Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tracyulm

czy to moja wina?

Polecane posty

Gość tracyulm

nowo poznany facet nie jest zbyt rozmowny. nie wiem czy to moja wina? ja mowie raczej wiecej niz mniej, a on mowi bardzo malo. kiedy ja nic nie mowie, cisza trwa i przeciaga sie do 20min. nawet. on moze siedziec i nic nie mowic. czy to jest normaLNE? moim zdaniem nie. zastanwiam sie nad przyczyna- czy on nie chce rozmawiac ze mna? czy ma cos do ukrycia i woli mowic bardzo malo> czy jest po prostu nieciekawym facetem, ktory mimo 35l nie ma wiele do powiedzenia? mam wrazenie, ze jemu w ogole nie zalezy na tym, by mnie poznac. ogladamy cos w tv, pojawia sie np kontrowersyjny temat i on nawet nie jest ciekawy co ja o tym sadze, jakie mam zdanie na ten temat. w ogole nie jest mnie ciekawy. wiec po co umawia sie ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 39k6h4d4d
może ma jakąś wadę wymowy i się wstydzi, a może naprawdę jest po prostu głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Nie, nie ma wady wymowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkgj
nieśmiały. po prostu. rozkręci się ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Ale to juz trwa 4 miesiac. Do mnie mowi, ze gadula jestem. A gdy o cos go pytam to przewraca oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
to moze malomowny jest, albo nieciekawy. Swoja droga co wy robiliscie przez te 4 miesiace jesli on niewiele mowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkgj
jest po prostu nieśmiały. Nie miałaś nigdy do czynienia z osobą nieśmiałą? małomówną? no to teraz masz ;-) może trudno mu się otworzyć, może go tak zawstydzasz ;-) bo taka ładna i fajna jesteś ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
mam tego dosc. Dalam temu szanse, bo tez myslalam,z e moze czuje sie niepewnie itd (choc wykonuje zawod polegajacy na ciaglym kontakcie z ludzmi; ja takze zreszta). No ale mam dosc. Czuje, ze on nie mysli o mnie powaznie, skoro nie chce poznac moich pogladow, opinii. Jakby go to w ogole nie interesowalo. Takze nie proponuje zadnych wycieczek na weekend, odwiedzania ciekawych miejsc. A gdy ja wychodze z taka propozycja, to napotykam mur ciszy. Ilez to razy nie odpowiada na moje pytanie, mimo ze zadaje je 3 myslac, ze moze wczesniej nie uslyszal... mam tego dosc jak mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
akurat to, ze mu sie bardzo podobam wyartykulowal. Ale coz z tego? Co robilismy, ja glownie mowilam, opowiadalam, on zdawkowo cos mowil. Chodzimy do kina, albo siedzimy u mnie na kanapie i ogladamy filmy, cos jemy, bo on nie chce nigdzie wyjezdzac na weekend. roweru nie ma, wiec wycieczki latem odpadaly. Plywac nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Rozumiem, ze malomowny, ale skoro juz zadaje mu jakies pytanie (proste) to kultura zwykla wymaga by odpowiedziec. A nie ignorowac kogos. I mam juz na mysli pytan z gatunku filozoficznych, ale zwyklych zupelnie, dotyczacych codziennosci. zaczelam sadzic, ze on celowo tego unika, zeby sie nie wygadac z czysm, o czym nie powinnam wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Mowilam. Pytalam. Nie uzyskalam odpowiedzi ani wyjasnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
tracy tak szczerze to czemu sie meczysz 4 mc z kims do kogo nie pasujesz? Wyobrazasz sobie spedzic reszte zycia na kanapie w ciszy. Niesmialosc niesmialoscia ale po 4 mc to juz moglby zaczac chocby o pogodzie rozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khkgj
to powiedz, że męczy CIe to i dłużej tak być nie może itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
dodam-> chyba jestem naiwna i szczerze mowiac myslalam ze to sie zmieni z czasem wlasnie. teraz po 4 m oceniam, ze chyba nie. i szukam przyczn we mnie, w nim. moze ma taka osobowosc. kiedy ja nic nie mowie, to on pyta co sie stalo, czemu jestem smutna. wiec on jakby oczekuje ode mnie, ze ja go mam zabawiac rozmowa, rozsmieszac. na ogol przychodzi mi to latwo, bo taka jestem. ale ile czasu tak mozna? kiedy widizmy sie z 5godz to oczywiscie nie jest tak, ze on milczy rowne 5h. Cos mowi, ale 95% tego inicjuje ja. mam wrazenie, ze on jakby nie chce ise odkryc, zdradzic z czymkolwiek. najchetniej mowi o swoim mieszkaniu, jak je remontuje i wtedy w jego glosie slychac jakas swobode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Nie, nie wyobrazam sobie. zamiast gdzies razem jezdzic, bywac itd to my jak emeryci. Nie wiem dziwne to jest. Czas chyba wyglosic pozegnalny monolog:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
ale to jak najbardziej moze byc, ze on ma taka osobowosc, pytanie tylko czy taka osobowosc Tobie odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
w pewnym sensie mi odpowiada. Bo on jest spokojny, a ja jestem raczej taka, ze wszedzie mnie pelno itd wiec on pod tym wzgledem na mnie dobrze wplywa. Ale lubie tez rozmawiac, nie zeby klepac o lakierze do paznokci czy innych, tylko po prostu rozmawiac. Np o wrazeniach z filmu obejrzanego, a on mowi, ze nidgy sie na tym nie zastanawia. No i po temacie. wiec nie, ostatecznie nie wyobrazam sobie tego wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
nie wiem jednak czy on tylko ze mna tak sie zachowuje czy z inna kobieta byl/bylby inny? czy to moja wina>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
Czy z inna kobieta bylby inny? Kto wie, moze. Czy to Twoja wina? Nie sadze. zapytaj sie go czy Ty pzrypadkiem nie mowisz za duzo? Bo zauwazylas ze on jest milczacy wiec moze to dlatego, ze nie dajesz mu dojsc do glosu? Zobaczysz co odpowie, ale i tak wydaje mi sie ze ten typ po prostu tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Ze 2 razy tak zartobliwie nazwal mnie gadula, ale iles tam razy dal znac, ze wlasnie oczekuje ode mnie tego, ze ja bede mowic. Bo byc moze sam czuje sie niezrecznie w ciszy, ktorej nie wiedziec czemu zapelnic nie umie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Na samym poczatku znajomosci rozmowa z nim wygladala jak przesluchanie. Nie ciagnal tematu, zadnego nie wrzucal, tylko zadawal mi niezliczone ilosci pytan, ktore jednak nie dot. zadnych wazkich kwestii. Mysle, ze to byl jego sposob na rozmowe po prostu:O A ja wzielam to za jakies tam zainteresowanie moja osoba. A on chyba nie umie rozmawiac. Dziwne. Bo ma rodzenstwo, pracuje z ludzmi jak mowie. Ale wiadomo, ze kwestii zawoowdych nie mozna mieszac z tym jak ktos funkcjonuje w zyciu pryw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
bo sa ludzie, ktorzy malo mowia ale oczekuja od innych by mowili ich plus jest taki ze przewaznie sa dobrymi sluchaczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
No ale kilka razy okazalo sie, ze zupelnie nie wiedzial (udawal?) ze o czyms, waznym dla mnie, mu mowilam. I twierdzil, ze pierwsze slyszy i upieral sie, zenie mowilam o nicyzm takim:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
Na twoim miejscu nie zastanawiala bym sie czy To moja wina tylko czy taki partner mi odpowiada, co sprawia, ze jestes z nim te 4 mc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Tak, to rzeczywiscie bardzo rzeczowe postawienie sprawy. Masz racje. Jesli pytasz o powody, jak mowilam jego osoba ma dobry wplywe na mnie, wycisza mnie i uspokaja. Mamy podobne zainteresowania i preferencje w niektorych kwestiach. No i chemia. On jest dla mnie bardzo chemiczny, ja dla niego. To jasne (ale tutaj nie chodzi o seks).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam jeszcze
Chemia to wazna rzecz, zreszta przedstawilas troche plusow tego zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tracyulm
Ale ostatecznie czuje, ze nie moge z nim wlasciwej wiezi jesli nie ma miedzy nami wymiany mysli. Ja nie znam szeregu jego pogladow na wiele spraw. On nie zna moich,. Niewykluczone, ze ujawnienie ich spowodowaloby juz wczesniejszy rozklad tej znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatynka90
O matko, chciałabym takiego faceta! Ja jestem małomówna, mam cichy głos i często ludzie mnie przegadują, zagadują, nie mogę się wbić między ich słowa. Może Twój facet mówi po prostu mniej, ale treściwiej i mądrzej. Nie paple jakiś głupot, byle tylko o czymś gadać. To jest fajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×