zauroczyłam sie w typowym ,, ruchaczu" ...

Wiem , jestem idiotka ,ale wczesniej on był mi obojetny ... Jak mnie podrywał i zaczelismy sie spotykac to nawet nie powiedział mi ,ze ma dziewczyne. Dopiero pozniej sie dowiedziałam jak sie juz zauroczyłam...Poza tym podejrzewam ,ze pisze i spotyka sie jeszcze z innymi ,bo mam do tego podstawy , ma luzne nastawienie do seksu dosc bo zaproponował mi trojkata... odmowiłam ,ale poczułam sie nie fajnie wtedy bo nie wyobrazam sobie zeby miał to robic z inna i to jeszcze przy mnie. a jego by to kreciło :( Powiedział wtedy ,ze ok bo on tez chce sie jeszce mna ,, nacieszyc". czyli pobawic sie i odstawic w kat... szkoda mi tylko tej jego dziewczyny . A ja jakos nie potrafie sobie go wybic z głowy ... głupia jestem chyba

Chyba????????? :D:D:D:D:D:D

szczerus- ale serce nie sluga :( czasem rozsadek to co innego ,a uczucie to inna sprawa:(

witaj mialam lekko podobnie :) z tym, ze ja poszlam do lozka z nim jeden raz :) ale nie zaluje, bo bylo super Tez ma kolezanki i kobiete o ktorej sie dowiedzialam dopiero po jakims czasie Najbardziej mnie zabolalo, jak przy mnie powiedzial do innej przez trelefon to samo zdrobnienie, ktore uzywal do mnie Mysklalam, ze to zdrobnienie jest tylko dla mnie To mnie ostudzilo bardzo :) powiedzialam mu dosc i teraz o dziwo jestesmy dobrymi kumplami On mi pomagam troszczy sie o mnie, jak mam zly humor to stara mi sie go poprawic, zwierza mi sie czasem I czasem tylko mowi, ze specjlanie tak seksownie wygkladam, zeby go dreczyc :)