy kawę,niestety większość gości nie podoba się że nocleg nie będzie w normalnym hotelu i ze nikt im nie poda śniadania,druga sprawa to ten dom studenta mieści sie blisko stacji kolejowej ,więc myślałam że goście przyjadą pociągkiem w piątek wieczorem ,zapewnię im 2 noclegi,jednak niektórzy życzą sobie autokar żeby przyjechał w sobotę rano bo oni nie będą sami sobie robić kolacji ani śniadania,co robić wysłać po nich autokar czy zapewnić im 2 noclegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Podziwiam Cię, ja nie miałabym tyle kasy, żeby wszystkim opłacać 2 noclegi i jeszcze lodówkę uzupełniać. Normalnie jest tak, że młodych nie obchodzi gdzie nocują goście i czym przyjadą, a jeśli ktoś jest z naprawdę daleka, to można zaproponować pomoc (tylko pomoc) w znalezieniu noclegu. Na Twoim miejscu nic bym nie proponowała. Niech sami szukają sobie noclegu albo niech sami zrobią zrzutkę na autobus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaONA89
Strasznie nie wychowani Ci Twoi goście. My naszym zapewniliśmy hotel na jedną noc , śniadanie w formie bufetu i nikt nie narzekał. Był wynajęty kierowca i po pierwszym tańcu goście pojechali odwiezc samochody pod hotel i stamtąd kierowca zawiózł ich z powrotem na wesele. Ja na Twoim miejscu bym ich olała , zachowują się karygodnie. Rób swoje bo oni i tak tego nie docenią, taki typ człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubkalubka
ja zapewniam nocleg dla kilkudziesieciu gosci i autokar. dogadalam sie tak, ze goscie moga przyjechac rano w sobote i sie rozgoscic, i zostac do nedzieli do popoludnia, do rozsadnej godziny az sobie zjedza i pojada z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech twoi goście się cieszą
że w ogóle zapewniasz im jakikolwiek nocleg i nie powinni jeszcze narzekać, jak nie odpowiada im dom studenta tylko chcą hotel czy inne wygody to niech sobie sami opłacą busa i hotel. My nie opłacamy ani autokaru bo teraz większość osób ma samochody to może sobie dojechać a jak komuś nie pasuje to może sobie busa skombinować. Co do noclegu to wiem że nikomu się nie dogodzi (tak jak w twoim przypadku, chcesz gościom dogodzić a im i tak nie pasuje) a ja nie będę ich uszczęśliwiać za wszelką cenę. Dojadą sobie, prześpią jak będą chcieli ale za swoje pieniądze. My zapraszamy na wesele (do koscioła, potem na całonocną zabawę i to im opłacamy a reszta należy już do nich)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Moja kuzynka robiła raz w akademiku wesele (w auli) , i pokoje na górze były dla gości- super rozwiązanie, nikt nie narzekał. Później jej siostra robiła w innej lokalizacji, ale w tym samym akademiku wynajmowała pokoje na nocleg, dowóz autokarem o jednej godzinie. Masz bezczelnych gości, po prostu... U nas nie ma takiego wydziwiana, rodzina nocuje u siebie nawzajem, na kanapie u cioci czy w pokoju u kuzynki, może nie jest to Francja- elegancja i w ogóle brak stylu, ale za to serdecznie i bez zadzierania nosa... Nie przejmuj się naburmuszonymi gośćmi. Powiedz szczerze, Tobie ktoś fundował hotele i taksówki jak gościem byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoim gościom to się w dupach poprzewracało :D Więc takich pożal się boże gości współczuję! Zrób tak jak TY uważasz za stosowne i na co Ciebie stać. Moi goście spali u moich rodziców i teściów bo tak chcieli,chcieli domowe warunki i z kimś pogadać kogo na co dzień się nie widzi.Parę osób została ulokowana (ze strony męża) w pensjonacie o domowym klimacie. Byłam na wielu weselach i nigdy nie spotkałam się by goście narzekali.Ba! Raz to nawet spaliśmy na materacach w sali gimnastycznej bo młodych nie było stać na hotel a pokoje w akademiku "się skończyły" :D I to była najlepsza noc :D Młodzi się wygłupiali a rano śniadanie w MAc Donalds ;) Po prostu są ludzie i taborety :D Mnie by ulokowali na sianie w stodole to bym się cieszyła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie chcę żeby mi
ktoś płacił za nocleg bo wesele to już wystarczający wydatek i jak ktoś myśli to odmawia noclegu żeby odciążyć finansowo państwa młodych. płacę za nocleg sama i nocuję tam gdzie mi odpowiada. po co fatygować innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexisesa
A ja spotkałam się z taką sytuacją, że goście są oburzeni, że nie gwarantuję noclegu. Sytuacja jest taka, że ja pochodzę z okolic Szczecina, a narzeczony z okolic Gdańska (kawał drogi od siebie ok 6 h jazdy samochodem). Nie stać nas na to by opłacić gościom noclegi, ale wesele jest organizowane w miejscu gdzie istnieje możliwość wynajęcia pokoju w hotelu, lub domku 8 osobowego. Rozmawialiśmy z częścią gości z Gdańska i byli delikatnie mówiąc, oburzeni tym, że nie płacimy za noclegi. Jeden kuzyn stwierdził, żeby Pan młody nie liczył na swoich gości, że nie przyjadą... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×