Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beti 21

Mamy w jakich chodzicie butach na jesień ? zimną jesień ...

Polecane posty

hej u mnie wieczorem sa 4 stopnie a dzis w slonu w dzien 9 stopni ( mieszkam w krakowie) teraz chodze jeszcze w adidasach ale rozgladam sie za cieplejszymi butami moze polecicie cos?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w botkach
w botkach za kostke z firmy kappa. Super sa, z futerkiem, na płaskim obcasie, super miekkie, wygodne, nie czuje sie ich na nogach, mozna smiało biegac z dzieckiem i nie przemakajom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia pochanke .
emu. oryginalne sa doskonale latem chłodzą a zimą grzeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy z cafeee
a ja mam pytanie z innej beczki, nie obraźcie się ale czy będąc mamą nosi się inne buty niż będąc niedzieciatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio widziałam botki na koturnie ale koturna była zabudowana, buty wyglądały jak by były płaskie a my wyższe :D i nie widać że tam jest koturna :D fajny patent:P... ja ogólnie na płaskim biegam, znoszę wózek z 2go pietra wiec sie boje w koturnach i obcasie, a biegam a to w adidasach, a to w kozakach, półbutach... jeszcze we wszystkim można byle wygodnie :)... chciałam Sobie kupić buty "emu" ale o dziwo mojej wago wszystkie te buty są na mnie za szerokie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mamy z cafeee Tak... bo jak nie masz dziecka to jak sie wywalisz to Sobie krzywde zrobisz :D a jak latasz w obcasach i masz dziecko na rekach i tak jak np moja koleżanka wyryła z nim o glebę, to ja zdecydowanie nosze buty na płaskim bo sie boje że spadne ze schodów znosząc wózek, potkne się czy cokolwiek, z dzieckiem nie zakładam innych butów niz na płaskim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mammy z kafee czy tam jak hehe nie, nosze zarówno buty z okresu przed ciążą, jak i teraz będąc już matką takie same lub podobne modele większośc na obcasie, jakieś wymyślne, kolorowe i eleganckie ale mam też buty do gry w piłkę czy do spacerów po lesie, tj. na płaskim obcasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troche jest roznica bedac mama , ja np nie bedac mama w plaskich butach nigdy w zyciu nie chodzilam caly czas w szpilkach ale jak moj syn zaczol biegac i uciekac mi na polu to juz mi sie odechcialo biegac na obcasach i musialam kupowac plaskie choc o wiele bardziej i chyba wiekszosci podoabaja sie szpilki, obcasy ;) moze za rok czy dwa powroce do obcasow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak.bedac mama czasem nosi sie inne buty.przynajmniej tak jest w moim przypadku.przed zajsciem w pierwsza ciaze chodzilam tylko i wylacznie w butach na wysokim obcasie,ale jednak jest to nie wygodne przy tzw szybkim wyjsciu z dzieckiem,bieganiem po placu zabaw czy po lesie i teraz na takie wyprawy zakaldam plaskie buty( teraz smigam w 2 parach na zmiane trzewiki lasockiego i od czasu do czasu botki na obcasie) ale na zime mam jednak kozaki na obcasie-czarne-zwykle skorzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
W Martensach ;) Z wózkiem jeszcze albo z nosidłem albo za rączkę bym nie wyrobiła z butami na koturnie. Też w Krakowie, kurczę, niby ładnie dzisiaj ale chłodno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do tych Pań które maja buty "emu" to normalne że one są takie szerokie czy ja mam takie stopy??? Zakładam te buty i stopa mi lata na lewo i prawo, są za wielkie, nie wiem czy one takie są czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarra
Emu ja mam takie pisz.pan emu -jakies kopiowane -noga mi bardzo nie lata,bo mam szerokie stopy,ale troche jednak lata. To takie bambosze w sumie. Ja nosze w zimie i jesienia adidasy,a jak juz mocno przymrozi,to trkingowe. Nie znosze kozakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtam ojtam
ale masz autorko dylematy.. ja od jakiś 2-3 tyg chodze w kozakach i nawet nie pomyslałam że można tak analizować buty ... chyba masz za dużo czasu wolnego - zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakietna
Wiecie, z tym rozróżnianiem butów dla mam i "nie - mam" to mnie rozwalacie. Sama jestem mamą i jakoś noszę i kupuję buty - tak samo jak przed ciążą- te, które mi się podobają, kupuję nadal buty na obcasie, modne i seksowne kozaczki, jakoś dziecko nie przeszkadza mi w tym, by chodzić w obcasach. Można przecież znaleźć takie obcasy, które są zupełnie wygodne i w których można się wybrać nawet na spacer z biegającym dzieckiem. Czy bycie matką musi oznaczać chodzenie tylko w płaskich butach, adidasach lub traperach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakietna
Zresztą ja pracuję zawodowo i nie wyobrażam sobie mieć w szafie tylko adidasy, muszę miec obcasy choćby do pracy, przecież wyjście z dzieckiem to nie jedyna rzecz w życiu matki, wychodzi się też gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam kilka butow na obcasie tylko chodzi mi o buty takie typowo na podworko.. boze ludzie.. co na plac zabaw pojde z dzieckiem w szpilkach czy biegac po trawie? przeciez to odiotyczne , jak wychodze sama to jak najbardziej obcasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarra
Rakietna ja mysle,ze autorce chodzilo o buty,ktore sie zaklada,kiedy sie wskakuje w role mamy :) znaczy wyjscie z wozkiem,na plac zabaw,dziecko na jakims rowerze czy cos. Wiadomo,ze kazda kobita ma jakies aliganckie buty,nawet jak nie pracuje,bo czasem trzeba na wesele pojsc,do teatru czy ogolnie tak zeby sie poczuc inaczej niz kwoka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Botków z zeszłej jesieni nie wyjęłam nawet z szafy, nowego jesiennego obuwia nie zdążyłam jeszcze kupić - myślę o botkach na traperowatej podeszwie - płaskich, podobają mi się koturny ale na kimś, ja nie umiem w nich chodzić :P A póki co, chodzę w adidasach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OMG wspołczuję Wam
rakietna Trafiłaś w samo sedno. Sama zawsze chodziłam na obcasie bo przeważnie chodzę ubrana elegancko. To, że zostałam mama nie zmieniło mojego stylu i nie widzę powodu żebym musiała chodzić w adidasach bo pcham przed sobą wózek. Siedzenie na ławce w parku również nie wymaga sportowego stroju. A jeśli chodzi o upadki to zdarzyło mi się kilka i wyłącznie w płaskim obuwiu. To samo z jazdą autem, zdecydowanie lepiej jeździ mi się na obcasie niż na płaskim. Kiwi, Tobie się nie dziwię bo z twoja waga wdeptałabyś obcasy w ziemię:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha bo ja urodzilam SN i bylam ciekawa:) moje siostry do dzis mi dorgyzaja ze jak moglam urodzic SN ze one jak zajda w ciaze to tylko placa cesarke ze jest napewno o wiele lepiej , ja tam po swoim porodzie nie narzekalam mialam znieczulenie i wszystko poszlo szybciutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy z caffee
to mnie zmartwiłyście bo ja myślałam, że jak już będę miała dziecko ,to więcej będę chodziła w obcasach Bo teraz to zakupy raz na tdyzien i zajmuje to ze 4h i nabiegam sie jak głupia, wiec mały obcasik jak gdziueś idę to dziki pęd zeby zdążyć - mały obcas do pracy samochodem - mały obcas (nie umiem prowadzic w szpilkach) za to myślałam, ze z dzieckiem, to na spacerek powoli pójdę w obcasach i nawet w bardzo wysokich będzie sie wygodnie szło, bo trzymam przecież wózek nie bede sie obłądowywac, bop codziennie zrobię małe zakup[y zamiast raz a porządnie będę miaął czas, żeby pwooli sobie chodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×