czy przy podczas brania tabletek anty zawsze muszą wystąpić jakieś skutki uboczn

e? czy może ale nie musi? może trochę głupie pytanie ale lepiej zapytać.

Oczywiście, że skutki uboczne nie muszą występować.

dzięki, Perwersja :)

jak masz skutki uboczne to zmien tabletki.. ja zmieniałam 5 razy nim trafiłam na odpowiednie.. żadnej nadwagi, ochota na sex, nie miałm problemów z cera.. były super.. ale każdy organizm jest inny i tabletki trzeba dobrac indywidualnie.. a teraz zadko który lekarz robi badania przed przepisaniem tabletek a to błąd.. więc jak ci cos nie pasuje to idziesz i zmieniasz

to sa horomony, takze nie jest to calkowicie obojetne, wszystko zalezy od organizmu i przypisanych anty.. grunt to dobrze dobrane tabletki, jesli masz dobrego gina, to na pewno dobrze doradzi

u mnie żadne nie wystapily..

10 tydzień ciąży... ;) ..a;le chyba zaczynam się tym cieszyć.

Moga ale nie musza mi zawsze wystepuja wiec nie biore

10 tydzien, znaczy wpadlas przy braniu tabsów? Zapomnialas wziąć, bralas jakies leki, biegunka może czy tak po prostu?

Brałam regularnie. I nie jestem gotowa na to dziecko... A o ironio mam już prawie 3letniego Synka ktorego urodziłam w wieku 19 lat i był planowanym, wyczekiwanym dzieckiem... Boje się że tak na SERIO nie będę się cieszyć tą ciążą... To bylo ogromne zaskoczenie. Kilka testow negatywnych. Później beta z krwi negatywna ale pomyłką sie okazał wynik. Boję się mimo, że mój nowy partner jest cudownym mężczyzną. Mam tyle obaw...

łał, nie strasz... łykam 4 lata i nie wyobrażam sobie ciąży wcześniej niż około 30stki.... A nie brałas czasem jakichś tabletek na ból głowy chociażby? zwykły paracetamol czy cos podobnego? Albo dziurawiec pilas? A co do tematu- ja nie mam zadnych skutków ubocznych ;)

Zaczęło się od tego, że okres zaczął mi wypadać kiedy chciał, miałam w ciągu 5 tyg. 3 razy okres, nie wiedziałam już sama kiedy będzie. Lekarz -gdy zaproponowalam zmianę tabletek- powiedział, że dopóki czuję się dobrze, to jest OK, ciągnął, że tabletki działają napewno mimo wszystko.

a jakie to były tabletki?

Właśnie nie. Nie biorę tabletek d czasu gdy nie zwijam się z bólu. A tabletki brałam przez rok- najpierw kontracept po którym czułam się fatalnie, później novynette... I najwidoczniej nie działay jak trzeba, choć samopoczucie było OK. Gdy zaczęłam Qlairę, bo chłopak mnie namówił to już "wyszło", że jestemw ciąży. Zupełnie inaczej, gdy est się gotowym psychicznie chociażby na dziecko... Wtedy wpadka nie jest niczym złym. A ja się dziwię sama sobie, że nie mogę jeszcze uwierzyć w to...

a przed braniem robilas jakies badania? morfologia, proby watrobowe, krzepniecie? Ja biore własnie novynette ;)

Autorko, ogólnie brak skutkow ubocznych. Nigdy nie tyłam (brałam Cilest od 16-18 r.ż.(na uregulowanie okresu i silne bóle). Nie tyłam, dobrze się czułam. Jak zaczniesz się gorzej czuć niż zwykle -nie mówię tu o jednym, dwóch, trzech dniach- wtedy zmień tabletki. Lepiej znaleźć odpowiednie, niz się męczyć. I po 2-3 miesiącach nawet okres dopiero się reguluje.

Próby wątrobowe tak, morfologia chyba też. Krzepnięcie nie, ale nigdy nie miałam złych wyników, zawsze wszystko w normie.

Ale skoro jest OK, to myślę, że nie powinnaś sie przejmować na zapas. Nie chcę Cię straszyć, Wpadka przy tabsach rzadko się zdarza.