Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabracjejdzieciii

głupie wielodzietne

Polecane posty

Napisałam wyraźnie, o tych rodzinach, które na to stać. Mam przykład z otoczenia: rodzina ma 4 dzieci, ojciec prowadzi jedno przedsiębiorstwo, matka drugie. Mają nowy piękny dom. Fajna, sympatyczna rodzinka i nikt mi nie powie, że to jakaś patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodki zelek
Jakos w innych krajach jedni maja jedno drudzy maja trojke a jeszcze inni piatke i nic nikomu do tego, ile ludzi chca to maja. A w Polsce ktos chce miec trzecie to sie zastanawia co ludzie powiedza bo na pewno bedzie uznane jako wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
no bo szkoda nie dziwić się jak bieda narodzi dzieci i zyje z mops, masz ostatnio, dwoje dzieci zakatowanych w rodzinie zastępczej i te dzieci były odebrane matce, która mając ok. 25 lat ma ich już 6, tatus w wiezieniu , i to dla ciebie normalne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość system emerytalny się kłania
Ale Wy macie pojęcie :O Prosty przykład-moja mama urodzona w roku 1961. Nie wybrała funduszu bo nie chciała. Będzie dostawała emeryturę z ZUSu i to na jej emeryturę będę pracować ja a potem moje dziecko. Bo opłacanie pokoleniowe się skończy jak wszyscy emeryci z ZUSu umrą. Indywidualne konta? Trochę to pic na wodę,bo kasa idzie najpierw do ZUSu a dopiero potem jest przekazywana do funduszy. Po jakim czasie? A nawet i po kilku latach :O Co roku dostaję rozliczenie wpłaconych składek z funduszu i np w zeszłym roku w grudniu wpłynęła mi składka za... wrzesień 2005 :( A gdzie te pieniądze były w tym czasie i na czyje konto pracowały? Bieda to nie patologia. Podobnie jak biedna rodzina nie oznacza patologii,tak samo nie każda samotna matka to puszczalska lub oszustka w związku nieformalnym. Tak i rodzina wielodzietna nie musi oznaczać mnożących się na potęgę nieuków. Nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gogleee
co ty porównujesz matkę z 61 r. bo ona mogła wybrać ale nie musiała ale teraz wszystko jest przekazywane na konto ubezpieczonego. Doucz się w sprawach emerytalnych, jak nie wiesz to przynajmniej nie wypisuj bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestanicie pitolić !
jakie konto ?? konto jest tylko wirtualne, kasa jest zapisywana ale żadnych pieniędzy tam nie ma !!! kasa idzie do wspólnego wora. pieniedzy nie ma nawet ofe bo tam pieniądze są obracane non stop. różnica jest taka że kiedyś emerytura było obliczana na podstwie 15 lat składkowych a teraz co miesiąc zapisuje się i sumuje odłożoną kwote. to wszystko bo pieniądze dalej w budżecie wypłacane obecnym emerytom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta skończył się;-)
A z czego twoja babka dostaje emeryturę??? Z moich pieniedzy. Więc jeżeli liczysz, ze znaczna część z tej kasy do zusu idzie na ike to jestes w bledzie. Poczytaj coś wiecej niż wikipedię MATOLICO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka rodzi aby rodzic
moja babka dostaje z resztek co ZUS dostaje i się niby zadłuża , a teraz każdy odkłada na swoje konto, także nie rozrywaj sobie dupy kolejnymi porodami, bo bezrobocie rośnie i tak twoje dzieci nie będą mieć pracy, nawet jak zechcą pracować. Lepiej myśl o tym z czego by te dzieci zyly jakby były narodzone, a nie za co mają żyć emeryci. Wiesz ile osób wyjechało za pracą za granicę, gdyby powrócili do kraju, to byśmy byli biedny,m krajem tak jak afryka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta skończył się;-)
Poczytaj napierw a później pogadamy ekonomistko od 7 boleści. Mam jedno dziecko bo na tyle nas stać, wiec gęby nie musisz sobie rozrywać jęczeniem MATOLICO!!!! Przyszli pracujący to nie tylko emerytura ale też podatki z których utrzymuje się to państwo. Polska jest krajem starzejacym się. Wesz co to oznacza? Czy tylko potrafisz o zupkach i kupkach czytać? Piszesz o tych którzy wyjechali? A co mnie oni obchodzą. Mówimy o dzieciach przyszłych podatnikach za lat 30. Z resztą komu to tłumaczyć? Tłukowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość system emerytalny się kłania
Tak się składa,że mam jedno dziecko i więcej nie planuję. Jestem jedynaczką,a mąż jedynakiem,a rodziłam przez CC,więc nic mi nie rozerwało. Ale tłumaczę Ci,że ZUS wypłaca z NASZYCH SKŁADEK. A to,że Tobie się wydaje,że masz indywidualne konto,to tylko Twoja imaginacja. Po pierwsze to tylko wirtualny zapis,a po drugie nawet te wirtualne pieniądze na to konto trafiają z dużym opóźnieniem,bo wcześniej lądują właśnie w ZUSie,który nimi obraca niejednokrotnie latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam pięcioro
i co ci Autorze do tego? Nigdy o nic nikogo nie prosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka polka rodzi aby rodzic
"... Piszesz o tych którzy wyjechali? A co mnie oni obchodzą. Mówimy o dzieciach przyszłych podatnikach za lat 30..." kolejna pieprzona egoistka, przecież ci co wyjechali to niechby mieli jedno-dwoje dzieci i już mamy kolejne pokolenie. Tka jest, najlepiej rodzić i klepać biedę bo nie ma pracy, to tylko tak myślą pierdolnięte matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam pięcioro
,,najlepiej rodzić i klepać biedę bo nie ma pracy, to tylko tak myślą pie**olnięte matki" Ja z tych powodów nie urodziłabym ani jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta skonczyl sie
matolico to ze ty nie masz pracy nie znaczy ze reszta tez jej nie ma. Poczytaj jaka jest srednia wieku w chwili obecnej, o popycie i podazy i pozniej pogadamy jak bedziesz miala blade pojecie o tym. Nie ma pracy a za X lat sytuacja sie zmieni. I kto bedzie pracowal? Ty do setki? Bo twoja emeryture przejedza dzisiesi emeryci? Myslisz ze malodzietnosc rozwiaze problem bezrobocia? A dla kogo te dobra maja byc produkowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość system emerytalny się kłania
Pracy nie ma dla głąbów i leni. Normalny człowiek pracę ZAWSZE ZNAJDZIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypowe ciołki
Jak można być tak ograniczonym i durnym? Owszem wiele rodzin wielodzietnych to tzw. margines społeczny,ale nie wszystkie! Bez przesady,to trzeba być jakimś ćwierćinteligentem żeby tak twierdzić. Co do pracy-zawsze mnie to śmieszy jak ludzie mówią że jej nie ma. Jak kończyłam studia dzienne to też większość moich koleżanek i kolegów z roku trafiło do pośredniaka na bezrobocie. A czemu ja nie? Bo w trakcie studiów odbywałam BEZPŁATNE STAŻE w różnych firmach. A w weekendy pracowałam jako pracownik fizyczny w różnych knajpach-zmywałam gary, podłogi, szorowałam kible. Na rynku pracy jestem od 2003 roku. Pracę zmieniałam kilka razy, ostatnio 2 miesiące temu. Dlaczego? Bo wciąż szukam lepszej i pewnie za jakiś czas znów zmienię,bo będę chciała wyższą pensję niż tu, dodatkowe szkolenia,które opłaci pracodawca, bardziej elastyczny czas pracy,żeby móc dziecko odebrać ze szkoły. A i żeby nie było-ja mam jedno dziecko,więc nie bronię wielodzietnych,bo do nich należę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotka ze hejjjjj
o odezwał się wykształcony tępak po kilku fakultetach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypowe ciołki
Po jednym,ale dobrym. I wyobraź sobie,że i w trakcie studiów i w trakcie nauki w liceum utrzymywałam się sama. W wieku 15 lat dostałam się do liceum z internatem,dostałam stypendium naukowe,więc za internat i jedzenie nie musiałam płacić. Trzeba tylko mieć jakieś cele i coś w głowie,a nie tylko płakać jak to w naszym kraju jest ciężko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adresatka nieznanaammmmmmmmmmm
Maria Łopatkowa określa rodzinę patologiczną jako taką, w której oboje lub jedno z rodziców jest alkoholikiem, niepoprawnym przestępcą lub trudni się nierządem. Inne przypadki rodzin autorka zalicza do kategorii rodzin zagrożonych, wychodząc z założenia, że patologia to już nie zagrożenie chorobą, lecz sama choroba. Dziś powszechnie zalicza się do rodzin patologicznych te, w których oboje rodzice lub jedno z nich alkoholizuje się, używa narkotyków, dopuszcza się nierządu - najczęściej we własnym domu w obecności dzieci, wykorzystuje je seksualnie. Analizując literaturę można więc stwierdzić, że rodzina patologiczna, to taka rodzina, która nie spełnia swoich naturalnych funkcji. W rodzinie takiej występują zjawiska prostytucji, przestępczości, uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Zjawiska te prowadzą do deformacji w funkcjonowaniu takiej rodziny, powodują zaniedbywanie ról rodzicielskich. W rodzinie patologicznej brak prawidłowych wzorów postępowania, co prowadzi często do zahamowania rozwoju psychospołecznego dziecka. W rodzinach takich występuje poczucie braku bezpieczeństwa i zagrożenia. Przejawami patologii w rodzinie są: rozpad rodziny, przemoc w rodzinie, pozbawienie praw rodzicielskich, osłabienie funkcji wychowawczej w rodzinie , sieroctwo społeczne. Według K. Marzec-Holki za patologiczną uważać można taką rodzinę, która z przyczyn leżących w niej samej nie jest w stanie wykonywać właściwych sobie podstawowych zadań w stosunku do każdego ze swych członków. Nasuwa się więc pytanie, jakie podstawowe zadania w życiu rodzinnym nie są realizowane, a tym samym w jakich sytuacjach można mówić o stanach patologicznych? Na pewno jak już było wspomniane powyżej należy zwrócić uwagę na takie zjawiska jak: narkomania, lekomania, alkoholizm, przestępczość, przemoc, maltretowanie, kazirodztwo, dzieciobójstwo, pedofilstwo. Istnieje jeszcze wiele innych, trudnych do zaobserwowania czynników, do których można zaliczyć: Zdecydowane zmniejszenie więzi emocjonalnych (między małżonkami, rodzicami i dziećmi występuje dystans psychiczny, co wywołuje poczucie osamotnienia), powoduje to nieumiejętność okazywania uczuć osobom najbliższym. Brak wyraźnie określonego wzoru życia rodzinnego, malejący autorytet rodziców, naiwne powielanie zachodnich stylów życia. Kultura pedagogiczna rodziców na niskim poziomie, co powoduje trudności wychowawcze: rodzic do końca nie zna potrzeb i zainteresowań własnego dziecka, ma braki w wiedzy o jego rozwoju oraz o metodach wychowawczych. Jest to charakterystyczne dla rodzin niewydolnych wychowawczo i patologicznych, dla rodziców o niskim poziomie wykształcenia. Zbyt małe zaangażowanie ojców w opiece i wychowaniu dzieci. Duży i często niekontrolowany wpływ mediów (telewizja, komputer, Internet) na wychowanie dzieci, co doprowadza do ograniczenia kontaktów rodziców z dziećmi, nie daje możliwości aktywnych form wspólnego spędzania czasu wolnego i odmiennych kontaktów z kulturą oraz daje niewłaściwe wzory do naśladowania. " Ubożenie rodzin związane z bezrobociem, a co za tym idzie pogorszenie warunków życia i sytuacji finansowej. Dodatkowa praca zarobkowa oraz aktywność zawodowa kobiet zmniejszają czas poświęcany przez rodziców własnym dzieciom: „...obserwuje się tendencje do zawężania zadań związanych z opieką i wychowaniem na rzecz podtrzymywania lub podnoszenia poziomu warunków bytowych rodziny. Rosnąca liczba rozwodów, rodzin niepełnych i zrekonstruowanych powoduje konflikty i dezintegrację rodziny oraz prowadzi do pogorszenia atmosfery wychowawczej, której jakość decyduje o efektywności działań wychowawczych rodziców . Zwiększająca się liczba rodzin dysfunkcyjnych i patologicznych, co wpływa negatywnie na kształtowanie osobowości dziecka. Nie budzi więc wątpliwości fakt, że środowisko rodzinne nie zawsze jest wychowawczo korzystne, a coraz częściej wychodzi na jaw, że oddziałuje na dziecko w sposób destrukcyjny. Podsumowując należy stwierdzić, że patologia życia rodzinnego jest jedną z kategorii patologii społecznej, a więc należy do kategorii zjawisk społecznych, negatywnie ocenianych przez społeczeństwo, ze względu na społeczną szkodliwość. Funkcjonowanie takiej rodziny komplikuje dziecku zaspokajanie różnych dążeń i potrzeb, powoduje , że dziecko szuka poparcia w grupach rówieśniczych. Podstawową właściwością rodziny patologicznej jest ich niszczący charakter w odniesieniu do poszczególnych członków rodziny( rodzice, dzieci). W rodzinach patologicznych na ogół występuje wielodzietność, niski poziom wykształcenia rodziców i ich patologiczne zachowania wobec innych osób. Dzieci nie znajdują w takiej rodzinie żadnych wzorów zachowań, tylko patologiczne, które w dorosłym życiu na ogół powtarzają." "Należy również zauważyć, że w obecnych czasach rodziną patologiczną jest również taka rodzina, która zaniedbuje emocjonalnie dziecko. Dotyczy to często pełnych rodzin, dobrze sytuowanych, gdzie nie ma miłości i czasu dla dziecka."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajaj
a tobie to co gorzej, zgłoś się jutro do psychiatry, bo później to będzie już za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypowe ciołki
Dupodajka nie oceniaj innych swoją miarą :O Jestem jedynaczką,a moi rodzice może bogaci nie są,ale biedni też raczej nie. Twoim zdaniem jeśli rodziców stać aby utrzymywać dziecko całe życie to dziecko powinno z tego korzystać? Od 7klasy szkoły podstawowej miałam stypendium naukowe,więc czemu nie miałam spełnić swoich planów i nie wyjechać do szkoły średniej oddalonej od domu o 200km? Mogłam,więc to zrobiłam i nie żałuję. Ale to trzeba mieć jakieś ambicje i myśleć perspektywicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stereotypowe ciołki
Ja akurat stypendium socjalnego nigdy nie pobierałam,a naukowe mi się należało,bo robiłam jeden fakultet. Ale oczywiście każdy kto coś osiągnął musiał mieć znajomości lub kraść :O bo Tobie się nie udało,to znaczy,że inni oszukiwali,nie mogli być lepsi :( typowe dla osób,które posługują się stereotypami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kldlksskdk
bo te co tu siedzą to mają jedno czy dwoje dzieci i ich stać na siedzenie tutaj, a te wielodzietne jak narodziły dzieci to niech teraz zapieprzają, i ciekawie kiedy by tutaj siedziały, do tego mało które wielodzietne stać na komputer, bo to bieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta skończył się;-)
Komputer nie jest dzisiaj jakimś wielkim wydatkiem, no chyba że dla Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama jednego dziecka
A z jednym dzieckiem to nie trzeba wyjść na spacer? Komputer to wydatek? Taaa ja swój dostałam za 1zł-fakt kupa forsy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×