Bardzo długie włosy. Obciąć czy nie?

Jesli chcesz pofarbowac i nie zniszczyc to henna (np rubina) przedzialek moze byc na boku inne fryzury np elegancki kok i pasma luzno opuszczone

nie rób żadnych takich kolorów.. nie będą Ci pasować. do takich kolorów nie można mieć czerwonej twarzy..w sensie trzeba się malować. zrób naturalny kolor http://afterparty.pl/newsy_artykul,9093.html taki Ci proponuje ja - fryzjerka :]

Właśnie nie wiem jaki kolor...czy bardziej jasny czy właśnie takie kakao przechodzące w ciemne bordo. Może tylko podetne końcówki i nie wiem czy wycieniować czy na prosto. Wielu facetów i kobiet mówi mi że mam świetne włosy...ale tez słyszałam nie raz że powinnam coś z nimi zrobić bo za długie, bo średnio wyglądają. A dla mnie one sa jedną z rzeczy którą w sobie lubie

a ja na twoim miejscu obcięłabym trochę koncówki zeby ładniej, zdrowiej wyglądały. Ogólnie włosy bardzo ładne, ładna ozdoba - nie farbuj bo się zniszczą, chyba że henna jak któraś tu już napisała

Autorko, podetnij tylko koncowki dla ozywienia, troszke pocieniuj i moze odswiez kolor. Nie obcinaj. masz zdrowe ladne wlosy, zdobia ci twarz. bEDZIESZ ZALOWAC. A co do mnie, tak mam drobna twarz, niskie czolo, ale wlasnie ten wystajacy nos. Grzywke mam od zawsze, tylko ta grzywka nie jest na cale czolo, tylko zqwsze rozchodzi mi sie bo bokach, bo z prawej strony mam naturalny wicherek, takie gniazdko, ktorego zadna grzywka nie przykryje, bo tak mi sie wlosy ukladaly od malego. Tego wicherka za cholere nie da sie zaczesac, to juz mi powiedziala niejedna fryzjerka. Wlosy mam blond, ale od polowy dlugosci po koncowki sa juz wyplowiale i martwe. Moj problem to nie tylko same koncowki, one sa zniszczone od polowy dlugosci. Prostuje po kazdym umyciu, inaczej bym miala niezle siano. Obawiam sie ze jednak sciecie bedzie koniecznoscia. :/ Myslalam, zeby tez zmienic kolor, cale zycie blond, jestem naturalna blondynka, ale pozniej zaczelam sie rozjasniac jeszcze bardziej. Moze jakas czekolada? Sama nie wiem. Mam jasna, lekko brzoskwiniowa karnacje, typowa dla blondynki i zielone oczy ...

tylko nie na żaden bordo ani nic w ten deseń.. do takich kolorów, trzeba się malować i ubierać.

a powiedzcie mi jeszcze bo też się zastanawiałam nad tym żeby ich nie farbować, podciąć końcówki i zrobić trwałe loki http://www.google.pl/imgres?hl=pl&sa=X&biw=1920&bih=915&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=whjYSk7fu_nudM:&imgrefurl=http://www.fryzury-zdjecia.pl/tag/dlugie-wlosy/&docid=FKFIH4OLWV2HaM&imgurl=http://img23.imageshack.us/img23/2838/25488151.jpg&w=402&h=600&ei=X-RzUKG8NcjatAbCoIHACA&zoom=1&iact=hc&vpx=1452&vpy=407&dur=2395&hovh=274&hovw=184&tx=99&ty=142&sig=117926060481237178312&page=1&tbnh=144&tbnw=103&start=0&ndsp=70&ved=1t:429,r:41,s:0,i:200 co wy na to?

fryzura musi być dopasowana do rysów twarzy i sylwetki co z tego że włosy długi ejeśli czasem przytłaczają sama mam długie włosy, noszę zazwyczaj długość do zapięcia stanika, lub do talii najdłuższe miałam do kości ogonowej teraz nie moszę już takich długich włosów bo mi się znudziły, wyglądają za bardzo przytłaczająco bardzo długie włosy, takie za tyłek lub do kolan wyglądają karykaturalnie, no i sorry splecione w warkocz wyglądają jak krowi ogon poza tym nikt się tym nie zachwyca bo każdy się zastanawia czy taka kita nie wpada do sedesu zauważ tendencję że każda znana aktorka, piosenkarka, która miała bardzo długie włosy, po jakimś czasie je podcina i skraca pod wpływem rad stylistów: np Ewa Farna, Miley Cirus, Julia Pietrucha itp naturalne długie włosy są ładne, ale zalatują trochę zaściankiem i byciem takim asekuranckim, obawianiem sie nowości, zmian

kropeczkaaa88888 nie załamuj mnie.. nie rób trwałej.. trwałą zostaw dla kobiet po 60ątce po 1sze....włosy Ci już całkiem wypadną i się pokruszą po 2gie.... będziesz wyglądać jak strach na wróble, bo te loki są robione na lokówkę i żadna trwała nie da takiego efektu, tylko efekt pudla po3cie..plissss nie kombinuj masz ładne włosy..ja bym podcięła końcówki i je rozjaśniła troszkę... nie rób trwałej.. trwałą trzeb powtarzać później, a jak Ci sie znudzi to trzeba obciąć..

masz ten sam problem co ja - wszystkie koleżanki mówią mi, że powinnam obciąć, tak do stanika. jedynie bliższe mi [przyjaciołki i facet mówią, że takie są ok. a ja mam mieszane uczucia :P mam wlosy tak nad tyłek, proste, grube. do tej pory czułam się z nimi jak podstawówka. ostatnio stwierdziłam , że przecież są ładne. może koleżanki zazdroszczą, że im tak nie rosną? nie wiem. w każdym razie nic z nimi nie robię! jedno co to mogę Ci polecić fryzurę,w której twarz ładnie wygląda. robisz ogonek, gumke zsuwasz trochę niżej, włosy nad gumką rozdzielasz na pół i przekładasz przez ten otwór ogonek (tzn. tak wywijasz), wtedy podciagasz gumke, po chwili przy twarzy zawsze te krotsze wyleca i jest wygodnie i ladnie :) juz pare razy uslyszalam na ulicy ze mam fajna fryzure :)

http://www.stylistka.pl/kosmetyki/joanna/trwala-ondulacja-plyn-do-trwalej-ondulacji-podwojna-ochrona-mocny/ tak mniej więcej wyglądają włosy po trwałej i to przy odpowiednim jej pielęgnowaniu i układaniu... na dyfuzor of kors.

nie farbuj włosów tylko je zniszczysz, raczej postaw na pielęgnację i to by nadać im blask jeśli chcesz podkręcić kolor używaj płukanek ziołowych końce warto podciąć, włosy uniosą się i będą wygląały na zdrowsze, gęstsze

Obcięłam i nie żałuję bo ileż można, włosy mi rosną błyskawicznie więc nawet jak jest żal to lada dzień znowu zarosnę po kostki ;-)

kurcze...dzięki za rady...zrobiłabym coś a potem tego żałowała...tak to jest jak sie nie zna na tych sprawach. Czyli trwała odpada, kolor bordo odpada. Ewentualnie rozjaśnienie i podcięcie końcówek. Chce poprostu wyglądać elegancko i naprawde fajnie. Juz zmieniłam trochę rzczy z szafy na bardziej eleganckie i teraz została kwestia fryzury. Dodam że od prawie roku pracuje na stanowisku sekretarki i chce się już wizualnie przemienić z wyglądu młodej dziewczynki na bardziej już kobiete. (nie styl starej poważnej kobiety ale też nie małolaty). Dlatego wzięły się moje dylematy

prawda jest taka że najzdrowsze są włosy naturalne, bez żadnej chemii i prostowania od 10 lat farbuję i powiem, że nigdy nie miałam tak gęstych i zdrowych włosów jak wtedy gdy jeszcze ich nie farbowałam uważam że dziewczyny które mają ładny naturalny kolor włosów: blond czy brąz, rude nigdy nie powinny zaczynać farbować ja niestety mam brzydkie popielate włosy więc z musu je farbuję na blond, w brązach i naturalnych nie wyglądam korzystnie, gdybym miała wybór wolałabym mieć naturalne włosy, wiele razy kusiło mnie by wrócić do naturalnego koloru bo naturalne włosy maja zupełnie inną strukturę i są odporniejsze na słońce, wodę morską itp

Ja bym je na Twoim miejscu przyciemnila, ale ziolowo i czesala sie w kok lub warkocz, ale z Twoja uroda raczej w kok, no i wyregulowala brwi. Tez pracuje w biurze i czesze sie w kok albo w konski ogon, ale ja mam "powazniejsza" twarz

,,nie załamuj mnie.. nie rób trwałej.. trwałą zostaw dla kobiet po 60ątce'' co ty opowiadasz;) czy trwała kojarzy ci się tylko z baranią głową? Loczki po trwałej potrafią być śliczne:) Autorko nie ścinaj. Ładne masz włosy. Wyrównaj końce(podetnij 7-10cm nie więcej), ja bym zafarbowała na twoim miejscu na jasny brąz bo teraz są bez wyrazu:) a loczki to już twoja decyzja ja bym zostawiła proste:):)

autorko i zmień linię brwi...

podetnij włosy do talii lub obetnij w U, będą się lepiej układać a jak chcesz nadać blasku to poszukaj płukanek ziołowch np z szałwii, łupin orzecha włoskiego, gotowanych łupin cebuli itp czytałam że napar z liści gruszy nadaje połysk

Mi takie bardzo długie włosy za tyłek kojarzą się z jakąś wiejską dziewoją z XX w :D szczególnie takie zaplecione w warkocz.

gjkhgfjhgfjkhgjdfghfdgjkg jak ty widujesz same efekty pudla to gratuluje fryzjerów w twojej miejscowości;) Loki po trwałej sie układa odpowiednimi kosmetykami i potrafią byc na prawdę świetne.

gjkhgfjhgfjkhgjdfghfdgjkg teraz doczytałam ty jesteś fryzjerką? aha

kropeczka to ile ty masz lat bo wyglądasz na góra 17:)

tak trwała - jest dla starszych pan. chociażby z tego względu jak brzydkie loki wychodzą..są ładne przez pierwsze 2 tyg. i z tego powodu jaka to chemia jest dla włosa.. wyobrażasz sobie co się dzieje z Twoim włosem podczas trwałej skoro zmienia ona strukturę włosa i jego kształt?? poczytaj trochę o trwałych, ja pracowałam w salonach w których nie robiło się wcale trwałych, nie było nawet wałków i płynu.. postawione zawsze było na zdrowe włosy, a nie pudle które wyszły z mody ody 10 lat temu nie są modne. przeważnie postarza trwała. no i konieczność jej powtarzania to zabójstwo dla włosa, nie mówiłabym tak gdyby nie przychodziły z płaczem do mnie osoby które właśnie zrobiły ten zabieg..młode dziewczyny z włosami do pasa, które kończyły z bobem na głowie bo były załamane swoim wyglądem. stąd moja nienawiść do trwałej.

jeśli chcesz grzywkę to na bok bo prosta poszerza okrągłą twarz przedziałek nie na środku ale z boku: najlepiej w linii załamania się brwi (dziwnie to wytłumaczyłam, ale wiadomo o co cho...) jest dużo fajnych fryzur do dłuich włosów: koki, koński ogon, modny obecnie "rybi ogon" czyli kłos lub warkocz francuski

autorko może rób koka u góry wszystko do góry, to wyszczupli twarz.

swego czasu w Rossmanie kupiłam taki mały podrecznik fryzur dla długich włosów, kosztowała chyba 5 zł dużo jest też propozycji w necie

U mnie jest jeszcze ten "problem(?)" że ja się nie maluje bo poprostu nie mogę. Jedynie rzęsy. Bo tak po nałożeniu pudri i innych rzeczy distaje okropnego uczulenia, puchne itd. Kosmetyczki próbowały. Wiele razy zmieniły mi kosmetyki z jedej firmy na drugą i zawsze to samo. Brwi reguluje u kosmetyczki. To zdjęcie jest w sumie z zeszłego roku. Nie mam jakiejś szałowej urody i dlatego nie wiem co mogę w sobie zmienić żeby wyglądac dobrze

Jeśli o trwałą się dba to jest ładna. I nie postarza chyba że potrafisz robić tylko jeden jej rodzaj albo robisz to źle. A niszczyć włosy niszczy ale tak jak wszystko inne.

miła jak zawsze nie ośmieszaj się i nie sprowadzaj tematu na poziom gimnazjum. pewnie miałaś albo masz trwała.. nie będę się z Tobą sprzeczać.