Na urlopie wychowawczym przysługuje

nikt wam sie nie kazal spieszysz ze slubem ja sobie poczekam przynajmniej mam pieszenstwo i mam wyjebane

tak tak jestem oszustką dobrze, że państwo nas nie okrada

dokładnie sama oszukujesz państwo piszesz że na papierku bedziesz samotna matką czyli w realu nie jesteś i tylko dlatego dostaniesz 400 zł miesięcznie a ja nie dosatne nic bo mam męża.

hahahah brutalna prawda

życie to weź rozwód i zadowól się 400 zł do miesiąc

ok, nie bierz slubu, oszukuj, ale nie narzekaj że państwo ci nic nie daje bo ty też nic państwu nie dajesz.

no i na co ci byl papierek?? po co ci ten maż?? pozatym z mezem tez mozna sie starac o zasilek wychowawczy

z resztą nie napisałam nigdzie, że będę korzystała z czegokolwiek - czysto teoretycznie odnoszę się do tematu

ja place podatki co rok wiec nie pierdol ze nic nie daje panstwu bo na kazdym jedym kroku im daje gdzie bym nie poszla do sklepu to stednio 15% z zakupow idzie do panstwa

Powiem Wam ,że jakby było ogólnie albo nic albo wszyscy to ja bym się nie pluła....ale kurde w tym kraju wszystko się zmienia jak w kalejdoskopie....pierwszą córę urodziłam jako samotna matka...nic nie dostałam bo pracowałam , córcię zostawiałam z mamą...i mój dochód przekraczał o 23 zł pamiętam te granice durne...i nie dostałam kompletnie nic...nie miałam mieszkania i też go z miasta nie dostałam ...a czekałam 8 lat...w tym czasie dorobiłam się kredytu na mieszkanie więc tyle była z otrzymania czegokolwiek od Państwa...było mi nieraz bardzo ciężko....nie otrzymywałam alimentów....cyrki były....Teraz mam dwójkę dzieci , kolejne w drodze, pokończyłam studia inne, miałam prace(bo teraz wychowawczy)...męża mam z własną firmą...jednym słowem status mi się poprawił i mam porównanie...ani wtedy ani teraz nie ma na co liczyć od Państwa...bo teraz to j uż nawet na becikowe się nie załapiemy...:):):)Polska to piękny kraj!!!!!!!!! I pomyśleć że moje dzieci a w szczególności córka która jest dzieckiem uzdolnionym, non stop promuje nasze miasto swoimi wynikami....bedą pracować i płacić te cholerne podatki w cholernym kraju od którego nigdy nic nie dostały.....Dla porównania kuzynka się zwolniła zamiast brać wychowawczy tylko po to żeby mieć zasiłek...a jej mąż zarabia spokojnie około 7 tys..... i gdzie tu sprawiedliwość???????

patriotko od siedmiu boleści a powiedz mi co tobie państwo dało?? i co ty mu dajesz???

Ja mam wypłate męża a ty masz wypłatę konkubenta + 400zł. wiec jesteś w lepszej syt... teoretycznie...

nie ma sprawiedliwości wkurza mnie tylko gadanie typu "oszukujesz państwo" każdy by korzystał gdyby miał możliwość z każdego grosza jaki można wydusić

trzeba umiec kombinowac!!! Mogłas sie zastanowic nad slubem po co ?? Czy cos ci to dało ze go wziełas?

dobra już bez nerwów każdy ma swoją sytuację każdy kombinuje po swojemu i na tyle ile można sobie pozwolić skoro coś można dostać, to czemu nie wziąć?? tym bardziej kasę

A Państwo to niby nas nie oszukuje??? Jakbym mogła to bym tych chamów chętnie oszukała..niestety nie bardzo jest jak....mąż ma firmę, wszystko legalnie odprowadza a nieraz mu mówie...a w dupie ich miej....chłopakom daj najniższą krajową reszta premie ,żeby mniej płacić..ale mąż tak nie zrobi....i co?? I mimo że ma firmę to charuje jak wół bo uczciwie....a jak złamał rękę to mu nawet ubezopieczenia nie wypłacili bo jako pracodawca spóźnił się 1 raz!!! w ciągu 15 lat działaności firmy, o 2 dni z zapłatą zus-u....czujecie?????????????Ale jak oni mi się z macierzyńskim non stop spóźniali to było ok!!!

temat wziął mi się głownie z tego, że chyba zostanę zwolniona po macierzyńskim - gdzie w tym sprawiedliwość? niedługo kobiety zaczną bać się zachodzić w ciążę

tamaraa masz w 100% racje uwazam ze skoro oni na kazdym kroku patrza jak tu z nas sciagnac wieksze podatki czemu my nie mamy kombinowac jak tu jakikolwiek grosz wydusic od nich!!! Popieram Cie i trzymam kciuki aby ci sie udało!!!

albo będę się starała zajść w drugą ciąże na macierzyńskim!! :D to jest plan

albo idz sobie na ten wychowawczy i sproboj sobie znalesc jakies dodatkowe zajecie! na umowe zlecenie :) A drugie dziecko to zawsze jakas alternatywa :) ja pomysle pod koniec urlopu wychowawczego :)

a tak z pełną powagą to naprawdę zależy mi na pracy którą mam, lubię ją, nie chcę nic od mopsów, zusów itd bylebym mogła wrócić do zajęcia

no to tylko pozazdroscic takiego pracownika, mysle ze jak szef zna twoje podejscie do pracy to moze cie nie zwolni!! moze nie jest taki jak moj haha powodzenia jutro kukne co tu nowego a teraz ide sie kimnac bo za niedlugo mlody wstanie na jedzonko

ja też się już kładę, bo jutro do pracy piszcie jak wpadniecie na pomysł jak wyłudzić więcej kasy na naszego uczciwego państwa :P