Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nerwowy_punk

nerwica religijna

Polecane posty

Gość nerwowy_punk

Witam, mam problem z nerwicą religijną. Chodzi o to że ma to związek z seksualnością. Czasem nie mogąc się powstrzymać od masturbacji w danym dniu jakoś tak głupio sobie przysięgam że tego nie zrobie, tzn mowie sobie że jak to zrobię to niech mnie np diabeł opęta, albo żeby mi np zrobił coś złego, coś zniszczył fizycznie, jak ulegnę masturbacji. Czasem ciężko się powstrzymać i w koncu robię to, potem oczywiście mając doła że uległem, że złamałem "przysięge" i coś mi się stanie złego. Tzn może nie śmierć, ale takie różne złe rzeczy dnia codziennego, te na ktorych mi należy. wiem że to śmieszne, ale jednak nie moge sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czin
znajdz sobie dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssankaa
to po co cokolwiek przysiegasz? poza tym fiutek Tobie nie uschnie od masturbacji :P jakbym byla Bogiem to takie rzeczy najmniej by mnie obchodzily ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
No wiesz, to jest sedno nerwicy, łątwo powiedzieć "nie przysięgaj czegoś" itp To jest właśnie taki mechanizm pozbawiający człowieka wolnej woli - ciężko jest mi powstrzymać się ,że tak powiem, samoczynnie przed masturbacją,albo przed czymkolwiek grzesznym więc wymyślam różne przysięgi, zakazy, żeby to mnie od tego odstraszało. A ściślej - żeby odstraszały mnie konsekwencje niedotrzymania przysięgi, widmo jakiejś kary itp. No i potem tego nie dotrzymam i jest dół i niepokój. Ale generalnie dzięki wszystkim za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
przepraszam, że post pod postem ale chciałem jeszcze uściślić bo to jest b.ważne dla zrozumienia istoty tej nerwicy - Te przysięgi to nie są takie, że ja dokonuje jakiegoś rytuału i wypowiadam coś np składam dwa palce i przysiegam na biblie. To wygląda inaczej - po prostu mówie to w myslach, albo coś tam mamrocze szeptem. To jest taki impuls - najpierw sie pojawia mysl i to robie jakby mechanicznie potem,mniej lub bardziej swiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssankaa
pozbadz sie zatem mysli ze masturbacja jest zla- nie wiem dlaczego czujesz sie winny i rozpatrujesz to w kategoriach 'robienia czegos zlego'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia się spełniają_*
no i po co pakowałeś się do tej sekty? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
Na wstepie dziekuje za odpowiedzi. No generalnie jakiegoś strasznie dużego poczucia winy z powodu masturbacji nie mam. Chodzi o to że jak zrobię TO ot tak, bez wczesniejszego przysiegania - to jest ok wszystko. Problem zaczyna sie jak wczesniej przysięgne - to w takim przypadku dokonanie masturbacji obwarowane jest przysięgą i "konsekwencjami". Dlatego bardziej się boje tej kary, jak przysięgne wczesniej i powiem sobie - jak zrobie TO, to niech mi sie tak i tak stanie (nie wiem, np zniszczy się jakas rzecz dla mnie ważna, samochód itp). I nie tylko Boga w to mieszam, czasem te przysięgi odnoszą się do diabła - że jak tak i tak zrobię to niech diabeł zrobi mi coś złego (też np chodzi o zniszczenie czegoś). takie rozumowanie - diabeł jest zły, więc może mi coś zrobić fizycznie. Ja wiem, że nie jestem jakims satanistą, nie używam żadnych rytuałów,no ale.. weź to wytłumacz mojej psychice :( Musialem sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzenia się spełniają_*
tak przy okazji - to TO jest absolutnie normalne i WSZYSCY to robią to nie jest jakaś nadzwyczajna pokusa szatana, to jest praktycznie fizjologiczna potrzeba i dzięki TEMU właśnie taki młody człowiek, jak Ty rozwija się normalnie nie daj się ogłupić, podejrzewam że sam dobrze wiesz, co jest "dobre", a co jest "złe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
No tak, wiem co jest dobre a co złe. generalnie staram się być dobrym człowiekiem,. Kieruje się tym, żeby przede wszystkim nie krzywdzić innych, ciagle pracuje nad sobą, bo mam sporo wad. Mysle tez ze czasem chyba za bardzo chce miec czyste sumienie i jak sie nie udaje tego osiagnac to sie frustruje. No ale cóż, dzięki za odpowiedz, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz schizy
masz nerwicę bo dałeś sobie wmówić że masturabcja to zło, grzech Koścół naprawdę robi wodę z mózgu jest wiele grzechów ale jakoś księża zapominają o pysze, nieopanowaniu w jedzeniu i piciu, gniewie, lenistwie a ciągle podkreślają że seks to grzech jakoś ludzie nie wpadają w nerwice z powodu tego że mają wredny charakter lub są leniwi, z tego powodu rzadko kto ma poczucie winy wbij sobie do głowy że masturbacja to coś normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz schizy
tak jak instynktem jest pszukiwanie pokarmu tak i instynktem są potrzeby seksualne wmawianie że jest inaczej jest idiotyzmem przestań mieć wyrzuty sumienia i to analizować bo to totalnie bez sensu jak masz cisnienie to po prostu się rozładuj i przestań nadawać temu jakieś znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I tak
Mozesz zaczac cwiczyć Rytuały Tybetanskie,szczególnie 6,wtedy nie rozwalasz energi w gwizdek,ale kierujesz ja na swój własny rozwój i siłe wewnetrzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
Ok, dzięki za wypowiedzi, zastanowie się mocno nad tym co napisaliscie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz schizy
jak jesteś głodny to jesz kanapkę, prawda ? i nie nadajesz temu jakiegoś dodatkowego znaczenia tak samo jak jesteś brudny, po prostu bierzesz prysznic gdy jesteś zmęczony idziesz spać jeśli rozładowanie napięcia potraktujes tak samo nie będziesz miał jakiś niepotrzbnych wyrzutów sumienia nasza kultura nadała seksowi dodatkowe znaczenie, ograniczyła nas i wpędza nas w poczucie winy oczywiste jest że nikt nie namawia do rozwiązłości, gwałtów, przemocy....ale chyba oczywiste że lepiej rozładować napięcie niż np gwałcić ludzi na ulicy lub uprawiać seks z przypadkowymi osobami moralność nakazuje nam uprawiać seks odpowiedzialnie a nie uprawiać go wcale i się umartwiać i wpędzać w choroby, nerwice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbv.
Nerwica eklezjogenna (czyli religijna) to najtrudniejsza do wyleczenia nerwica. Leczenie wymaga ingerencji w uczucia religijne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
nie ma takiego czegoś jak nerwica religijna musis sie modlić bo tylko Jezus cie z tego wyleczy mnie pomaga nabożeństwo trzech zdrowa Maryja Nabożeństwo Trzech Zdrowaś Maryja (Odmawiamy rano i wieczorem dla uzyskania łaski uniknięcia grzechu śmiertelnego i szczęśliwej śmierci) Dziękujemy Tobie Trójco Przenajświętsza za Potęgę udzielonąNajświętszej Maryi Pannie Zdrowaś Maryjo... Moja Droga Matko, Panno Maryja, zachowaj mnie dnia dzisiejszego od grzechu śmiertelnego i udziel mi bezcennej łaski wytrwania w dobrym aż do końca, czyli szczęśliwej śmierci. Dziękujemy Tobie Trójco Przenajświętsza za Mądrość udzielonąNajświętszej Maryi Pannie. Zdrowaś Maryjo... Moja Droga Matko, Panno Maryja, zachowaj mnie dnia dzisiejszego od grzechu śmiertelnego i udziel mi bezcennej łaski wytrwania w dobrym aż do końca, czyli szczęśliwej śmierci. Dziękujemy Tobie Trójco Przenajświętsza za Miłosierdzie udzielone Najświętszej Maryj Pannie. Zdrowaś Maryjo... Po każdym Zdrowaś Maryjo... możemy dodatkowo (choć nie jest to konieczne dla spełnienia warunków tego nabożeństwa) za św. Antonim Padewskim dodawać: „O Maryjo, Dziewico przed Twym Bożym Poczęciem, zachowaj czystym mój umysł, moje serce i ciało moje. O Maryjo, Dziewico w czasie Bożego Poczęcia, zachowaj czystym mój umysł, moje serce i ciało moje. O Maryjo, Dziewico po Twoim Bożym Poczęciu, zachowaj czystym mój umysł, moje serce i ciało moje. Powyższe nabożeństwo jest niezwykle skuteczne, gdy ofiarujemy je w każdej innej intencji np.: o nawrócenie zatwardziałego grzesznika, za dusze czyśćcowe, pomoc w trudnej sytuacji materialnej itd. Moja Droga Matko, Panno Maryja, zachowaj mnie dnia dzisiejszego od grzechu śmiertelnego i udziel mi bezcennej łaski wytrwania w dobrym aż do końca, czyli szczęśliwej śmierci. Powyższe nabożeństwo jest niezwykle skuteczne, gdy ofiarujemy je w każdej innej intencji np.: o nawrócenie zatwardziałego grzesznika, za dusze czyśćcowe, pomoc w trudnej sytuacji materialnej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
musisz zrozumieć jak działa szatan Bardzo często nękanie demoniczne pojawia się wtedy, gdy człowiek podejmuje decyzję zerwania z grzechem. Jak się obronić przed tym podstępnym działaniem?Nękanie kara za próbę dezercji... Jedną z form mocniejszej aktywności szatana jest tak zwane nękanie lub nękanie demoniczne. Od zwykłego kuszenia do grzechu różni się tym, że nie dokonuje się tylko w sferze duchowej, ale często skutki tego diabelskiego działania widoczne są także na zewnątrz. Mogą to być różnego rodzaju manifestacje diabelskiej siły, które nie mają na celu wystraszenie człowieka, ale próbę przekonania go, że to diabeł jest panem i władcą. Najczęściej mają one formę myśli samobójczych, myśli bluźnierczych, bądź chęci czynienia zła. Można także się spotkać z dziwnym samopoczuciem osób dotkniętych tą formą diabelskiego działania. Często jeśtto niechęć do kościoła, księży, złe samopoczucie w świątyni; „bardzo im przeszkadzają znaki religijne i święte obrazy. Co ciekawe, bardzo często nękanie demoniczne pojawia się wtedy, gdy człowiek chce wrócić na drogę Ewangelii, gdy podejmuje decyzję zerwania z grzechem i konkretnego, głębokiego nawrócenia. Póki trwa w grzechu nie ma problemu. Z chwilą chęci powrotu do Boga agresja szatańska się wzmaga. Do nękań demonicznych można także zaliczyć odczuwanie przez osobę nękaną czyjejś obecności lub bycia przez kogoś obserwowanym. Wiele jest także przypadków, gdy w domu wspomnianych osób dzieją się „dziwne rzeczy, na przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
słychać czyjeś kroki, dziwne odgłosy, zapachy itp. By nie być gołosłownym, dodam, że kilka tygodni temu po Mszy Świętej podeszła do mnie kobieta z synem, prosząc o pomoc. Przez ponad dwadzieścia lat zajmowała się układaniem kart tarota, wróżeniem, była instruktorem i wielką zwolenniczką reiki. Miała także „dar tak zwanegopisma automatycznego. Od kilku lat ona i jej syn walczą o uwolnienie się od nękań demonicznych. Wrócili do Kościoła, zaczęli się modlić i żyć sakramentalnie. Jednak szatan nie daje za wygraną, daje natomiast odczuć swoją obecność w ich życiu. Kobieta ta, kiedy ma zamiar udać się do kościoła na Mszę Świętą, czasem nagle opada z sił, cała sztywnieje i nie jest w stanie poruszyć nawet palcem. Stan taki trwa nawet kilka godzin. Ustaje dzięki modlitwom o uwolnienie i błogosławieństwom. Słyszy ona także różne głosy iw nocy obok swego łóżka widzi różne dziwne postaci, które ją obserwują i mimo modlitw, nie chcą zniknąć. Czasem, gdy uda się jej jakoś dotrzeć do świątyni, mdleje w ławce lub czuje się tak źle, że musi natychmiast wyjść z kościoła. Można powiedzieć, że jest to diabelska kara za „próbę dezercji Szatan, który daje człowiekowi pewne „dary: jednocześnie wymaga całkowitego posłuszeństwa. Kiedy chce się od niego uwolnić, atakuje z jeszcze większą silą, Stan taki niestety trzeba przetrwać. W miarę jak człowiek coraz bardziej otwiera się na Miłość Boga, stopniowo działanie szatańskie maleje. Nie można tu jednak iść na żadne kompromisy ze złem. Tylko wytrwała modlitwa, kierownictwo duchowe i pogłębione życie sakramentalne, są w stanie przywrócić prawdziwy pokój serca i dać łaskę uwolnienia. Nawiedzenie demoniczne bardzo często w swojej formie jest podobne do przedstawionego powyżej nękania. Różnica polega na tym, że tak jak nękanie dotyczy głównie osoby, tak nawiedzenie demoniczne dotyczy raczej miejsc czy rzeczy. Podobnie jak przy opętaniu o którym jeszcze będzie mowa szatan chce posiąść osobę i mieć ją na wyłączność, tak przy nawiedzeniu, diabeł manifestuje swoją moc w celu podkreślenia, że dane miejsce czy rzecz są pod jego władaniem. Dotyczyć to może na przykład domów, w których odbywało się „wywoływanie duchów, pomieszczeń, w którychj odbywały się seanse spirytystyczhe, miejsc gdzie sprawowano rytuały satanistyczne lub gdzie ludzie żyli w wielkim i ciężkim grzechu. jeśli chodzi o rzeczy, przedmioty „zainfekowane złem, to najczęściej meble które służyły w gabinetach okultystycz nych, stoliki przy których wróżono itp. Niektórzy egzorcyści opisują przypadki wystąpienia nawiedzenia czy nękania od chwili pojawienia się w domu kupionego na jakiejś wyprzedaży mebla (często dotyczy to starych mebli, które mogły być używane w miejscach, o których wspomniałem) lub innego elementu dekoracyjnego. Kłopoty jednej z rodzin mieszkających na Zachodzie zaczęły się od momentu, kiedy na jednej z wyprzedaży kupili do salonu stolik. Stolik był rzeźbiony i posiadał dziwne postaci. W domu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Sama odkręcała się woda, uruchamiały się sprzęty gospodarstwa domowego, „ktoś chodził w nocy po schodach, czasem same się zwijały dywany. Jak się później okazało, stolik był używany przez osobę zajmującą się magią. Kiedy rodzina pozbyła się mebla i mieszkanie zostało poświęcóne kłopoty ustały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
Ale masz schizy - w sumie masz racje. ogólnie dzieki za merytoryczne wypowiedzi. W sumie jakiegoś dużego poczucia winy nie mam, ale jednak coś jest na rzeczy, skoro obwarowuje TE rzeczy jakimis przysięgami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoimi wypowiedziami jednak
"nie ma takiego czegoś jak nerwica religijna " potwierdzasz, że istnieje nerwica religijna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
Ogólnie jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Magii nie używam, nie jestem przesądny, nie wierzę w żadne zabobony, nawet w te popularne typu liczba 13 czy jakieś odpukiwania. No i wiadomo że jednak masturbacja sama w sobie nie jest tak ciężkim grzechem jak np gwałt czy rozwiązłość seksualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
Ale czy np diabeł może fizycznie coś wpłynąć na nasze życie?np coś zniszzczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryryrty65666r
jak będziesz myślał o tym, że przydarzy ci się coś złego, to to się stanie. Takie coś nazywamy potęgą podswiadomości. Myśl kreuje rzeczywistość. Oczywiście działa to też w drugą stronę. Poza tym wiem jak to jest mieć nerwicę natręctw, to okropne uczucie a ludzie zamiast pomóc, śmieją sie i wyzywają od czubków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadmiar religii szkodzi. Religia jest o tyle dobrem, o ile jest źródłem moralności i nadziei. A nie obłędu i strachu. Nigdy, przenigdy nie wmawiaj sobie, że oczekujesz jakiejś drastycznej kary, bo w końcu sobie wmówisz. I nie będzie to faktyczne skaranie boskie ale siła autosugestii - podświadomie ściągniesz na siebie coś paskudnego. Od masturbacji można się powstrzymać jak od czegokolwiek innego. Jednak - odpowiedz sobie na pytanie po co Bóg miałby tworzyć w twoim ciele niegodne elementy? Jeśli naprawdę zależy Ci na życiu zgodnie ze swoim wyznaniem, najlepiej udaj się do specjalisty z tą nerwicą. Powtarzałam, powtarzam i powtarzać będę. Wizyta u psychologa nie oznacza że jest się wariatem, oznacza że człowiek czyni starania by się wariatem nie stać. Wizyta u seksuologa nie oznacza że jest się zboczeńcem lub impotentem, ale że wykazuje się starania by nie mieć problemów z podejściem do spraw seksu i własnej seksualności. To nie są ludzie którzy przyjęli ten zawód po to by napawać się z trollską satysfakcją waszymi opowieściami, ale specjaliści którzy poświęcili lata nauki, nierzadko lata praktyki na to, by teraz WIEDZIEĆ JAK wam pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam mondeo
pogadaj z ksiedzem, moze on Ci 'jakos' pomoze i nie bedziesz musial sie masturbowadz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjopeefjaojefpojef
Przestan przywiazywac tak ogromna wage do masturbacji. Jezeli czujesz potrzebe to zrob to bez problemow, bez przysiegania i bez wyrzutow sumienia. Postaraj sie ustabilizowac swoje zycie seksualne - z dziewczyna jest o wiele przyjemniej. A jezeli chodzi o religijnosc, to zamiast dreczyc sie wyrzutami sumienia na temat masturbacji to lepiej skoncentruj sie na tym, aby byc dobrym i uczciwym czlowiekiem - po prostu dobrym i pozytywnym dla siebie, otoczenia. Czy i jak czesto sam sie zaspokajasz jest bez znaczenia - to pewien etap zycia, ktory przejdzie gdy pojawi sie nastepny etap.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
np diabeł może fizycznie coś wpłynąć na nasze życie? oczywiście ze tak egzorcyści opowiadają o szkodliwości i jak działa oczywiscie ze nie wszystkiego nie powiedzieli bo to jest długi temat Konferencja prasowa z okazji premiery pirwszego numeru Miesięcznika Egzorcysta http://gloria.tv/?media=333326

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
zew ryczącej gęsi - no troche może zle sformułowałem pytanie .Bo ok rozumiem że diabeł może kogos prześladować, albo że ktoś bawi się w magie, jakies medytacje, czy bierze udział w jakiś satanistycznych rytuałach,czarnych maszach i potem jest pod wpływem szatana. Czy ktoś REALNIE i świadomowie oddaje się pod władzę diabła itp. A mi chodzi o takie sytuacje, gdzie np ktoś, żeby np powstrzymać się przed masturbacją, czy powiedzmy obejrzeniem porno, mówi ot tak po prostu do siebie , że jak to zrobi tj.np dokona masturbacji, to niech diabeł coś tam mu złego zrobi. Ze jak człowiek np nie może własną wolą się powstrzymać, to szuka jakiś możliwości, żeby sie powstrzymać. W tym przypadku jest to akurat strach przed konsekwencją niedotrzymania tego warunku i strach przed diabłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwowy_punk
No więc, podbijam temat, i proszę kogoś do ustosunkowania się do mojej ostatniej wypowiedzi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×