Ach, te glupie byle!

No tak, byla mojego ukochanego, ktora go przed laty zdradzila i zostawila dla innego, odezwala sie na portalu spolecznosciowym. Najpierw wyslala mu zaproszenie i ja od razu wiedzialam, ze beda z tego klopoty. Z tego co on opowiadal byla to dziewczyna bardzo prozna, zadufana w sobie, choc widzialam jej zdjecie i naprawde zadna z niej pieknosc.,zwykla przecietniara ze szczurza twarza i styl troche plastik fantastik. Teraz jest mezeta i dzieciata juz. Zobaczyla nasza zdjecia na jego profilu, ze ma nowa, fajna dziewczyne z ktora najwyrazniej jest szczesliwy i ze juz po niej nie rozpacza. Ja wiedzialam, ze w takiej sytuacji napewno zaraz bedzie sprawdzac, czy on jest jeszcze pod jej urokiem. I nie mylilam sie, napisala do niego, najpierw co tam slychac bla bla. On odpowiadal tylko zdawkowo, az w koncu ona napisala ze fajnie ze go znalazla czy cos tam, on na to ze dlaczego a ona no bo siedzisz mi w glowie! Rece opadaja, co za tupet! Na szczescie on ja od razu zgasil tekstem ogarnij sie dziewczyno i wyrzucil ze znajomych. Kurde od poczatku wiedzialam, ze ona bedzie chciala namieszac, dlaczego istnieja takie szmaty, co nie widza swiata poza wlasnym czubkiem nosa i mysla, ze wszystko im sie nalezy i ze wolno im wszystko, wstudu nie ma glupia baba, przeciesz ona juz ma rodzine!

znalazłam dziś pod jego poduszką nie swoje majtki. myślicie że to może mieć związek? :(

"dlaczego istnieja takie szmaty, co nie widza swiata poza wlasnym czubkiem nosa i mysla, ze wszystko im sie nalezy i ze wolno im wszystko, wstudu nie ma glupia baba" xxx Jestem pod wrażeniem :) Nie sądziłam, że ktoś jest w stanie patrzeć na siebie tak krytycznie :)

ja tam nie wiem ale jak jak ja bym się z kimś rozstała to nawet wtedy zachowałabym jak najcieplejsze uczucia do tej osoby :) ;) zaproś ją na kawę na pewno jest sympatyczną miłą dziewczyną

ales mi dowalila, rozplacze sie normalnie! Ja nie podbijam do zajetych, nawet jak bylam wolna, szanuje zwiazek. A do bylych zajetych to juz w ogole trzymam dystans.

to zalezy jak sie ktos rozstaje. Ona go oklamywala, zdradzala, a na koniec uciekla z innym bez wyjasnienia nawet! Jak on ma miec do niej cieple uczucia bo nie wiem.

" ales mi dowalila, rozplacze sie normalnie!" xxx Chcesz chusteczkę?

nie nie on ona ma widać nadal:)

a co mnie to obchodzi ze ona ma? Ona ma meza a on jest ze mna, koniec kropka. Zreszta ja uwazam ze to tylko taka gra z jej strony, chciala go po prostu podpuscic.

może ona nie kocha męża tylko jego jeszcze:) różnie bywa:)

trudno, trzeba bylo kilka lat temu myslec, teraz pozamiatane.

wszystko się jeszcze może zdarzyć... ot luźna refleksja nigdy nie jest pozamiatane zawsze możemy coś zmienić i odkręcić w swoim życiu :)