Kupowanie ubran- jakie najczesciej macie problemy z tym zwiazane??

- brak kasy - ciezko mi kupic spodnie

ja mam jeden podstawowy problem - nic mi się nie podoba. same szmaty teraz w tych sklepach

czasem kasa, to ze jestem drobna osobą i np wszystkie marynarki jakie kupilam musiałam przerabiac w rekawach bo były za szerokie. czesto ubrania na mnie wiszą.

mam za duze cycki brzydko na mnie bluzki wygladala...wygladam jak kura z za duzymi piersiami i jestem za chuda na te cycki

hmm ja nie umiem dopasowywać do siebie ubrań i np kupuję coś co później do niczego nie pasuje.

Mój problem to taki, ze skąpię na ubrania i potem chodzę w byle czym, czasem się przymuszę i pochodzę po sklepach, zdarza mi się wtedy kupić coś jakościowo fajnego i ładnego. Często kupuję coś lub chcę kupić, bo jet tanie, ale walczę z tym, nie chce wyglądać tanio i tandetnie, chce wyglądać jak kobieta z klasą Problem mam ze spodniami.

kupuje w sieciówkach, czasem przez internet

to, ze kupuje mase ciuchow, jak schudne, a potem tyje i sa za male...

ostatnio zauważyłam: rozmiar xs jest na mnie za duży!! a wcale nie jestem wieszakiem, przeważnie noszę tak 38-40 a xs jest za duże. Gdzie się drobniutkie dziewczyny w takim razie ubierają. Mowa tu o H&M i Reserved. Może chcą poprawić babkom większym samoocenę, że mieszczą się w malutkie rozmiary? Nie wiem, ale strasznie mnie wkurza, że wszystko takie ogromne.

finansowe. tylko i wylacznie. spodnie jak i inne czesci garderoby moge kupowac 'na oko'. tylko z ta kasa problem bywa;/

brak kasy no i takze mi sie malo co podoba w tych skkepach

też mam głównie problem finansowy, ale raz na jakiś czas pozwalam sobie zaszaleć ;)

za duże , ja noszę rozmiarówkę dzinsów 26, ubrań 32/34 i xs jest w porządku, a kupuję w sieciowych.Chyba sobie dorabiasz dziewczyno