Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qtos tam-

wlasciwie to po co zyc po 30-tce?

Polecane posty

Gość qtos tam-

zwlaszcza w polsce- zwlaszcza jak sie nie spelnia schematu matka- zona choc sie szukalo jak nie ma kariery, pracy, zarobkow, szans na samodzielnosc -nawet wynajecie mieszkania jak sie lubi imprezy -zabawe a w tym wieku w polsce to jest sie juz dziadkiem zwlaszcza jak sie jest kobieta-bo starzenie, bo konkurencja bezmozgich 20-lachonow rosnie nawet gdy jest cel- skoro droga do niego wypala i niszczy, zwlaszcza gdy wokol zawisc i polska agresja cieszyc sie z malych rzeczy-mozna, ale czy nie wyglada sie potem jak niedojrzaly 30 letni idiota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawei napisane....
duzo w tym z mojego życia... po co zyć? znaleźć sobie jakąś pasję i jej się poświęcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby szybko
zdechnąć, idiotko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegenerowanaMaupa
Pewnie jestes ze wshodu jak ja.... ale bywam na Zachodzie, np we Wrocławiu i tam starsi bawią się na baletach, nierzadko wraz z młodymi i nic sie nie dzieje - nikogo to nie bulwersuje. a u mnie w Polsce B - zaraz by mohery miały wiele do powiedzenia jakbym im opowiedziała co porabiam na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiill
widzisz ja ze swojego punktu widzenia widze u ciebie swiat kolorowo mozesz pojecha cdo innego miasta poszukac pracy poznasz nowe osoby a jak nie tu to jedz zagranice ja bym tak zrobila ale... mam dziecko mieszkam z facetem ale bez rodziny dookola i zycie jest baaaardzo ciezkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos złego
autorko jak ja cie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie mam....
autorko czy ty tu jeszcze zaglądasz na ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .sUprime.
Dlaczego od razu bezmózgich lachonów? Oj dziewczyno masz z sobą problem... i to wielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qtos tam-
moze jedynie dla jakiejs misji dla swiata- ale zeby dawac -sie dzielic trzeba miec- sile- gdy jest sie wrakiem i walczy o przetrwanie na zasadzie albo cie zjedza albo ty ich- nie ma na to mozliwosci wyluzowane/ w sensie nieswiadome/ panienki nie zrozumieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos złego
moze pogadamy kiedys autorko o twojej sytuacji ?i mojej tez bo chyba sa podobne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna sie zawsze zabawic w milf i udawac ze sie ma 24 lata :D a z drugiej strony przeciez mozna sie realizowac rodzinnie jak juz powiedzmy nie czujesz sie atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2we667ghhh
Luna załosny chamie i prostaku, ktory nie wiadomo po co zalozyl milionowe zalosne forum w sieci, kobieta 30 lat nie ma jeszcze zmarszczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam dla tego
obecnego tu gimgówna, 30 latka to już stara, rozpadająca się i pomarszczona purchawa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qtos tam-
hej cos zlego, chetnie pogadam z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawww
no to po co zyc np. po 80/tce? To prawda, ze w Polsce 30latka to juz stara baba. W krajach o cieplym klimacie ludzie zyja dlugo i 30tolatka to siusiumajtka a babcie po 60tce calymi dniami siedza na plazy i graja w bingo, po parasolami lub bez. Kazdy wiek ma swoje uroki. Jak mialam 16cie to chcialam zyc do 40tki bo dalej po co? Dzis mam ponad 60 i jestem najszczesliwsza w przegladzie mojego calego zycia. I tylko nie mozna byc samotnym, reszta to pikus. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawww
i tak naprawde trzeba umiec kochac samego siebie TEZ. Wtedy takiego pytania sie nie zada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roladinia
Polska to kraj ludzi narzekających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawww
zgorzknialych, zazdrosnych, ponurych, klotliwych itp.itd. Moze to bieda komunistyczna nam porobila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oskrobany okoń
08:05 [zgłoś do usunięcia] roladinia Polska to kraj ludzi narzekających 08:37 [zgłoś do usunięcia] aaawww zgorzknialych, zazdrosnych, ponurych, klotliwych itp.itd. Moze to bieda komunistyczna nam porobila? zmieńcie to, przecież same/i jesteście jednymi z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już bez przesady
z tym, że w polsce 30tka to już starość :O Nie wiem w jakim środowisku się obracacie że uznajecie takie myślenie za normę. W moim 30 latków traktuje się normalnie - jak młodych ludzi, nie ma różnicy między osobami w tym wieku, a np. 5 lat młodszymi czy starszymi. To wiek taki "akurat". Opinii dzieci, którym się wydaje, że 40 latkowie to starsi ludzie nie ma sensu brać pod uwagę, bo wiadomo, że takie myślenie bierze się z ich młodziutkiego wieku. Ja mówię o opinii dorosłych osób - nie spotkałam w swoim otoczeniu nikogo, kto 30tkę uznawałby za początki starości. Może gdzieś na jakichś wiochcach zabitych dechami funkcjonuje takie rozumowanie, ale to też już odchodzi do lamusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś złego
hej qtoś tam ja tez bym z toba chętnie pogadała bo jak czytam te wpisy tutaj to mi sie chce zygać hehe:) ja nie bywam czesto na tym forum ale postaram sie czasem być:) wiesz zaczełam myśleć o wyjeżdzie za granice ale..jak i gdzie to nie wiem ... a wiesz z moim szczęściem w zyciu to...pewnie nic z tego ja mam zawsze pod górę a ty co porabiasz?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos złego
Hej qtos tam ja tez bym z toba chętnie porozmawiała:) jak sobie radzisz ?co porabiasz? wiesz ja jestem raczej zadko na tym forum ale postaram sie zaglądać pozdrawiam cię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos złego
hej qtos tam ja tez bym z toba chętnie porozmawiała:) jak sobie radzisz ?co u ciebie? żadko bywam na tym forum ale postaram sie wchodzić tutaj:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawww
hej cos zlego! Cos taka wazna, jak chce sie zygac to okresl sie od czego. A ,,rzdko,, pisze sie przez ..rz,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos złego
kurde cos z kompem było ? ale sie rozpisałam....to samo :( do aaawww to nie do ciebie ani tych w tym wątku tylko ogólnie o kafe pisze wiec wyluzuj i sie nie obrazaj:) a jesli chodzi o błędy to pisze jak leci i czasem wogole na to nie zważam:)ot taka troche jestem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qtos tam-
ja wlasnie jestem zagranica, ale wracam niebawem do pl, choc postaram sie na niedlugo badzo mi zle w polsce-za duzo porazek, bezrobocie, niska pensja , i ten spoleczny schemat oczekiwan meza, dziecka, to spowodowalo moja bardzo niska samoocene a najgorsze jest to ze ciezko pacowalam i jestem ambitna, choc dopiero niedawno dotarlo do mnie ,ze nie na wszytsko mam wplyw, i ze skoro start mialam marny, i tak duzo ze soba zrobilam zeby sie wybic dotarlo tez do mnie ze nie zyje sie dla sukcesow-dla innych- i ze robie to zeby zasluzyc na uznanie i milosc bo sama sie nie kocham takze zagranica tez ciezko-jestem obca,zerem,ale wole juz czuc sie zerem na obczyznie -jakos to sobie wtedy wytlumacze, niz w tzw. moim kraju-smutnym, zasciankowym pozdrawiam cos zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawww
qtos tam tez jestem za granica, i nie zamierzam do pl wracac. tutaj ludzie sie do ciebie usmiechaja na ulicy _ w pl patrza bykiem i albo zazdroszcza albo ponizaja zaleznie od stanu posiadania. I w roznych ukladach juz bylam, ciezko pracowalam, bylam juz nawet w przytulku. ludzie pomogli no i ..... milosc. zyjemy sobie w dosc ladnym apartamencie nad oceanem i jestesmy szczesliwi bo mamy siebie i nikt nam nie zazdrosci, mlodziez bez zadnego wstydu caluje sie na lawkach a starsi patrza z podziwem a nie wstretem. trzymajmy sie i przede wszystkim kochajmy samych siebie a reszta przyjdzie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos złego
do qtos tam pracujesz za granica to i tak jakis plusik jest bo ja nie mam w polsce pracy ,za granicę sama nie wyjade a nie mam nikogo kto by mi pomógł i tak z dnia na dzień ciagne jakoś sama nie wiem jak. mam niska samoocene nie mam planów na przyszłość, żyje z dnia na dzień,nawet chyba sama sie nie lubie...? jak to zmienić?masz jakis plan bo ja nie mam juz siły.... jutro jeszcze mam pogrzeb bliskiej osoby z rodziny i to już wogóle mnie zdołowało.... pozdrawiam cie muszę jakoś przetrwac ten jutrzejszy dziec tylko co ja z tą swoja nerwicą jutro zrobie???....... ciężko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qtos tam-
hej cos zlego, tak , ja odwazylam sie na wiele zmian w moim zyciu, 1.proba odciecia pepowiny nadopiekunczych rodzicow-oni i tak nie rozumieja mojego stylu zycia 2.odejscie z dlugoletniego toksycznego zwiazku, w ktorym tkwilam ze strachu ze sama bede miala jeszcze gorzej i nie dam sobie rady 3.wyjazdy za granice- na razie tymczasowe, ale zbieram sie psychicznie, informacyjnie do dluzszego ,sensownego wyjazdu ja rozumiem ciebie odnosnie spotkan rodzinnych- na mnie dzialaja one strasznie dolujaco-dalsza rodzina-wscibska, kiedy maz, jaka praca?, nie zeby jakies rady dawali, tylko tak po polsku ciesza sie jak komus zle idzie ja -calkowicie sie odcielam od rodzinnych spotkan, nawet pogrzeby, rodzice za to na mnie bardzo obrazeni, ale ja zyje dla siebie, przynajmniej probuje pozdrawiam taka moja metoda-polecam ci -zrob cos dla siebie przyjemnego- ale nie objadanie sie np., co lubisz i oddaj sie temu, poprawia samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×