Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Melanee

Czegoś mi brakuje...

Polecane posty

Gość Melanee

A raczej kogoś... Jeszcze nie tak dawno miałam mężczyznę,byłam szczęśliwa,nie czułam się samotna...Jednak to nie było to,nie układało nam się,ciągle o coś się kłóciliśmy. Mimo wszystko bardzo go kochałam i czułam,że żyję. A teraz? Teraz znów wróciło to uczucie pustki i samotności. I nie chodzi w cale o znajomych czy przyjaciół. Oni są,nie mam problemu w relacjach między ludzkich. Fajnie jest wyjść z koleżanką na kawę lub zakupy,albo paczką znajomych na imprezę. Ale ileż można? Mnie już to tak bardzo nie kręci i nie fascynuje. Brakuje mi po prostu faceta. Wspólnych spotkań,wypadów do klimatycznych knajpek,kina czy teatru,albo po prostu wspólnych wieczorów przy filmie i lampce wina. Chciałabym mieć jego,żeby móc razem realizować pasję,wypełniać wzajemnie swoje życie,wiedzieć,że zawsze jest w pobliżu.. Spędzać razem czas,tylko ja i on. Niestety coraz bardziej obawiam się,że nie poznam takiej osoby,że zawsze już będę czuła tę pustkę. Mam jeszcze dużo czasu,jestem młodą dziewczyną,ale mimo wszystko strasznie się boję,że ten stan samotności nigdy się już nie zmieni... Czy wy też tak macie? Bądź miałyście? Samotność to najgorsze z możliwych uczuć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucykówna
oj tam nie ma co biadolic. jak sama piszesz, mloda jestes- spotkasz jeszcze kogos wiele razy, i wiele razy zakochasz sie, odkochasz, rozczarujesz i tak w okolo macieju. to esencja zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanee
No właśnie boje się,że nie poznam takiej osoby jakbym chciała... Fakt jestem młoda i mam jeszcze czas,ale wiek nie jest zasadą. Ta pustka jest nie do zniesienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohkarol!!!
masz znajomych, przyjaciół nie masz problemów z relacjami międzyludzkimi czego chcieć więcej ? pewnie z cb rozwydrzona dziołcha, wez nie piernicz lepiej głupot bo ręce się załamują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanee
Oh Karol...właśnie bardzo się mylisz,nie jestem rozwydrzona. Jestem normalną,sympatyczną i ciepłą osóbką. Ale już pisałam...przyjaciele a druga połówka to zupełnie co innego. I nie da się zastąpić jednego drugim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohkarol!!!
no spoko ja to wszystko rozumiem, ale zauważ,że inni nie mają nawet tego co masz ty ... także zacznij doceniać to co masz :) bo przecież tak niewiele trzeba do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanee
A Ty masz to? Czy też coś Cię boli i dręczy,nie daje szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohkarol!!!
oczywiście,że mnie dręczy i dlatego słuchając takich osób jak ty, no po prostu smutno mi się robi i ręce opadają ... ja na płaszczyźnie relacji międzyludzkich leżę ... nie sądzę byś czuła się samotnie nawet w najmniejszym stopniu , nie wiesz jak czuję się ja i inni tacy jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanee
A u ciebie co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohkarol!!!
jestem sama jak środkowy palec, miło prawda ? ;> także nie piernicz,że ci źle, masz wsparcie napewno w przyjaciołach, znajomych , a facet przez ten mechanizm szybciej ci się nawinie .. ja niestety nie mam takich super luksusów, a za to dałabym wszystko niestety..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanee
ale jak to? w ogóle nie masz znajomych? nawet ani jednej kolezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohkarol!!!
ale w tym temacie nie mówmy o mnie, hm ? no niby mam, ale coś nie styka, wiesz.. laska ma chłopaka, mieszka z nim- całkiem inny pokrój ludzi, inaczej gada się z kimś kto ma chłopaka i jest zaręczony a inaczej z kimś poszukującym jak np. ty, ja itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melanee
Dużo moich znajomych też ma już swoje drugie połówki... A moje szczęście legło w gruzach,w dodatku z mojej winy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohkarol!!!
legło w gruzach ? proszę cię :D w takim razie już z tobą nie rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×