Drobna pomyłka i duży problem : /

Mam taki problem, może wyolbrzymiam, no ale cóż. Wczoraj dzwoniłem do mojej dziewczyny - nie odbierała było późno więc pomyślałem że pewnie śpi. Pracowałem w domu z moim kolegą w tym czasie, poprosił mie o telefon, bo musi zadzwonić do pewnego faceta. Dzwonił 6 razy no i nie było by nic w tym dzwinego gdyby nie fakt że pomylił numery i dzwonił do mojej dziewczyny i ostro ją wkurwił :o Może to dziecinne zachowanie, ale jest strasznie obrażona. Teraz będzie myślała, że ze mnie jakiś świr :( Co mam zrobić ?

Powiedziec o tym, że masz nieogarniętego kumpla.

Nie uwierzy :( ona taka nie jest, wie że mi na niej zależy :o

poślij kumpla niech wyjasnia a Tobie proponuje kupic pare róż :) i bedzie po sprawie

"Pracowałem w domu z moim kolegą w tym czasie, poprosił mie o telefon, bo musi zadzwonić do pewnego faceta. Dzwonił 6 razy no i nie było by nic w tym dzwinego gdyby nie fakt że pomylił numery i dzwonił do mojej dziewczyny i ostro ją wk**wił " Praca w browarze lub w przemyśle spirytusowym?:D A czemu ma ci niby nie uwierzyć?

Nie :D po prsotu numer do tego faceta był prawie identyczny... końcówka była 558 a on wybrał 588 :o to się już łapie prawie na nagrodę darwina :o

"warunkiem nominacji do "nagrody Darwina" jest śmierć kandydata w wyniku jego własnej głupoty lub okaleczenie się pozbawiające możliwości reprodukcji." x x Oj koleś, za takie g... cierpisz i się zadręczasz. No i co z tego że KTOŚ dzwonił do twojej panny późno wieczorem? Może ten ktoś miał ważny powód a księżniczka się jeszcze wkurzyła i nie odbierała telefonu? Co jej to przeszkadza? Jej własny chopak nie może do niej dzwonić a ona obrażona? Śmiech na sali. Dziwną masz dziewczynę, fochy strzela o byle g... Mnie nie przyszłoby do głowy się obrazić za takie coś. To tylko dzwoniący telefon, nawet gdybym spała olałabym kto do mnie tyle razy dzwonił. A skoro to pannę zbudziło, to czemu nie odbierała? Niech mój pantoflarz nie ma ze mną tak łatwo? Przecież podczas dzwonienia nie wiedziała, że dzwonił kumpel a nie ty i tak nie odbierała... Zamiast przezywac jej fochy olej ją niech się nauczy ze za takie byle gówno może stracic faceta

niejasno się wyraziłam- chodziło mi, że olałabym sam fakt że ktoś dzwoni do mnie późno w nocy. Nieważne czy dzwoni 100 razy jakis nieznany numer czy moj facet, to znaczy że ktoś ma jakąś sprawę do mnie i jeśli mi to przeszkadza- odbieram, mówię że nie mogę gadać lub nie strzelam o to fochów.

Normalnie by to nie był problem... aleona ma "te dni" i wtedy to dostaje właświe za nic :o

Noo strasznie dziwną masz tą dziewczynę.. A jak byś chciał coś pilnego, cos by się stało to też by tak strzelała focha? Przecież to jest paranoja żeby chłopak nie mógł zadzwonic do swojej dziewczyny kiedy chce.. A poza tym jak ona może Ci nie uwierzyć? To ładnie sobie ufacie..

olej ją bo cię zadreczy na smiec sam byłem z panna 8 miechów która co jakis czas lubiła sobie nieodebrac telefonu np przez dzien , czasem przez dwa ...tak sie nie da na dłuższą metę