Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieWiemJuzNic......

Maz pisze z byla laska, co zrobic?

Polecane posty

Gość NieWiemJuzNic......

Odkrylam wczoraj na fc, weszlam na jego profil i zobaczylam ze ja ma w swoich kontaktach. Wzielam haslo (mial wpisane w notesie) i zobaczylam pare wiadomosci. Niby nic wielkiego, laska pytala jak zyje itp. skomentowala zdjecia synka, napisala troche o sobie, ze ma dzieci itp. Moj odpisal, ze go to poruszylo, ze ona ma dzieci, mimo ze tak przypuszczal. Ona na to, ze w koncu cos ich szczegolnego laczy itp. na koncu przeslala buziaki, potem usciski. Potem on odpisal, na koncu wyslal tez buziaki. Potem ona dala mu maila do pracy i zeby tam napisal. Pytala ze dwa razy czy sie jeszcze do niej odezwie. Przeczytalam to wczoraj, z nerwow nie moglam spac. Co zrobic??? Dac do zrpzumienia ze wiem, czy udawac ze nic sie nie stalo? Mam ochote spakowac walizki i dziecko i zwiac :-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic......
Dodam jeszcze, ze podejrzewam ze pisza teraz do siebie z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko kup
widac, ze cos sie swieci bo dala mu maila do pracy. ja bym to od razu uciela i pogadalabym z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic......
I co mu powiedziec? Ze zabraniam? Jak bedzie chcial, to dalej bedzie pisal, a mi powie ze urwal kontakt. Na dodatek powie, ze jestem zazdrosna (kiedys juz tak odwrocil kota ogonem). On cos do niej jeszcze czuje, tak mysle, bo pierwszy zaczal jej szukac na fb. Kiedys powiedzial, ze do ,,pierwszej laski,, zawsze sie czuje sentyment, ona byla jego pierwsza. To boli... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcxvxvx
mialam taka sama sytuacje byłaś wścipska to prawda i ktoś może powiedzieć ze nie mas zprawa wchodzic na frofil bla bla ale podejrzenia nie zawiodły i okazuje sie ze twoj mąż coś kombinuje na moje oko słuchaj, ja powiedziałam swojemu wprost co zrobiłam, przeprosiłam go i obiecałam, że wiecej tego nie zrobie, ale powiedziałam co przeczytalam i jak sie z ty czuje, że trace zaufanie, że jest mi przykro i że wolałabym tam nic nie znaleźć jeśli miałaś podejrzenia miałaś prawo sprawdzić na czym stoisz czy to telefon czy konto internetowe to nie majtki w które nie można komuś zaglądać, jesli ktoś szpieguje bezpodstawnie to paskudne, ale jeśli szpieguje i wykryje oszustwo oszczedzajac przy tym swój czas i zmarnowaną przyszłośc...warto! to tak uprzedzajac wyzwiska i obraźliwe słowa w twoim kierunku które oga paść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvkh
a Ty ciągle o tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic......
No tak, bylam wscibska, bo cos podejrzewalam. Nigdy nawet nie wchodzilam na jego profil, az wczoraj przypadkowo na profil kolezanki i cos mnie tknelo...wolalabym zeby to byl zly sen, wolalabym tam nic nie znalezc. Jak wroci z pracy chce z nim porozmawiac, tylko ja stracilam zaufanie. Mogl mi powiedziec, ze z nia pisze, ale widac nasze malzenstwo jest jakie jest :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic......
Mi juz nie chodzi o jaja, haha, ale o zaufanie, ktorego nie ma. Czy warto dalej wiec to ciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broker
Ja bym go kopnela w dupe. Nie ma dla Ciebie szacunku i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic......
Tylko co zrobic??? Przyznac sie ze wiem, czy udawac ze nic sie nie stalo i sledzic rozwoj sytuacji? Na facebooku nic sie chyba juz nie dowiem, bo pisza pewnie z maila w pracy, a tam nie mam dostepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj, nie ma dobrej rady na to wszystko, nie wiadomo czy wyznaniem, ze wiesz zdusisz to w zarodku czy sprawisz, ze bedzie bardziej ostrożny ja tez kiedys bylam z takim facetem zaczęło się przez przypadek, natknęłam się w tel na smsa (w ogóle ot tak wzięłam ten telefon, chcialam cos zobaczyc a nie sprawdzic) i tam byl sms zapisany pod znakiem graficznym, z ciekawości weszłam, a tam "przepraszam kochanie..." zatkało mnie od razu facetowi powiedzialam, ze wiem, speszyl się i powiedzial ze to tylko raz, w pewnym sensie uwierzylam, zapomnialam, ale zaufanie juz nie to za jakis czas z powodu nadszarpniętego zaufania postanowilam ot tak sprawdzic czy wszystko w porządku ku mojemu zdziwieniu (naprawdę się nie spodziewalam) na jego poczcie widnialo wiele maili od takich "koleżanek" wiem, ze nie zdradzal mnie fizycznie, ale dla mnie to byl ziomny prysznic oczywiscie awantura i efekt odwrotny od zamierzonego, otoz to ja okazalam się byc psycholką, która sobie wymyśla i dopowiada :) a on oczywiscie niewinny, nic nie robil, nic się nie stalo :) od tej pory tylko bardziej się ukrywał z tym pisaniem, kqasował wszystkie smsy, maile żenada, od tamtej pory ja zero zaufania, awantury, on tez wiecznie wk...ze ja go sprawdzam, ale dalej piszący paranoja, jezeli twój mąż nie przestanie to się to rozsypie jak domek z kart, takl jak to bylo u mnie od braku zaufania zaczęło kuleć wszystko, awantury tylko potęgowały i przyśpieszyły fak, ze stalismy sie dla siebie zupelnie zimni i obcy, nie chcialabym do tego wrocic jestem sama juz od dlugiego czasu i z przykroscią muszę stwierdzic, ze z kazdym razem z zaufaniem jest coraz gorzej, nie wiem teraz jak bym się zachowala w takiej sytuacji, na pewno nie przepraszalabym za to ze zajrzalam do telefonu, to on powinien przepraszac, nie ty! jest twoim męzem do cholery, a urządza sobie internetowe romanse z byłą, z pewnością nie mozesz tego zostawic tak jak jest ale musisz miec pewnosc ze skonczy z tym pisaniem, a nie stanie się po prostu bardziej uważny i czujny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy faceci ktorzy
utrzymują kontakty z byłymi to gnidy i prędzej czy później doprowadza do łez obecną partnerkę :O to nie jest zachowanie ok moim zdaniem :O ale niestety nii wm co zrobić zabić byłą :O albo najlepiej wszystkie byłe :O ja nie wiem- niektore jakos mogą nie utrzymywac kontaktu- a najlepsze jest to, ze do eksow zwraoają sie tylko te, co są aktualnie samotne lub w nieszczęśliwych związkach :O:O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia cipo zasuwaj składać papiery rozwodowe!!!jak możesz po czymś takim jeszcze pytać co robić???nie pozwól się szmacic za plecami szmaciarzowi!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic......
Wlasnie, pewnie wmowi mi ze jestem zazdrosna psycholka, a nie o to chodzi. Nie tak wyobrazalam sobie malzenstwo, ale wydaje mi sie, ze on nie dojrzal do pewnych rzeczy. Pewnie nawet nie widzi w tym nic zlego. Mialam sama okazje nieraz zrobic go w konia, ale nigdy nie zrobilam i bylam zawsze fair, ale moze trzeba bylo korzystac... Mam dosc tych cholernych samcow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam ten temat z autopsji
Od roku jestem sama . Wyjebalam go z domu po tym jak dowiedziałam sie ze sie z nią przespal.. Mimo ze miala meza i dwójkę małych dzieci . Huj im w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic
Przyszlam do domu, nie dalam mu buziaka tak jak zawsze... po prostu juz mam dosc. Poszedl do innego pokoju bez slowa. Nawet nie wiem, czy ma sens rozmawiac, czy pakowac walizke i wyjechac bez slowa. Szkoda moich nerwow na rozmowe, pewnie skonczy sie krzykami i obraza majestatu. Mam 35 lat, jeszcze moge ulozyc sobie zycie na nowo, choc juz nie wiem, czy mam ochote pchac sie w kolejne gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 pokoje
Wspolczuje Ci bardzo. Trzymaj sie jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 30 latua
i zaufaj mi że lepiej być samą i w takim idiotycznym związku? bo co to jest za związek? to jest już atrapa związku :-( która faceta jka widac mało co interesuje. Ja jestem sama i wolę już być sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, ale spokojnie autorko. Rozumiem, że jesteś zniesmaczona, zawiedziona i rozczarowana, ale z drugiej strony nie natknęłaś się tam na żadne wyznania, deklaracje czy oficjalne oznaki zdrady, nawet tej mentalnej (choć rozumiem, że już sam fakt tego mejlowania jest takową dla Ciebie). To na pewno dla Ciebie czerwone światło, alarm, że coś dzieje się nie tak. Ale pomyśl o tym, co Was łączy, o tym, że macie dziecko, jesteście małżeństwem - czy faktycznie jakaś dziunia jest w stanie doprowadzić do tego, że masz się wyprowadzać i stawiać na szali całą swoją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość? Moim zdaniem powinnaś powiedzieć mu wprost co zrobiłaś, nie dać odkręcić kota ogonem, być może przeprosić za to i wytłumaczyć jakimi pobudkami się kierowałaś. Ale masz prawo wymagać wyjaśnień, a on obowiązek wytłumaczyć się z zaistniałej sytuacji. Piszesz, że nie możesz mu zabronić kontaktów z byłą. A moim zdaniem możesz. Jeżeli czujesz się z tym na tyle niekomfortowo, że nie śpisz po nocach i jesteś kłębkiem nerwów, Twój mąż nie powinien mieć żadnego dylematu. A jeżeli będzie miał, będzie kręcił albo robił Ci awanturę - dopiero wtedy podejmij radykalne kroki takie, jak np wspomniałaś - tymczasowa wyprowadzka z dzieckiem, która może da mu do myślenia co może stracić przez sympatię do jakiejś tam byłej dziewczyny. Trzymaj się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno mi cokolwiek powiedzieć!! Bo z treści nic nie wynika aby był jakiś romans między nimi!! Ale wiesz czasem lepiej dmuchać na zime! Może poczekaj jeszcze z tydzień bądź 2 zaglądaj do Fb codziennie bądź co dwa dni by sprawdzić i naabrać pewności. Czy coś ich łączy czy się tylko przyjaźnią jako była para!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saljcs.
dlatego ani ja ani moj maz nie mamy facebooka. juz wiele malzenstw rozlecialo sie z powodu szkolnej milosci. sentymenty i te rzeczy to jest cos na co ciezko miec wplyw. ja na Twoim miejscu porozmawialabym z mezem bo moze wcale nic zlego sie nie stalo. ja wiem ze zwykly flirt tez boli ale pomysl o waszym wspolnym dziecku. zapobiegnij temu co moze z tego wyjsc - zebys pozniej nie zalowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic
Ja jestem pewna, ze nic nie jest, bo dopiero co sie ,,odnalezli,, po latach, laska ma swoja rodzine. Mieszka daleko. Ale pisze do mojego m. ,,moj kochany,, ,,to byly fajne czasy razem,, i takie tam. Po co? Ma meza chyba... Nie rozumiem tego. Przeszlosc jest przeszloscia, zdecydowali sie kiedys rozstac to po co teraz do tego wracac. Mi chodzi o to, ze on mi nic nie powiedzial, zachowuje sie jak gdyby nigdy nic, rodzina dla niego widocznie rodzina, a laska na boku laska. I nie widzi pewnie nic zlego w tym pisaniu, ale mozna popisac, a nie od razu buziaki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic
Nie chce mi sie juz go sprawdzac, czytac... tym bardziej ze sie przeniesli na maila. Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieWiemJuzNic
No i lipa... pakuje manatki i spadam :-( Kupilam srodek na uspokojenie, bo jestem w rozsypce. Dziekuje Wam za wpisy i czas poswiecony mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Broker
Co, rozstajecie sie? Rozmawialas z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×