zakochalam sie i zostalam porzucona przez faceta, ktory...

...który jak sie dowiedzialam dzisiaj.... został porzucony przez dziewczyne w LISTOPADZIE, cieprial, bo to ona z nim zerwala...i od GRUDNIA zaczal spotykać sie z inna dziewczyna, z ktora byl do POŁOWY CZERWCA, zerwal z nia...ja o tym nie wiedzialam, a na pierwsza randke umowilismy sie w OSTATNIM TYGODNIU CZERWCA, czyli znow niecaly miesiac po jego rozstaniu z tamta...mnie zostawil w POŁOWIE WRZESNIA...nie wiem poki co, czy sie z kims innym spotyka, nie moja to juz sprawa. Ale...z jednej strony ma prawo robic, co chce, ale z tego wynika, ze wiele czasu nie potzrbuje na spotykanie sie z nastepna... czy to teraz juz takie normalne, czy ja przesadzadzam, czepiam sie faceta?

faceci juz tacy sa, oni nawet jak cierpia bo sa zakochani w innej - to i tak sie wiaza.. dla samego seksu, wmawiajac przy tym ze dla milosci, ale to tylko ze wzgledu na to zeby miec co roochac dla nich sex a milosc to co innego

ale co, myslisz ze jest jeszcze zakochany w tej ex, co z nim zerwala?

moze to robi z zemsty bo sam zostal porzucony niektorzy tak maja

faceci przewaznie zakochuja sie w tych pierwszych dziewczynach, z ktora sie bylo 1 raz juz tak na powaznie.. jeszcze jak to ona go rzucila..

nie, to nie była jego pierwsza dziewczyna "na powaznie". wczesniej juz byl w dłuzszym zwiazku, ktory jednak sie zakonczyl z obu stron.

widocznie to tamta ktora go rzucila byla dla niego najwazniejsza

upppppppppp

xaib--jestem facetem i takich bzdur jeszcze nie słyszałem haha

gtaantek, wiec co ty o tym myslisz, co napisałam na poczatku?

upupppppppppp

facet bardzo mądrze robi :) zostawia sobie z związków to co najlepsze wiążąc się na 3-6 miesięcy czyi motyle w brzuchu, pierwsze randko, pierwsze ruchanko a potem si ju do widzenia :D

zwykly ruchacz, masz nauczke

sdadssdsd, a to niby dlaczego "nauczke"? przeciez ja tez mialam przyjemnosc z naszych spotkan, nie czuje sie wykorzystana.

upppppppp

Widocznie probuje caly czas zapomniec o tamtej pierwszej opisywanej przez Ciebie dziewczynie. To wcale nie musiala byc jego "pierwsza milosc", po prostu mogl zakochac sie po uszy i potem ciezko przezywac rozstanie, leczac klin klinem. To nic dziwnego, ze w ten sposob walczy o siebie, wiele osob tak robi. Choc nie powinien, bo krzywdzi innych.

takasobiejestem....... no ok, ale zajebiscie sie teraz z tym czuje. to co? spedzal ze mna czas, chodzil do łózka itp itd, caly czas myslac, ze "szkoda ze to nie moja ex"? :(

Widocznie lubi skakać z kwiatka na kwiatek, i jest chuja warty. Zapomnij :D

thefreezingmoon, z kwiatka na kwiatek, czy kocha ex. bo kazdy juz tu co innego pisze:(

Jak dla mnie to zwykły ruchacz jakich wielu :D kochał tą czy tamtą jakie to ma znaczenie?

no takie, ze moze nie ruchacz, a romantycznie zakochany i cierpiacy po swojej ex :( a kazda nastepna, w tym ja juz nie jestesmy takie zajebiste jak ona :( buuuu:(

Tak, pewnie, jeszcze go usprawiedliwiaj i wybacz... Jak jest taki romantycznie zakochany, to po co się z Tobą wiązał?

no ktos wyzej napisal po co- ze moze chcial sprobowac z kims innym sie spotykac, na zasadzie "klin klinem", a pozniej stwierdzil, ze kocha jednak tamta ex. :(

Gdybym była 'romantycznie zakochana', i ten ktoś by mnie zostawił, to nie potrafiłabym się związać z nikim innym, jeszcze się z kimś pieprzyć i mówić prosto w oczy, że kocham. Czyż nie?

no nie "wiazał sie", wiadomo, ze to było luzne spotykanie sie, imprezy, sex itp...to byla jak napisalam krotka znajomosc.

Dobrze niech kocha, a teraz pewnie jest znów z kimś innym. Nie wiem po co o tym rozmyslasz :)

"thefreezingmoon Gdybym była 'romantycznie zakochana', i ten ktoś by mnie zostawił, to nie potrafiłabym się związać z nikim innym, jeszcze się z kimś pieprzyć i mówić prosto w oczy, że kocham. Czyż nie?" no rozumiem Cie, bo ja tez tak mam. nie mowie, ze mi 100 razy powtarzal, ze mnie kocha. było to moze ze 3 razy. powiedzial mi, ze sie zakochal/zauroczyl. nie jest wylewnym czlowiekeim i nie szasta takimi slowami. i powiedzial mi to tez, tzn ze tez mnei kocha (na moje "kocham cie"), przy ktoryms z naszych ostatnich spotkan. no chyba ze to było "wymuszone", nie wiem:(

"thefreezingmoon Dobrze niech kocha, a teraz pewnie jest znów z kimś innym. Nie wiem po co o tym rozmyslasz " nie no poprostu pytam o twoje zdanie, czy myslisz, ze tak moze byc...ze kocha tamta, spotyka sie z kolejnymi...sorry za te pytania, nie mam z kim pogadac, a jestem strasznie zdołowana. poprostu potzrzebna mi opinia "z boku" na jego temat.

moze nie "romantycznie zakochany", moze "cierpiacy i nadal zakochany w ex" . ... :(:(:(:(

niech ktos ze mna pogada, plizzzzz